Wiceminister rolnictwa o bankach spółdzielczych, bezpieczeństwie energetycznym i żywnościowym

Mówiąc o bezpieczeństwie żywnościowym naszego kraju Stefan Krajewski wskazał na udzielane rolnikom przez banki spółdzielcze kredyty inwestycyjne, kredyty klęskowe, kredyty konsolidacyjne. Banki lokalne mają 64,5% udziału w kredytowaniu dla rolników.
Pokreślił znaczenie finansowania ze strony banków spółdzielczych, które umożliwia rolnikom skorzystanie z dopłat oferowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Czytaj także: Prezes ZBP o wyzwaniach stojących przed sektorem banków spółdzielczych
Atrakcyjne biogazownie
Rola banków spółdzielczych jest też istotna w odniesieniu do wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego Polski poprzez finansowanie lokalnych inwestycji w energetykę słoneczną i wiatrową.
Stefan Krajewski mówił także o dużym potencjale energetycznym polskiego rolnictwa. Wskazywał na korzyści jakie daje budowa biogazowni.
„Biogazownie mogą być – mówiąc kolokwialnie – drugą nogą w gospodarstwie, gdzie można zarabiać na produkcji i na sprzedaży energii. To także możliwość przetwarzania odpadów, bo obornik, gnojówka, która trafiałaby bezpośrednio na pola, mogą być wykorzystane do produkcji energii elektrycznej” – zauważył.
Poza tym powstały w wyniku produkcji energii poferment sprawdzi się lepiej od gnojowicy jako środek poprawiający właściwości gleby, a dodatkowo można go wywozić na pole zgodnie z dyrektywą azotanową przez cały rok.
Czytaj także: Współpraca i rozwój
Więcej rozsądku w Zielonym Ładzie
Na pytanie czy konieczność realizowania przez banki, także banki spółdzielcze, zaleceń unijnych dotyczących raportowania ESG może utrudnić finansowanie polskich firm i zniechęcić przedsiębiorców do zaciągania zobowiązań pod inwestycje – Stefan Krajewski odpowiedział.
„Ochrona klimatu, ochrona środowiska jest bardzo ważna. Przetwórcy sięgają po coraz nowocześniejsze technologie po to, żeby nie czynić szkód klimatowi, środowisku. Natomiast te zmiany muszą mieć charakter zdroworozsądkowy”.
Zauważył, że do tej pory udało się zmienić kilka wymogów w Zielonym Ładzie, z korzyścią dla rolników.
„Raportowanie ESG jest ważne, ale też musi mieć charakter zdroworozsądkowy, i też rozłożony w czasie, bo nie możemy pozwolić na to, by przez zatrzymanie finansowania inwestycji stanął rozwój rolnictwa, bo wartość eksportu produktów rolnych w 2023 roku to jest 236 miliardów złotych, co stanowi 15% całego naszego eksportu, a mamy jeszcze potencjał, żeby go rozwijać” – dodał.
Jeśli chcemy się rozwijać, to nie może Unia Europejska z jednej strony nakładać obowiązków spełniania coraz wyższych norm przez europejskich przedsiębiorców, przetwórców, rolników – a z drugiej strony decydować się na podpisanie umowy z krajami Mercosur czy z innymi krajami trzecimi, gdzie takich wymogów i zobowiązań nie ma” – podkreślił Stefan Krajewski.