Zagranica: Przegląd wydarzeń – lipiec-sierpień 2015
Gazprom brata się z chińskimi bankami.
Chińskim bankom nie brakuje wolnej gotówki, dlatego Gazprom, przyciśnięty kryzysem po wprowadzeniu unijnych sankcji przeciwko Rosji, szuka wsparcia kapitałowego na Dalekim Wschodzie. Źródła rosyjskie twierdzą, że negocjuje z chińskimi bankami pożyczkę w wysokości 1-1,5 mld dolarów. Pieniądze miałyby pójść na budowę dwóch gazociągów z Rosji do Chin: "Siła Syberii" i "Siła Syberii 2". Jeszcze przed agresją na Ukrainę, Władimir Putin groził UE, że Kreml ma energetyczną alternatywę - będzie sprzedawał swoje surowce wiecznie nienasyconym - jako "fabryka świata" - Chinom. Po wprowadzeniu sankcji przez UE Rosjanie rzeczywiście wiążą się coraz mocniej ekonomicznie z Pekinem. W dodatku, jakby z musu, odchodzą od dolara i euro. Coraz więcej transakcji z Chinami, szczególnie przy sprzedaży ropy, gazu i metali, jest rozliczanych w juanach. I być może w chińskiej walucie, a nie w dolarach, będzie wypłacona pożyczka dla Gazpromu.
Opracował Jacek Biernacki
– dział zagraniczny „Panoramy” TVP2
Banku, wyspowiadaj się za zanieczyszczanie środowiska…
Czasu jeszcze trochę zostało, ale warto wspomnieć, że do grudnia przyszłego roku kraje członkowskie UE muszą wdrożyć dyrektywę 2014/95 o kontroli wpływu działalności biznesowej na środowisko i emisję gazów cieplarnianych. Zgodnie z nią przedsiębiorstwom interesu publicznego, zatrudniającym ponad 500 osób przybędzie jeszcze jeden raport roczny do opublikowania – właśnie o tym, jak w danym roku firma dbała o zmniejszenie wpływu swojej działalności na stan środowiska naturalnego. Dyrektywa wśród wśród przedsiębiorstw interesu publicznego wymienia:
- instytucje kredytowe;
- instytucje ubezpieczeniowe;
- spółki giełdowe;
- firmy zdefiniowane jako przedsiębiorstwa interesu publicznego przez rządy swoich krajów.
Krótko mówiąc – unijne banki też będą musiały zadbać o nowoczesność i ekologiczność swoich biur, gdyż co roku będą spowiadać się z ich wpływu na środowisko.
Deutsche Bank – nowa bankowa bomba atomowa?
Nagła zmiana zarządu Deutsche Banku, likwidacja wielu placówek, słaby wynik stress testów i zarzuty związane z dziwnymi interesami wywołują w Europie coraz więcej pytań o prawdziwą kondycję jednego z największych banków świata. Deutsche Bank to numer dwa wśród banków inwestycyjnych, z aktywami rzędu dwóch bilionów euro i wkładami klientów ponad pół biliona euro. Stopniowa rezygnacja z systemu dwóch prezesów, wprowadzenie 6 lipca br. na prezesa zarządu Brytyjczyka Johna Cryana, to działania kryzysowe, mające poprawić stabilność banku, a także przywrócić mu dobre imię. Najpierw bowiem opinia publiczna dowiedziała się o nie do końca legalnych interesach w Dubaju, potem DB przyznał się do udziału w manipulowaniu wskaźnikiem ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI