Prezes BRE Banku: To nie jest dobry czas na luzowanie wymogów kredytowych

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

statystyka.02.250xTrudne chwile dla sektora bankowego. Osłabiły go m.in. problemy firm budowlanych. - Mieliśmy pewną kwotę odpisów z tym związaną, ale nieznaczną - zapewnia Cezary Stypułkowski, prezes BRE Banku. I to widać w wynikach. Zysk netto Grupy BRE Bank w II kwartale wyniósł niemal 320 mln zł. W najbliższych miesiącach bankom przyjdzie się również zmierzyć ze spowolnieniem gospodarczym. - To nie jest dobry czas na luzowanie wymogów kredytowych - uważa prezes banku.

– Cele polityki regulacyjnej i monetarnej zostały zaostrzone w minionym okresie. W sytuacji spowolnienia gospodarczego jedyne instrumenty, których można użyć to polityka stóp procentowych z jednej strony, a z drugiej – względne poluzowanie wymogów kredytowych – tak Cezary Stypułkowski, prezes BRE Banku komentuje sygnały dotyczące złagodzenia kryteriów przyznawania kredytów.

Nad możliwościami zmian w regulacjach pracują Związek Banków Polskich i Komisja Nadzoru Finansowego. Analizują obecne rekomendacje i ich wpływ na rynek.

– W jakim kierunku pójdą te działania KNF? Spodziewamy się pewnego poluzowania, ale też nie oczekiwałbym cudów. Uważam, że to nie są czasy na eksperymentowanie z liberalizmem – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Cezary Stypułkowski.

Tym bardziej, że nie jest to najlepszy czas na zmiany – sytuację sektora bankowego pogarszają problemy, które dotknęły budowlankę.

– Mamy około 7-8 proc. udział w rynku kredytów. W związku z tym też mamy w portfelu firmy budowlane. Ale w tym sensie jesteśmy różni od naszych konkurentów, że to jest zróżnicowany portfel, nieskoncentrowany na bardzo dużych firmach. Również mieliśmy pewną kwotę odpisów, ale nieznaczną, porównując z różnymi innymi bankami. Ale oczywiście obserwujemy ten sektor – wyjaśnia Cezary Stypułkowski.

Zaznacza, że kryzys nie dotknął Polski w takim stopniu, jak gospodarki pozostałych krajów. Mimo to, prognozy dotyczące przyszłego roku nie są optymistyczne.

– Nie spodziewamy się w 2013 roku odbicia. Ta tendencja spowolnienia gospodarki raczej się utrzyma. W naturalny sposób oczekiwania co do wyników banku są bardziej konserwatywne niż w bieżącym roku – informuje prezes BRE Banku.

Nadchodzący rok będzie wyjątkowy dla Grupy – rozpoczną się wówczas zmiany związane z rebrandingiem. BRE zatwierdził nową strategię spółki na lata 2012-2016. Jej głównym celem jest przekształcenie organizacji w jeden organizm. Co oznacza, że zarezerwowana dotąd dla bankowości elektronicznej marka mBank zastąpi docelowo pozostałe marki z Grupy, czyli BRE Bank i MultiBank.

Aby zobaczyć Cezarego Stypułkowskiego kliknij tutaj.

Źródło: www.newseria.pl