Wydarzenia i opinie | Felieton | Pochód neoreakcjonizmu?

Marek Rogalski
Autor jest głównym analitykiem walutowym w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska S.A. Tekst wyraża wyłączenie jego prywatne opinie i nie powinien być inaczej intepretowany.

Do tego indeksy na Wall Street zaliczyły silną przecenę, podczas gdy w górę poszły akcje w Europie i Chinach, osłabił się dolar, a rentowności obligacji spadły nieznacznie. Bezpieczną przystanią okazało się złoto, a nie bitcoin, który stał się trochę ofiarą własnej popularności. Zwyżki kruszcu uwidoczniły też pewne zaburzenia rynków finansowych, które mogą się długo utrzymywać, zwłaszcza gdy chodzi o surowce.

Duży wpływ na ustanowienie nowych maksimów przez złoto czy miedź miały obawy rynków przed gigantycznymi cłami, które planuje nałożyć administracja Trumpa. Popularne określenie, jeszcze z czasów kampanii prezydenckiej – Tariff Man – staje się jego przekleństwem, a hasło „Make America Great Again” za chwilę będzie przykładem tego, jak banda ...