Wydarzenia i opinie | FELIETON | Świat rozdwojony

Andrzej Lazarowicz

Ale żyjemy też w innym rozdwojeniu – w świecie co najmniej dwóch prawd. Tej naszej osobistej i tej lansowanej przez media. Tej ostatniej zresztą też mamy ze dwa rodzaje – w zależności od źródła, z którego ją uzyskujemy. I bądź tu człowieku mądry, która z tych prawd jest bardziej prawdziwa? Zwłaszcza że nie ma ośrodka czy miejsca, gdzie można by tę prawdę wypracować, gdzie dałoby się jakoś do niej dojść. Z założenia takim punktem miałby być pewnie parlament, ale doskonale wiemy, jak z tym polskim parlamentem, z tą naszą agorą, bywa. I jak w tym wypadku założenia mają się do rzeczywistości.

A przecież, jak zauważa Jerzy Surdykowski w książce „Nadzieja na sensowność świata”: „już Arystoteles pisał, że dochodzenie do prawdy odbywa się na agorze. Miał rację, jeśli jest to miejsce dialogu nieuprzedzonych. A jaka jest nasza dzisiejsza agora? Natłok telewizyjnych połajanek, internetowego hejtu, zmanipulowanych spotów reklamowych i wszechobecnego narcyzmu. Na tamtej agorze omawiano dobro wspólne i z nim uzgadniano interesy indywidualne. Dziś liczy się tylko „ja”; moje przeżycia, moje zdjęcia, moje wrażenia, mój interes! Dochodzenie do prawdy wymaga czasu i wysiłku, ale w internecie, telewizji i tabloidzie nie ma na&...