Wzrost w strefie euro może dopiero w 2021 roku
Europejskie gospodarki zaczną rosnąć w drugiej połowie roku, ale utrata miejsc pracy i utrzymująca się niepewność spowolnią powrót do poprzednich poziomów konsumpcji, inwestycji i handlu.
Na dobre gospodarki europejskie odbiją się w roku 2021, kiedy to wzrost wyniesie co najmniej 3%.
Rośnie jednak ryzyko, że zamrożenie gospodarki na skutek epidemii koronawirusa się przedłuży, w wyniku czego recesja będzie głębsza. S&P szacuje, że czteromiesięczna blokada spowoduje w strefie euro spadek PKB nawet o 10% w skali roku.
Recesja wskutek i podaży, i popytu
Recesja wynika zarówno z czynników podażowych – przerwania łańcucha dostaw, zamknięcia części zakładów, jak i popytowych – spadku konsumpcji w gospodarstwach domowych, będący wynikiem wprowadzenia środków blokujących rozprzestrzenianie się wirusa.
S&P szacuje, że podczas blokowania gospodarstwa domowe będą miały ograniczony dostęp do zakupów towarów innych niż pierwszej potrzeby, co zmniejszy ich wydatki o około 40%. Ponadto szybkie rozprzestrzenianie się wirusa w Stanach Zjednoczonych stanowi dodatkowe ryzyko dla europejskich eksporterów.
Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter>>
Zamknięcie szkół może mieć również negatywny wpływ na wydajność pracowników.
Spadek zaufania na rynkach
Czynnikiem, który dodatkowo szkodzi gospodarce i będzie utrudniać ożywienie jest gwałtowny spadek zaufania na rynku i niepewność, kiedy sytuacja wróci do normy. Firmy niechętnie inwestują i tworzą miejsca pracy.
Przez dłuższy czas, po wygaśnięciu epidemii ludzie prawdopodobnie niechętnie będą podróżować, a firmy mogą rozważyć zasadnicze zmiany w łańcuchach dostaw poza granicami.
Władze monetarne i skarbowe podejmują nadzwyczajne środki w celu ograniczenia szkód. Zdaniem S&P nie wywoła to inflacji.
Pakiety ratunkowe
Większość krajów strefy euro zaprezentowała duże pakiety ratunkowe. Około dwie trzecie tych pakietów obejmuje rządowe gwarancje pożyczkowe. Mają one na celu zmniejszenie ryzyka kredytów, zaciąganych przez przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe oraz uniknięcie rosnącej fali niespłacanych kredytów i zobowiązań.
Aby uniknąć gwałtownego wzrostu bezrobocia rządy wielu krajów subsydiują wynagrodzenia.
Czytaj także: Koronawirus w Polsce. Tarcza antykryzysowa: rząd zaakceptował projekt. Na jakie wsparcie mogą liczyć firmy?
Także rząd Wielkiej Brytanii wdrożył środki nadzwyczajne dotyczące koronawirusa mające na celu wsparcie płynności przedsiębiorstw i utrzymanie miejsc pracy.
Obejmują one gwarancje dla kredytów udzielanych małym i średnim przedsiębiorstwom, odroczenie podatkowe (VAT, podatek dochodowy), zwrot zasiłku chorobowego oraz wypłaty 80% wynagrodzenia pracownikom, którzy w innym wypadku zostaliby zwolnieni.