Deweloperski Fundusz Gwarancyjny wywinduje ceny nowych mieszkań?
– Jeśli doszłoby do likwidacji otwartych rachunków powierniczych bez zabezpieczenia, to groziłoby to prawdziwą katastrofą dla rynku deweloperskiego, więc całe szczęście, że ten pomysł jest już nieaktualny, natomiast pojawił się drugi, czyli Deweloperski Fundusz Gwarancyjny, za pomocą, którego byłyby zbierane pieniądze na pokrycie strat, gdyby zbankrutował deweloper albo bank – tłumaczy Jarosław Jędrzyński z RynekPierwotny.pl.
Wpłata na rzecz DFG dla zamkniętego rachunku powierniczego ma nie przekroczyć 1 proc., dla rachunku otwartego ma wynosić maksymalnie 5 procent.
– Ten pięcioprocentowy poziom mógłby wywołać wiele szkód. Gdyby od każdego mieszkania przez dłuższy czas trzeba byłoby wpłacać po 5 procent, mieszkania by podrożały – mówi Jarosław Jędrzyński.
– Zobaczymy, jak to się wszystko potoczy, kiedy ta ustawa zostanie uchwalona. Miejmy nadzieję, że to nie będzie tak znacząca opłata, która by spowodowała, że rynek mieszkaniowy poważnie to odczuje – mówi Michał Rudnicki z Emmerson Realty.
Czytaj także: Nowa ustawa deweloperska: nabywcy mieszkań będą chronieni jak klienci banków >>>
– Sytuacja na rynku się zmienia i trzeba jak najszybciej wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia na wypadek, gdyby niektórzy deweloperzy nie poradzili sobie z nową sytuacją – mówi Jarosław Sadowski z Expandera.
W debacie wzięli udział: Jarosław Sadowski, Expander; Jarosław Jędrzyński, Rynek Pierwotny; Michał Rudnicki, Emmerson Realty, Aleksander Skirmuntt, Maxon i prowadzący Jarosław Mikołaj Skoczeń, Emmerson Realty.
Źródło: MarketNews24