W 2021 roku więcej przestępstw ubezpieczeniowych
Polska Izba Ubezpieczeń regularnie informuje o skali przestępczości ubezpieczeniowej. Ten temat powinien interesować nie tylko samych ubezpieczycieli oraz osoby powiązane zawodowo z branżą ubezpieczeń. Warto bowiem zdawać sobie sprawę, że działania oszustów wpływają na składki płacone przez wszystkich klientów firm ubezpieczeniowych.
Opublikowane niedawno przez PIU informacje niestety sugerują, że znaczenie przestępczości ubezpieczeniowej (również w kontekście cen polis) może być coraz większe. Eksperci porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl przeanalizowali dokładniej dla aleBank.pl dane na temat działania ubezpieczeniowych przestępców w 2021 roku.
Czytaj także: Ubezpieczyciele w I połowie 2022 r. zarobili mniej w porównaniu z rokiem poprzednim
Przestępcy skupili się na polisach majątkowych
W ubiegłorocznym artykule dotyczącym przestępczości ubezpieczeniowej, eksperci Ubea.pl zwracali uwagę na wzrost znaczenia wyłudzeń w dziale pierwszym (polisy na życie).
Poniższa tabela bazująca na danych z trzech rocznych raportów PIU potwierdza, że skala wyłudzeń dotyczących ubezpieczeń „życiowych” była rekordowa w 2020 r. Miniony rok przyniósł poprawę w tym względzie. Chodzi zarówno o łączną wartość, jak i liczbę ujawnionych wyłudzeń.
‒ Można sądzić, że ta zmiana przynajmniej po części miała związek z bardziej skutecznymi procedurami zakładów ubezpieczeniowych, które zniechęciły przestępców ‒ mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Roczny spadek wartości ujawnionych wyłudzeń w dziale pierwszym (z 46,8 mln zł w 2020 r. do 34,1 mln zł w 2021 r.) może cieszyć, jeśli założymy co najmniej identyczną wykrywalność przestępstw.
Niestety, powyższa tabela prezentuje również mniej pozytywne informacje. Okazuje się bowiem, że w ujęciu rocznym łączna wartość wykrytych przestępstw ubezpieczeniowych wzrosła znacząco. Polska Izba Ubezpieczeń następująco szacuje łączną wartość i liczbę stwierdzonych wyłudzeń:
2018 rok ‒ 12 240 przypadków o sumarycznej wartości 232,7 mln zł;
2019 rok ‒ 17 109 przypadków o łącznej wartości 393,8 mln zł;
2020 rok ‒ 23 225 przypadków o sumarycznej wartości 400,8 mln zł;
2021 rok ‒ 25 560 przypadków o łącznej wartości 442,1 mln zł.
Można się domyślić, że za wzrost łącznej wartości przestępstw ubezpieczeniowych odpowiadały wyłudzenia dotyczące polis o charakterze majątkowym. Powyższa tabela potwierdza takie przypuszczenie.
Wskazuje ona bowiem, że w ciągu roku stwierdzona liczba przypadków wyłudzeń dotyczących polis majątkowych wzrosła z 16 231 (2020 r.) do 20 879 (2021 r.). Rekordowy był także wzrost wartości wykrytych prób wyłudzeń w dziale II (zmiana z 354,0 mln zł do 408,0 mln zł).
‒ Podobnie jak w poprzednich latach, oszuści skupiali się głównie na polisach komunikacyjnych. Aż 80% liczby oraz 71% wartości wykrytych wyłudzeń z działu II dotyczyło właśnie takich ubezpieczeń ‒ dodaje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Czytaj także: Coraz mniej firm ubezpieczeniowych w Polsce ‒ rynek polis się monopolizuje?
U niektórych ubezpieczycieli wskaźnik wyłudzeń to 5% ‒ 7%
Kolejne ciekawe informacje zaprezentowane przez Polską Izbę Ubezpieczeń dotyczą wskaźnika wyłudzeń, czyli udziału wykrytych prób wyłudzenia środków w łącznej wartości wypłat. Okazuje się bowiem, że poszczególne zakłady ubezpieczeń notują bardzo zróżnicowane wyniki.
W przypadku działu drugiego (ubezpieczenia majątkowe i pozostałe polisy osobowe), procentowy stosunek wykrytych wyłudzeń do wartości wypłat z 2021 r. wynosił od 0,04% do 6,98% (przy średniej na poziomie 1,79%).
Jeżeli chodzi o ubezpieczenia na życie, to analogiczny wynik mieścił się w przedziale od 0,02% do 2,16% (średnia: 0,19%).
‒ Ubezpieczyciele notujący wyniki znacznie mniejsze od średniej z działu I oraz działu II powinni zastanowić się, czy w ich przypadku tzw. procedury antyfraudowe są skuteczne ‒ komentuje Andrzej Prajsnar.
Przestępczość ubezpieczeniowa to europejski problem
Najnowszy raport Polskiej Izby Ubezpieczeń dotyczący wyłudzeń ubezpieczeniowych rzuca również światło na znaczenie takiego procederu w całej Unii Europejskiej. Mylne wydaje się bowiem przypuszczenie, że Polska pod względem skali wyłudzeń może być wyjątkiem na ubezpieczeniowej mapie Starego Kontynentu.
Szacunki Insurance Europe sugerują, że faktycznie nawet 10% odszkodowań i świadczeń ubezpieczeniowych w Europie zostaje wyłudzonych (zobacz: raport Insurance Europe pod tytułem The impact of insurance fraud). Inne badania wskazują, że rzeczywista skala przestępczości ubezpieczeniowej jest około dziesięć razy większa od wykrytej.
‒ W tym kontekście warto wspomnieć, że wykryte wyłudzenia z 2021 r. stanowiły około 1%wszystkich świadczeń wypłaconych przez krajowych ubezpieczycieli ‒ podsumowuje Paweł Kuczyński.
Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl