XV Kongres Gospodarki Elektronicznej, nauka i szkolnictwo w dobie pandemii
Jak stwierdził Krzysztof Pietraszkiewicz, nie ma wątpliwości, że jeśli chcemy odnaleźć się w nowym świecie, to musimy budować kompetencje cyfrowe i dbać o przygotowanie dobrych, solidnych programów. Powołał się na portal Librus, który wykonał badanie, w którym 60% uczniów oceniło, że nauka na odległość jest nieefektywna.
Natomiast badanie przeprowadzone wśród nauczycieli i dyrektorów szkół wykazało, że 77% wykorzystuje własny sprzęt do prowadzenia zajęć. Często też pracują w warunkach domowych nieprzystosowanych do takiej pracy.
Połowa badanych uczniów uważa zajęcia prowadzone w czasie pandemii za mniej interesujące niż przed pandemią. Równocześnie prawie 50% uczniów uważa, że ich relacje z rówieśnikami były lepsze przed pandemią.
Jak dodał, podobne problemy występują na uczelniach — część studentów pierwszego i drugiego roku ma problemy z odnalezieniem się i z budowaniem relacji.
Doświadczenia wyższych uczelni z pierwszych dni lockdown
Jak mówił prof. Grzegorz Mazurek już w marcu po dwóch dniach od wprowadzenia zasad lockdown udało się w Akademii uruchomić nauczanie online dla wszystkich studentów. Uczelnia dysponowała jedną technologią — Microsoft Teams i nie trzeba było wykorzystywać innych częściowych rozwiązań.
Drugi warunek to kultura organizacyjna, bo, jak stwierdził, uczelnie niepubliczne są bardziej skoncentrowane na studencie, bo czesne, jest podstawą biznesu uczelni.
Żadna uczelnia nie była w pełni gotowa na nauczanie zdalne
Wielu wykładowców poczuło też odpowiedzialność za to, żeby kontynuować naukę. Ważne znaczenie mają też nowoczesne kompetencje dydaktyczne.
Dopiero teraz wielu świetnych dydaktyków zderzonych z technologią wykreowało nowe pomysły jak ciekawie prowadzić zajęcia.
Grzegorz Mazurek zwrócił uwagę na ograniczenia w funkcjonowaniu uczelni np. związane z czasem trwania konkretnych studiów. Ważne jest też, jego zdaniem, wprowadzanie programów, które przygotowują studentów do funkcjonowania w świecie gospodarki cyfrowej.
Dr Krzysztof Kandefer podkreślił, że żadna uczelnia nie była w pełni gotowa na nauczanie zdalne i tu najważniejsi okazali się ludzie i ich kompetencje cyfrowe. Jednak nie zawsze dysponują oni sprzętem i możliwościami technicznymi do prowadzenia zajęć.
Uczelnia umożliwiła wszystkim wykładowcom realizację procesu dydaktycznego. Wymagało to wiele wsparcia w tym jednostkowego dla wykładowców, którzy mieli problemy.
Studenci Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie ocenili na 4+ kształcenie zdalne.
W jego opinii, świat cyfrowy dla młodych ludzi jest naturalnym światem i w nim budują swoje relacje oraz dobrze się w nich czują.
Nauczanie zdalne dzieci i nastolatków
Anna Sokołowska odnosząc się do zdalnego kształcenia ludzi młodych do 15 roku życia stwierdziła, że jeszcze nie są oni przygotowani do przyjmowania wiedzy w sposób podawczy. Jej zdaniem w obecnej sytuacji najlepszy jest system hybrydowy.
Młodzi ludzie muszą widzieć skutki swoich działań i to jest najlepszy sposób przekazywania im wiedzy. Centralny Dom Technologii łączy się zdalnie ze szkołami i do tych szkół wysyła swój sprzęt. W jej opinii musi się zmienić sposób przekazywania wiedzy i samo wykorzystanie internetu nie jest wystarczające.
Tylko przygotowane i planowo działające instytucje mogą z sukcesem radzić sobie z edukacją
Jak poinformowała Van Anh Dam, dla Kids Code Fun, czyli szkoły programowania dla dzieci, przejście na nauczanie zdalne było sprawą naturalną. Uczniowie szkoły są przyzwyczajeni do korzystania z takiej formy edukacji.
Organizacje pozarządowe i firmy prywatne takie jak Microsoft i Google odegrały istotną rolę, starając się wypełnić lukę w kompetencjach cyfrowych nauczycieli i szkół.
Tylko przygotowane i planowo działające instytucje mogą z sukcesem radzić sobie z edukacją stwierdził Dariusz Andrzejewski.
Organizując nauczanie zdalne, ważne było danie szansy na współpracę uczniów i nauczycieli. Podjęta działania udały się, wszyscy nauczyciele dotarli do swoich klas i nie „zgubiono” żadnego ucznia.
Podkreślił znaczenie korzystania z jednolitego środowiska. Chaos i wykorzystanie różnych narzędzi opóźniało działania oraz narażało instytucje, nauczycieli i uczniów na dyskomfort związany z wdrożeniem tych narzędzi. Jego zdaniem, ważne jest też wspieranie uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych.
Rekomendacje, jakie przedstawili uczestnicy sesji to:
zmiana wywołana pandemią powinna być początkiem realnych zmian w edukacji, powinna iść dalej niż tylko przeniesienie klasycznych lekcji do formy zdalnej,
korzystanie z formy cyfrowej, ale nie wszystkie działania powinny być zdalne,
dużo więcej energii i zasobów należy zainwestować się w nauczycieli, dostarczenie im narzędzi, w tym sprzętu oraz w pokazanie, w jaki sposób mogą uczyć,
W tym miejscu dyskusji Van Anh Dam zwróciła uwagę uczestników na raport PARP dotyczący nauczania zdalnego w UE, w którym opisano różne strategie przyjęte przez państwa unijne.