Zarobki w NBP: polityczne spory zagrażają stabilności banku centralnego
Projekt zobowiązuje prezesa NBP do opublikowania w ciągu 30 dni od wejścia ustawy informacji o wysokości wynagrodzenia otrzymywanych przez osoby na kierowniczych stanowiskach w banku w latach 1995-2018.
Wydaje się, że głównym celem ustawy jest zadośćuczynienie oczekiwaniom populistycznie nastawionej części społeczeństwa i rozładowanie politycznego kłopotu, jakim były informacje (prawdziwe lub nie) o zarobkach kilku konkretnych urzędników. Ustawa może mieć negatywny skutek dla funkcjonowania Narodowego Banku Polski. Warto zwrócić uwagę na wypowiedź jednego z ministrów w Kancelarii Prezesa RM, Marka Suskiego, który zasugerował konieczność ujawnienia zarobków także w bankach prywatnych.
Tak było na Węgrzech
Przypomnijmy, że wysokie wynagrodzenie prezesa Narodowego Banku Węgier stało się pretekstem dla ograniczenia jego niezależności. András Simor, doświadczony bankowiec, pracujący wcześniej w bankach z kapitałem zagranicznym CA-BB i Creditanstalt, w 2007 roku został prezesem Narodowego Banku Węgier. Fidesz, który doszedł do władzy w 2010 roku rozpoczął przeciw niemu kampanię, zarzucając fałszywie ukrywanie majątku na Cyprze (propaganda Orbana nazywała go ” rycerzem offshore”) oraz o pobieranie bardzo wysokiej pensji – 8 mln forintów miesięcznie, czyli ok. 110 tys. PLN.
Premier grzmiał, że wszystkich pracowników państwowych obowiązuje 2 milionowy pułap wynagrodzeń i dla szefów MNB nie ma wyjątku. Nie wspominał przy tym, że poprzednik Simora – Zsigmond Járai – wybrany na stanowisko w 1998, czyli w czasie pierwszego rządu Fideszu – zarabiał też 8 mln forintów.
Sprzeciw EBC
W końcu, mimo sprzeciwów Europejskiego Banku Centralnego, rząd doprowadził do obniżenia pensji członków zarządu węgierskiego banku. EBC nie chodziło o wysokość uposażenia, ale o fakt, że zmiana dokonywana jest w trakcie kadencji. Uznał, że godzi to w niezależność banku centralnego, której rządy państw należących do Unii powinny przestrzegać.
Spór o wynagrodzenie Simora, a także zmiany w prawie o Narodowym Banku Węgier, doprowadziły do poważnego konfliktu z EBC, Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
W Polsce spór o zarobki w NBP ma inne podłoże. Prezes banku był wybrany przez obecną większość sejmową. Niemniej ustalanie i prześwietlanie wynagrodzeń pracowników banku – także nie będących członkami zarządu – może być instrumentem politycznego nacisku na bank. W dodatku ustawa, przyjęta dla doraźnych celów, stanowić będzie precedens, który obniży zaufanie ryków finansowych do niezależności banku centralnego.