W Polsce kredyt na mieszkanie jest już tańszy niż na Wyspach Brytyjskich

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

kupno.mieszkanie.250xZapoczątkowany w listopadzie ubiegłego roku cykl łagodzenia polityki pieniężnej sprowadził rodzime stopy procentowe do rekordowo niskich poziomów. Dzięki temu Polska nie jest już w ogonie Europy z jednymi z najdroższych kredytów mieszkaniowych i zajmuje lepsze miejsce niż na przykład Wielka Brytania, Włochy czy Holandia - wynika z danych Eurostatu za II kwartał bieżącego roku.

Pod względem oprocentowania kredytów hipotecznych Polska znajduje się na 11.miejscu w gronie 21 przebadanych w Europie krajów – wynika z danych Eurostatu za II kw. bieżącego roku.Badanie oparto o dane z nowopodpisanych umów, w przypadku których dług zaciągnięto na przynajmniej 10 lat.

Urząd szacuje, że w poprzednim kwartale tego typu kredyty były nad Wisłą oprocentowane przeciętnie na 4,4% w skali roku. Oznacza to spadek o prawie połowę w niewiele ponad pół roku – w drugim półroczu 2012 r.przeciętne oprocentowanie kredytu było szacowane na około 7%. Zmiana ta jest konsekwencją decyzji Rady Polityki Pieniężnej, której działania zapoczątkowane w listopadzie ubiegłego roku obniżyły koszt kapitału o prawie połowę. W efekcie dziś Polska nie znajduje się już w ogonie krajów europejskich z jednymi z najdroższych kredytów hipotecznych (jak to miało miejsce jeszcze pod koniec 2012 r.), ale dołączyła do grona znajdującego się mniej więcej w połowie stawki.

Notka metodologiczna

Podawana przez Eurostat stawka oprocentowania jest podwyższana, jeśli wypłacona przez bank kwota jest niższa niż saldo długu. Miara ta zbliżona jest do rzeczywistej stopy procentowej, która uwzględnia koszty opłat i prowizji okołokredytowych. Metodologia zastosowana we wszystkich badanych krajach jest identyczna, co pozwala na zachowanie porównywalności wyników.

Na wyspach drożej niż nad Wisłą

W efekcie droższe kredyty mają na przykład Włosi (4,5%), Holendrzy (4,9%), Słoweńcy (5,1%) i Brytyjczycy (5,2%) – kraje, które raczej kojarzą się z niższym niż nad Wisłą kosztem pieniądza. Najdroższe w Europie są natomiast kredyty hipoteczne w Rumunii, na Węgrzech i w Bułgarii. W krajach tych wynosi ona odpowiednio 6,5%, 6,9% i 7,2%.

Najtańsze kredyty w Estonii

Mniejsze odsetki niż Polacy płacąmieszkańcy Słowacji (4,2%) i Czech (4,1%). Najtańsze kredyty hipoteczne są natomiast w Finlandii, Niemczech i Estonii. Przeciętne oprocentowanie długu hipotecznego wynosiło w II kw. br. w ich przypadku odpowiednio 2,9%, 2,8% i 2,4%. Tak niskie oprocentowanie było możliwe do uzyskania dzięki rekordowo niskim stopom procentowym w strefie euro, do której należą wspomniane kraje. Obecnie główna stopa procentowa wynosi tam 0,5% i jest na pięciokrotnie niższym poziomie niż w Polsce (stopa referencyjna jest obecnie na poziomie 2,5%). Głównie dlatego w czołówce krajów o najniższym koszcie kredytu hipotecznego są obecnie w Europie kraje należące do strefy euro.

Polska rata na estońskich warunkach niższa o 22%

Aby zobrazować,jak poziom oprocentowania kredytu wpływa na oferowane nabywcom warunki kredytoweobliczono,jaka byłaby wysokość raty 30-letniego długu w kwocie 300 tys. zł,przyjmując dla poszczególnych krajów oferowane w nich oprocentowanie. I tak gdyby estońskie warunki kredytowe były osiągalne w Polsce, rata kredytu na 30 lat i 300 tys. zł wynosiłaby jedynie 1170 zł miesięcznie. Dla porównania rata obliczona dla polskiego oprocentowania podanego przez Eurostat (4,36%) wyniosłaby 1495 zł miesięcznie. Estoński wynik jest więc o prawie 22% niższy niż polski.

W najgorszej sytuacji kredytowej są rodziny w Bułgarii, na Węgrzech i w Rumunii. Eurostat oszacował przeciętne oprocentowanie hipotecznego długu w tych krajach na odpowiednio 7,23%, 6,9% i 6,52%. Najdrożej pożyczali na mieszkanie mieszkańcy Bułgarii. Przy przeciętnym oprocentowaniu w tym kraju, zaciągając modelowy kredyt trzeba się liczyć z ratą na poziomie aż 2042 zł miesięcznie, czyli o 37% więcej niż w Polsce.
130805.lions.tabela.01.499x623130805.lions.wykres.01.530x507

Bartosz Turek
Lion’sBank