Uwaga na sądy – z życia wzięte!!!
Prowadzisz biznes od wielu lat, jako jedyny 100% udziałowiec sp. z o.o. Posiadasz rachunek w jednym banku przez który przeprowadzasz wszelkie rozliczenia bezgotówkowo, odprowadzasz podatki, płacisz ZUS.
Ponad 2 lata temu podniosłeś kapitał zakładowy spółki na dowód czego posiadasz w wersji papierowej prawomocne postanowienie KRS o zmianie w wysokość kapitału.
Telefon z banku
Nagle otrzymujesz telefon z banku, który prowadzi rachunek firmy, że na podstawie przepisów o zwalczaniu terroryzmu i przeciwdziałaniu prania pieniędzy grozi firmie wypowiedzenie rachunku.
Znasz te przepisy – robisz rachunek sumienia i stwierdzasz, że nic złego w tym zakresie nie spółka nie uczyniła.
Bank wypowiada umowę prowadzenia rachunku i wzywa Cię, jako jedynego udziałowca i prezesa zarządu, abyś w oddziale złożył oświadczenie, kto jest beneficjentem do rachunku i reprezentuje spółkę.
W końcu wiadomo o co chodzi
Składasz stosowne oświadczenie z przekonaniem, że bank cofnie wypowiedzenie.
Mija niemal miesiąc od tego momentu. Jesteś przekonany, że dopełniłeś wszystkich niezbędnych formalności, aby bank zmienił decyzję.
Chcesz zrobić transakcję kartową, kartą wydaną do rachunku firmowego i spotykasz się z odmową.
Zgłaszasz się do banku, aby ustalić co się dzieje. Już wiesz o co jesteś podejrzany.
Sprawdzasz drogą elektroniczną w KRS, że w jednej rubryce dokonano właściwej zmiany wysokości kapitału, a w innej rubryce, która nie była widoczna w otrzymanej wersji papierowej, nie dokonano takiej zmiany.
Ten błąd spowodował, że stałeś się 200% udziałowcem spółki, co wzbudziło również podejrzenie organu kontrolnego tj. Krajowej Administracji Skarbowej.
Znalazłeś się w grupie firm i osób, objętych restrykcjami przepisów dot. przeciwdziałania terroryzmowi i praniu pieniędzy.
Nie możesz działać jako firma bez czynnego rachunku, a możesz się spodziewać, że mogą wypowiedzieć i zablokować Ci również konto osobiste.
Trzeba czekać…
Składasz wniosek o sprostowanie oczywistej pomyłki Sądu. Mijają tygodnie i nic w sprawie się nie dzieje. Sąd pracuje swoim rytmem, nie masz możliwości przyspieszenia, załatwienia bardzo ważnej dla Ciebie sprawy.
Ktoś tam czeka, aż dokumenty z archiwum, /które jest w tym samym budynku/, aby dotarły do kogoś kto ma uprawnienie do sprostowania błędu, itd.
Jesteś zupełnie bezbronny i nic nie może zrobić. Bank w majestacie prawa zastosował środki bezpieczeństwa finansowego wskazane w ustawie o przeciwdziałaniu prania pieniędzy i finansowania terroryzmu.
A zatem pamiętaj, aby dokonując jakiejkolwiek zmiany w Krajowym Rejestrze Sądowym sprawdzać, czy „instytucja zaufania publicznego” rzeczywiście zasługuje na to zaufanie.
Błąd Sądu może być dla Ciebie drogą przez mękę. Skutki błędu mogą spowodować poważne trudności w prowadzeniu biznesu, zniszczyć Ci reputację, wprowadzić totalny zamęt w organizacji. Sprawdzaj Sądy!!!
To wierny zapis relacji kogoś, kogo opisana sytuacja dotknęła osobiście.