Zagranica: Nadzieje i kontrowersje

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Zjednoczona Europa zwykle rodziła się w bólach. Ekonomiści często wskazywali, jak w obliczu kolejnych kryzysów i niepokojów Wspólnota uciekała do przodu, aby lawinie przeciwności przeciwstawić coraz głębszą integrację. Ten sam schemat można zaobserwować również dzisiaj, gdy kryzys sektora bankowego zapoczątkowany w 2008 r. wciąż rzuca cień na unijną gospodarkę, zaś Bruksela formuje drugi filar unii bankowej. I także tym razem pojawiają się głosy, że ucieczka nie może tych problemów rozwiązać.

Maciej Pyka

Wizje unii bankowej

Unia bankowa (nosząca oficjalnie nazwę zintegrowanych ram finansowych) jest obok polityki gospodarczej, zintegrowanych ram budżetowych oraz demokratycznej legitymizacji jednym z czterech elementów unii gospodarczej i walutowej, której zarysy zostały przedstawione 28-29 czerwca 2012 r. na szczycie Rady Europejskiej przez jej przewodniczącego Hermana van Rompuya.

Swój cel unia bankowa ma osiągnąć poprzez dwa kluczowe systemy, z których pierwszym jest jednolity europejski system nadzoru bankowego, zaś drugim europejski system gwarantowania depozytów oraz europejski system restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków.

Za pierwszy ze wspomnianych elementów (Single Supervisory Mechanism – SSM) odpowiedzialny będzie Europejski Bank Centralny, zaś obowiązkowym nadzorem objęte zostaną wszystkie banki strefy euro. Głównym organem SSM będzie Rada Nadzorców składająca się z przedstawicieli EBC, jak również instytucji nadzorczych poszczególnych krajów członkowskich. EBC będzie sprawował bezpośredni nadzór tylko nad bankami o aktywach przekraczających 30 mld euro, bankami, które odpowiadają za ponad 20 proc. PKB państwa, w którym mają siedzibę oraz tymi, które zwróciły się lub korzystają z pomocy Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej czy Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. Rada Nadzorców będzie mogła jednak w dowolnej chwili przejąć nadzór nad którymkolwiek z około 6400 banków strefy euro lub nawet (w porozumieniu z krajowymi regulatorami) odebrać takiej instytucji licencję bankową. Kraje nieużywające wspólnej waluty będą mogły dobrowolnie nawiązać z EBC ścisłą współpracę, przez co włączą swoje banki pod SSM oraz zapewnią sobie prawo do uczestniczenia w Radzie Nadzorców. Jednolity europejski system nadzoru bankowego ma rozpocząć swoje działanie w połowie przyszłego roku, zaś Polska nie podjęła jeszcze decyzji, czy zechce nawiązać z EBC współpracę w tej sprawie.

Drugą, bardziej kontrowersyjną, częścią unii bankowej stanowić będzie Single Resolution Mechanism (SRM), czyli centralny unijny organ do spraw likwidacji i restrukturyzacji wspólnotowych banków. SRM miałby być o upadających bankach informowany przez EBC, po czym rozwiązywałby ich problem przy współpracy ze swoimi odpowiednikami w państwach członkowskich. Rada do spraw restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji analizowałaby zagrożony bank, ustanawiała plan restrukturyzacyjny i ostatecznie nadzorowała jego wykonanie. Projekt SRM zakłada również, że kraje strefy euro ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI