Windykacja należności i faktoring: E-sposób na długi

Jerzy Karolkiewicz

Wdrożona niespełna dwa lata temu procedura elektronicznego postępowania sprawia, iż cała windykacja – od pierwszego wezwania do zapłaty aż po uzyskanie tytułu egzekucyjnego – może zostać przeprowadzona za pośrednictwem internetu.

O zabezpieczeniu spłaty należności warto pomyśleć, zanim jeszcze upłynie wskazany na fakturze termin płatności. Przeciętna wartość niespłaconej faktury w relacjach pomiędzy przedsiębiorcami to kilka tysięcy złotych, a więc kwota, która w sektorze MŚP decydować może o utracie płynności finansowej. Pomimo to większość firm przekazuje zaległe zobowiązania do windykacji dopiero po roku od ich powstania. Tymczasem wypłatę należności w terminie można sobie zapewnić szybko, niedrogo, i co najważniejsze – nie ruszając się z biura. Na polskim rynku działają już podmioty świadczące usługi z zakresu e-faktoringu. W porównaniu z klasyczną formą faktoringu, która opłacalna była raczej dla dużych korporacji, na elektroniczne wydanie tej usługi pozwolić sobie może niemal każdy. Niektóre firmy adresują swą ofertę wprost do najmniejszych graczy na rynku. Umowę z firmą e-faktoringową podpisuje się przez internet, a obsługa dotyczyć może nawet pojedynczych rachunków. Najistotniejszy jest jednak całkowity brak stresu związanego z własną wypłacalnością: wszystkie należności regulowane są przez e- -faktora w ciągu zaledwie kilku dni od zgłoszenia faktury. Nawet wtedy, kiedy wskazany termin płatności jeszcze nie upłynął! W takiej sytuacji koszt rzędu kilku złotych za obsługę jednej faktury wydaje się niepomiernie niski. Elektroniczny faktoring to istotna korzyść nie tylko dla samego przedsiębiorcy, ale również dla jego kontrahentów. Dzięki szybkiemu i pewnemu otrzymywaniu zapłaty od e-faktora, wyznaczanie klientom dłuższych terminów płatności nie stanowi już żadnego problemu.

Rejestry otwarte dla każdego

Kiedy termin płatności już upłynął, a kontrahent nie reaguje na ponaglenia, skierowanie sprawy do windykacji wydaje się być koniecznością. Do niedawna na własny dział egzekucji należności mogli sobie pozwolić jedynie najwięksi na rynku. Pozostali przedsiębiorcy skazani byli na korzystanie z windykacyjnego outsourcingu, co również przekraczało finansowe możliwości wielu firm. Obecnie, za sprawą nowoczesnych narzędzi do obsługi zadłużenia, sytuacja zmieniła się diametralnie. Systemy informatyczne wspomagające windykację są w zasięgu możliwości przeciętnego średniego przedsiębiorstwa, a ich obsługa nie stwarza większego problemu niż posługiwanie się zaawansowanym pakietem biurowym. Również firmy windykacyjne poszerzyły swą ofertę o działania dla sektora MŚP. Dzięki zmianom w systemie prawnym pojawiły się też nowe rozwiązania dotychczas dostępne jedynie dla nielicznych.

Przykładem mogą być biura informacji gospodarczej. Przed ubiegłoroczną zmianą przepisów ...