Ustawa frankowa: od 1 stycznia 2020 r. nowe zasady wsparcia dla kredytobiorców
Osoby, które wzięły kredyt we frankach szwajcarskich uważają, że ustawa nie poprawi ich sytuacji. Sugerują, że po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE lepiej jest o weryfikację umowy walczyć w sądzie – podaje portal Prawo.pl.
Czytaj także: Nowa ustawa frankowa od 2020 roku. W praktyce pogłębi problemy finansowe kredytobiorców?
Podniesienie minimum dochodowego umożliwiające wnioskowanie o wsparcie
Nowe zasady udzielania pomocy dla kredytobiorców oznaczają podniesienie minimum dochodowego umożliwiające wnioskowanie o wsparcie. Wyniesie ono 1402 zł dla osób samotnych i 1056 zł na osobę w rodzinie. Ponadto zwiększone zostanie możliwe comiesięczne wsparcie z 1,5 tys. do 2 tys. zł oraz wydłuży się okres wsparcia z 18 do 36 miesięcy (co w sumie dawałoby kwotę 72 tys. zł). Wydłużony zostanie także okres bezprocentowej spłaty wsparcia otrzymanego z funduszu – z 8 do 12 lat. Jednocześnie obniżony zostanie wskaźnik RdD (stosunek obsługiwanych zobowiązań finansowych do całej sytuacji finansowej kredytobiorcy) uprawniający do otrzymania pomocy. Obecnie jest to 60 proc. dochodów, a od 1 stycznia będzie 50 proc. Takie warunki określa wchodząca w życie 1 stycznia, znowelizowana 4 lipca 2019 r., ustawa o wsparciu kredytobiorców znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy.
Lepiej zachować ostrożność?
Zdaniem Sławomira Horbaczewskiego, prawnika, ekonomisty i doradcy finansowego, trzeba być ostrożnym, jeżeli chodzi o stosowanie tej ustawy.
„Jeżeli kredytobiorcy skorzystają z ułatwień, to w okresie przejściowym będzie im łatwiej spłacać raty, ale kiedy minie ten czas i trzeba będzie zwrócić pomoc, wówczas znowu zacznie się problem” – uważa Horbaczewski.