Wydarzenia i opinie | Forum Liderów Banków Spółdzielczych 2022 | Stawić czoła rozlicznym przeciwnościom losu

Sposobem na stawienie czoła rozlicznym przeciwnościom losu, poczynając od narastającej inflacji, a kończąc na niesprzyjających trendach regulacyjnych, może być zacieśnienie współpracy w ramach zrzeszeń. O tym, że zasada „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” sprawdzała się nie tylko w szeregach muszkieterów gwardii, wspomniał podczas FLBS Paweł Szałamacha, członek zarządu Narodowego Banku Polskiego. Decyzje tych lokalnych banków, które pozostały poza strukturami systemów ochrony instytucjonalnej, uznał on za ryzykowne, twierdząc, iż podmioty te mogą być obserwowane przez organy nadzorcze.

Nie oznacza to oczywiście, iż wybór autonomii musi generować zwiększone ryzyko – przed takim uproszczeniem przestrzegał Aleksander Mikołajczak, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Brodnicy, instytucji, która konsekwentnie i z doskonałym efektem stawia na niezależność – niemniej racjonalne wykorzystanie możliwości, jakie dają struktury zrzeszeniowe, pozwala należącym do nich instytucjom uzyskać większą efektywność działania i zredukować koszty.

Bankowcy doskonale zdają sobie sprawę, że „w jedności siła”, choćby w obszarze back office, który, jak słusznie wskazywał Edward Tybor, prezes zarządu Banku Spółdzielczego Ziem Górskich KARPATIA, pochłania coraz więcej sił i zasobów lokalnych banków. Wsparcie ze strony zrzeszeń jest istotne także z uwagi na efekt skali w przypadku wyboru rozwiązań IT, wspierających obsługę procesów w bankach. Sam tylko elektroniczny system obiegu dokumentów pozwala zaoszczędzić dziesiątki roboczogodzin miesięcznie na każdego z pracowników, co oznacza zarazem zauważalny efekt finansowy, zaznaczyła dr inż. Bożena Skibicka, pełnomocnik zarządu firmy mis2. Sugerowała ona, by tworzyć standardy dla różnych działań backofice’owych, które następnie można by przenosić do kolejnych instytucji.

Nie dać się rozleniwić rosnącymi przychodami

Na to, że lokalne banki podejmują aktywne działania na rzecz optymalizacji kosztów, wskazywali sami przedstawiciele sektora, jak choćby Michał Ołdakowski, prezes zarządu Spółdzielczego Systemu Ochrony SGB. Na przestrzeni ostatnich trzech lat udało się ograniczyć nakłady na zarządzanie bankami, pojawił się też wzrost przychodów, choć w tym akurat przypadku, jak odnotował m.in. Paweł Szałamacha, mamy do czynienia z efektem rosnących stóp procentowych. Piotr Kaczyński, prezes zarządu Hexa Banku Spółdzielczego, mówił wręcz o swoistym rozleniwieniu korzystnymi warunkami. Ten trend może się okazać niekorzystny na dłuższą metę.

Wyzwaniem dla lokalnych instytucji finansowych może być choćby niepewna przyszłość polskiego sektora MŚP, który, jak przekonywał Sławomir Czopur, prezes Systemu Ochrony Zrzeszenia BPS, stanowi jedną z głównych grup docelowych spółdzielców. Także wyniki na rynku kredytowym nie napawają optymizmem – według statystyk, przedstawionych przez wiceprezesa Biura Informacji Kredytowej, Rafała Bednarka, lokalne instytucje finansowe odnotowały głębszy regres sprzedaży kredytów aniżeli banki komercyjne, i wiele wskazuje na to, że trend ten będzie kontynuowany. Co gorsza, pojawiają się pierwsze symptomy obniżania się jakości portfeli kredytowych. Jeśli dodać do tego malejącą liczbę klientów kredytowych – według danych BIK tylko od 2019 r. ubyło ich niemal 17% – staje się jasne, iż spółdzielcy powinni gruntownie przemyśleć plany działania na nadchodzące lata.

Beata Hamkało, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Jaworze, twierdziła, iż zyski nie mogą bazować wyłącznie na przychodach odsetkowych. W tym kontekście ...