Wydarzenia: Szanse i Wyzwania Polskiego Biznesu 2015
Żeby prowadzić wojnę, potrzeba trzech rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy - mawiał Napoleon Bonaparte. Parafrazując słowa "boga wojny", można powiedzieć, że aby odnieść sukces w biznesie, przedsiębiorca potrzebuje trzech rzeczy: partnerstwa, partnerstwa i partnerstwa. Owo trzykrotne partnerstwo obejmuje trzy fundamentalne obszary: sprzyjający przedsiębiorczości klimat, kompetentne doradztwo i - rzecz jasna - zorientowane na lokalny biznes finansowanie.
Karol Jerzy Mórawski
Otym, jak budować partnerskie relacje z lokalnymi władzami samorządowymi, bankowością spółdzielczą i instytucjami eksperckimi – i jak ów niebagatelny potencjał wykorzystać do ekspansji swojej firmy na nowe rynki mogli się ostatnio przekonać przedsiębiorcy z podwarszawskiego Pruszkowa. A to za sprawą Centrum Prawa Bankowego i Informacji oraz Stowarzyszenia Forum Gospodarcze Pruszkowa, które – organizując wyjątkowe wydarzenie pod hasłem „Szanse i Wyzwania Polskiego Biznesu 2015” – zaprosili do współpracy władze powiatowe i miejskie, działający na terenie Pruszkowa, Bank Spółdzielczy w Raszynie oraz liczne firmy doradcze i instytucje otoczenia biznesu. – Jeżeli gospodarka i przedsiębiorcy mają się dobrze, to i banki mają się dobrze. Te dwa systemy się wzajemnie uzupełniają – podkreślił w wystąpieniu inauguracyjnym Andrzej Wolski, wiceprezes zarządu CBPiI, wskazując tym samym na kolejną płaszczyznę partnerstwa: między sektorem finansowym a branżą MŚP i mikro. O tym, jak bardzo taka forma edukacji finansowej potrzebna jest aktywnie działającym przedsiębiorcom, niech świadczy frekwencja – w spotkaniu wzięło udział ponad 70 właścicieli i szefów lokalnych firm.
Ani władza, ani służba – tylko partnerstwo
– Samorząd bardzo liczy na współpracę z lokalną przedsiębiorczością, ale tak naprawdę bardzo się jej boi – to stwierdzenie starosty powiatu pruszkowskiego Zdzisława Sipiery zdaje się wyjaśniać większość problemów pojawiających się na linii biznes – lokalne władze w różnych częściach naszego kraju. To, co tak bardzo irytuje przedsiębiorców, zwłaszcza tych z sektora MŚP: wszechobecna biurokracja, rozbudowane ad absurdum procedury i władcza czy wręcz wroga postawa samorządowców to tak naprawdę efekt lęku przed nieznanym – bo wielu urzędników wciąż nie wie, jak nawiązywać właściwe relacje z biznesem. Właśnie takim, zdezorientowanym i zagubionym włodarzom lokalnych społeczności Zdzisław Sipiera oraz wiceprezydent Pruszkowa, Andrzej Królikowski, proponują rozwiązanie: partnerstwo. Nie arogancja władzy – ale też i nie uniżona służebność, tylko współpraca na równych prawach. Jak budować takie relacje? Według starosty powiatu pruszkowskiego, samorządowcy muszą wyjść od trzech słów: procedury – jasne, przejrzyste i sprawne, terminy – określone w sposób jednoznaczny i optymalny i wreszcie wynik tych dwóch czynników – czyli przewidywalność. Aby wdrożyć tę mapę drogową, należy równolegle przebudować mentalność samych urzędników – pamiętając o tym, że edukacja to dziś proces ustawiczny. Wszak to decyzje kierownika referatu czy sprawność działania i kompetencja referentów decydować będą o jakości owego partnerstwa – a nawet o tym, czy w danej gminie lub powiecie w ogóle takowe zaistnieje
Wspieranie lokalnej przedsiębiorczości i tworzenie partnerskich relacji z samorządami ma przełożenie znacznie większe aniżeli tylko na gminny budżet czy nowe miejsca pracy. Z przytoczonych przez wiceprezesa Andrzeja Wolskiego danych dotyczących polskiego eksportu jednoznacznie wynika, że spora część bestsellerów znad Wisły oferowanych na rynkach zagranicznych stanowią wyroby lokalnych firm z sektora MŚP. Płody rolne i wyroby spożywcze, okna, jachty, a nawet… trumny wiklinowe – te produkty powstają w 28 tys. rodzinnych firm zajmujących się eksportem. Warto też zaznaczyć, że odbiorcą polskich wyrobów są najbardziej wymagające rynki świata – około 88 proc. polskiego eksportu trafia do największych krajów europejskich, w zdecydowanej większości do innych państw Wspólnoty.
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI