Zbyt mało Polaków myśli o emeryturze
Choć większość Polaków deklaruje chęć odkładania pieniędzy, przeważająca większość robi to jedynie krótkoterminowo. Postawy związane z oszczędzaniem wykazują najczęściej osoby z wyższym wykształceniem, zarabiające więcej niż przeciętnie.
Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Europa we współpracy z instytutem IRCenter przeprowadziło I edycję barometru społecznego „Hedoniści i oszczędni”, badającego, jak wielu Polaków prezentuje takie postawy. W wyniku analizy, na podstawie dynamiki dyskusji w mediach społecznościowych o wydawaniu i oszczędzaniu pieniędzy oraz dynamiki zapytań w wyszukiwarce Google zawierających słowa związane z wydawaniem i oszczędzaniem środków finansowych, obliczono wskaźnik hedonizmu finansowego. Jego aktualna wartość wynosi minus 13,9 punktów, co oznacza, że w społeczeństwie przeważają skłonności do oszczędzania pieniędzy.
Pieniądze najchętniej wydają ludzie młodzi
W ramach barometru przeanalizowano również dane uzyskane w badaniu konsumenckim (CAWI). Wzięło w nim udział 1000 osób. Na podstawie uzyskanych odpowiedzi respondenci zostali podzieleni na trzy grupy różniące się sposobem gospodarowania miesięcznym budżetem: Oszczędnych, Hedonistów oraz Grupę pośrednią.
Podział został dokonany na podstawie pytania o procent dochodów, jaki ankietowani wydawali w bieżącym miesiącu, odkładali na konkretny cel w najbliższej przyszłości, albo oszczędzali na emeryturę czy zabezpieczenie związane z utratą pracy lub zdrowia. Przeważająca większość (67 proc.) badanych została zakwalifikowana do grupy Oszczędnych. Postawę hedonistyczną wykazuje 20 proc. respondentów, a 12 proc. to Grupa pośrednia.
Postawy związane z oszczędzaniem są bardziej charakterystyczne dla osób z wyższym wykształceniem, zarabiających więcej niż przeciętnie. Są oni bardziej świadomi konieczności oszczędzania i mają większe możliwości odkładania środków. Z drugiej strony, najwięcej oszczędzających mieszka na wsiach. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że mieszkańcy wsi mają nieco inne podejście do zarobionych pieniędzy niż osoby żyjące w miastach i bardziej doceniają wartość zgromadzonych funduszy.
– Kluczowy wniosek to taki, że obie grupy, i hedoniści, i oszczędni chciałyby w przyszłości odkładać więcej. Szczególnie ci pierwsi planują znaczne zmniejszenie udziału środków wydawanych na bieżące potrzeby. Zupełnie odrębny temat to jak te deklaracje przekuć w czyny. Jak dołączyć do grona systematycznie oszczędzających, kiedy mamy dziś tyle pokus wydania pieniędzy? Konsekwencję w oszczędzaniu można zbudować na różne sposoby, decydując się zarówno na odkładnie gotówki w tzw. skarpetę, jak również na zakup jednostek funduszy inwestycyjnych lub ubezpieczenia o charakterze inwestycyjnym, wymagające regularnych wpłat. To nas będzie trzymać w ryzach – mówi Marat Nevretdinov, wiceprezes TU na Życie Europa S.A.
Hedonizm finansowy charakteryzuje najczęściej osoby w wieku 25-34 lata. Większą skłonność do wydawania pieniędzy wykazują kobiety (stanowią one 57 proc. Hedonistów). Co ciekawe, w grupie Oszczędnych jest również więcej kobiet, ale tu ich przewaga nad mężczyznami jest mniejsza (52 do 48 proc.).
Polacy nie planują długofalowo
Najbardziej alarmujące wnioski płyną z analizy tej części badania, która została poświęcona zabezpieczeniom na czas emerytury. Aż 60 proc. Hedonistów nie posiada żadnych środków zgromadzonych w tym celu. Co gorsza, takich zabezpieczeń nie posiada również 26 proc. osób zakwalifikowanych do grona Oszczędnych. Spośród różnych instrumentów służących do długoterminowego oszczędzania największą popularnością cieszą się ubezpieczenia (wpłaty środków na ten cel deklaruje 36 proc. Oszczędnych i 21 proc. Hedonistów). Z lokat bankowych korzysta odpowiednio 37 i 10 proc. respondentów z obydwu grup, z III filaru – 24 i 10 proc., a z obligacji – 17 i 6 procent.
– Przeważająca większość Polaków wciąż nie przywiązuje należnej uwagi do gromadzenia oszczędności z myślą o emeryturze. Bardzo niepokojący jest również fakt, że wspomnianą kwestię bagatelizuje ponad jedna czwarta spośród ankietowanych osób, które zostały zaliczone do kategorii Oszczędnych – stwierdza wiceprezes Marat Nevretdinov.
Szansą na to, że obie grupy zaczną oszczędzać więcej na emeryturę, są deklarowane przez nie plany na przyszłość. Zarówno Oszczędni, jak i Hedoniści, zamierzają bowiem znacząco ograniczyć wysokość środków wydawanych na bieżące potrzeby. W przypadku Oszczędnych średnio byłaby to obniżka o 8 proc., natomiast Hedoniści chcieliby zmniejszyć bieżące wydatki przeciętnie aż o 30 procent. Z tymi planami nie warto czekać. Wszak, jak głosiło popularne przed laty hasło, „Październik miesiącem oszczędzania”. Może warto byłoby je reaktywować?
Źródło: TU Europa SA