UOKiK: milionowe kary dla banków: Sprzedawcy marzeń

Wprzypadku 5 instytucji kredytowych oceniono reklamą wizerunkową (Credit Agricole, Provident, SKOK Stefczyka, PKO BP, Raiffeisen Bank), która polega na stworzeniu i utrwalaniu w świadomości konsumentów faktu istnienia konkretnej marki oraz jej pozytywnego wizerunku. Jest to kreowanie wrażenia, że marka firmująca dany produkt lub usługę posiada pewne unikalne cechy, które czynią ją wyjątkową.

Reklamy typu brand advertising nie wskazują konkretnych kosztów kredytu/pożyczki, a w związku z tym przedsiębiorcy nie są zobowiązani do spełnienia obowiązków informacyjnych określonych w przepisie art. 7 ustawy o kredycie konsumenckim (dalej: ukk). Analiza reklam innych niż wizerunkowe, to jest takich, w których przedsiębiorcy decydują się podać cenę kredytu, wykazała nieprawidłowości, które będą przedmiotem postępowań w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów – stwierdził UOKiK w raporcie z kontroli.

Pożyczka z… ukrytymi kosztami

W sześciu reklamach nie ujawniono wszystkich wymaganych informacji o kosztach kredytu, co było naruszeniem przepisów ustawy. Reklama pożyczki Ekspres kasa wskazywała jedynie na wysokość RRSO, nie informowała konsumentów o żadnych innych kosztach. Zabrakło w niej informacji na temat całkowitej kwoty kredytu i o kosztach opartych na reprezentatywnym przykładzie (Ferratum, „Kropka TV” – gazetka dostępna w jednej z sieci handlowych). Reklama, która podawała jedynie przykładowe raty: 30 tys. – 184,00 zł, 50 tys. – 306,67 zł, 120 tys. – 736,00 zł narusza art. 7 ukk, ponieważ nie podaje informacji o kosztach wymaganych tym przepisem (Fundusz Finansowy, „Fakt”).

Analogiczną informację o przykładowych ratach: 25 000 – rata 142,15 zł; 70 000 – rata 398,03 zł; 200 000 – rata 1137,22 zł zawierała reklama „Prostej Pożyczki dla Ciebie!”. Tu jednak pojawił się dodatkowy element – według reklamy „RRSP” wynosi 7,62 proc., oprocentowanie nominalne – 3,49 proc., a przed wpłatą jest pobierana opłata 8 proc. wartości pożyczki. Zatem przedsiębiorca naruszył przepis art. 7 ukk, nie informując konsumenta o wszystkich danych dotyczących kosztów. Ponadto termin „RRSP” choć podobny do „RRSO” jest oznaczeniem innej jednostki. Tak skonstruowany przekaz reklamowy, może – zdaniem urzędu – wprowadzać konsumentów w błąd i w związku z tym stanowić nieuczciwą praktykę rynkową (Biuro Informacji Pożyczkowej „Fakt”).