W przyszłym roku ROE w sektorze bankowym będzie niższe od kosztu kapitału

W przyszłym roku ROE w sektorze bankowym będzie niższe od kosztu kapitału
Tadeusz Białek. Źródło: ZBP
W przyszłym roku koszt kapitału w bankach znów będzie wyższy niż stopa zwrotu z tego kapitału - mówił dr Tadeusz Białek prezes Związku Banków Polskich podczas podsumowującej rok konferencji prasowej ZBP.

Podczas ostatniej konferencji prasowej ZBP w tym roku Tadeusz Białek przedstawił ocenę wpływu sytuacji gospodarczej na polski sektor bankowy. Zaprezentował także prognozy na rok przyszły uwzględniając wchodzące w życie zmiany w przepisach podatkowych dotyczących banków.

Wynik finansowy sektora za 2025 rok będzie prawdopodobnie o około 10% wyższy rok do roku, ale proces obniżek stóp procentowych (sześciokrotne obniżki) znacząco wpłynął na spowolnienie wzrostu w szeregu kategorii wynikowych. Całkowite przychody operacyjne i wyniki odsetkowe wyraźnie spadają od maja tego roku.

Jak wskazywał poprawiająca się koniunktura gospodarcza i wysokie stopy procentowe pozwoliły bankom poprawić ich wyniki finansowe na tyle, że po prawie 10 latach kiedy koszt kapitału był wyższy niż stopa zwrotu z tego kapitału, sytuacja się odwróciła.

„Dopiero od dwóch lat sytuacja jest normalna. Stan, w którym koszt kapitału był wyższy niż stopa zwrotu z tego kapitału, skutecznie odstraszał przez lata od naszego sektora jakichkolwiek inwestorów” – powiedział.

„Wszystko wskazuje na to, że niestety w 2026 roku znów ROE ( Return on Equity –  wskaźnik rentowności kapitału własnego ) ponownie będzie niższe od kosztu kapitału, a więc znów sytuacja stanie się, można powiedzieć kolokwialnie, anormalna” – dodał Tadeusz Białek.

Międzynarodowe analizy sugerują, że optymalny wynik finansowy dla polskiego sektora bankowego, uwzględniający obecne kapitały i koszty, powinien wynosić około 36 miliardów złotych – wskazano w prezentacji ZBP.

Polski sektor nadmiernie i niesprawiedliwie obciążony

Polskie banki plasują się w dolnej części europejskiego rankingu pod względem wyników finansowych w relacji do PKB. Banki w szeregu innych krajów Unii Europejskiej mają dwukrotnie wyższy ten wskaźnik.

Wbrew populistycznym twierdzeniom o polskim sektorze bankowym jako najbardziej rentownym, dane dla spółek notowanych na GPW wskazują, że polska bankowość zajmuje 16. miejsce wśród spółek z branż notowanych na warszawskim parkiecie. Mniej rentowne są jedynie energetyka i chemia, podczas gdy transport, logistyka, motoryzacja, odzież, IT czy handel internetowy są kilkukrotnie bardziej rentowne od sektora bankowego.

Dodatkowe opodatkowanie sektora bankowego jako jedynej branży jest niesprawiedliwe i oparte na populizmie, biorąc pod uwagę jego niską rentowność w porównaniu do innych sektorów – wskazywał prezes ZBP.

Ograniczona zdolność sektora bankowego do pełnienia funkcji dźwigni rozwojowej polskiej gospodarki

Potrzeby inwestycyjne polskiej gospodarki są ogromne. W perspektywie 2040 r. szacowane są na 4 bln zł. Sektor bankowy jest odpowiedzialny za 87% finansowania zewnętrznego polskiej gospodarki – wskazywał w swojej prezentacji dr Tomasz Pawlonka, Dyrektor Zespołu Badań i Analiz – ZBP.

Obecnie sektor bankowy dysponuje potencjałem do wzrostu portfela kredytowego o 461 mld złotych. To oznacza, że nawet w układzie konsorcjalnym będzie miał istotne trudności ze sfinansowaniem dużych projektów infrastrukturalnych.

Obecny model ogranicza zdolność sektora bankowego do pełnienia funkcji dźwigni rozwojowej, a już od 2026 r. sektor zostanie obarczony podniesionym podatkiem CIT – jako jedyna branża w Polsce jest dotknięty tą podwyżką.

Już dziś efektywna stopa obciążeń fiskalnych przekracza poziom 32%. Podwyżka CIT zwiększa tę stopę o 12,5 pp. w 2027, o 7,12 pp. w 2028 oraz o 2,8-2,9 pp. w kolejnych latach. W rezultacie podwyżki CIT, w ciągu najbliższej dekady, potencjał banków do finansowania gospodarki spadnie o blisko 115 mld zł.

Prognozowany ROE w 2026 r. znajdzie się w przedziale 9-11% – czyli ponownie poniżej kosztów pozyskania kapitału, z negatywnymi następstwami dla perspektyw budowy bazy kapitałowej, zdolnej do zaspokajania potrzeb kredytowych gospodarki realnej – podkreślał Tomasz Pawlonka.

Źródło: BANK.pl