Unia Europejska wobec wojny gazowej

Unia Europejska wobec wojny gazowej
Fot. stock.adobe.com / alexlmx
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rosyjski eksport surowców energetycznych nie został objęty sankcjami, ale należy się liczyć z ograniczeniami zarówno po stronie podaży (Rosja może wstrzymać eksport gazu w odpowiedzi na sankcje), jak i popytu (zapaść rosyjskiego systemu finansowego może utrudnić dokonywanie płatności).

Eksperci think tanku Bruegel przeanalizowali rozwój sytuacji w najbliższym roku. Stopniowo popyt na gaz będzie spadał, gdyż najzimniejsze miesiące mamy za sobą.

W magazynach w Europie  jest obecnie 320 TWh gazu (ok. 30 mld m3). Miesięczne zapotrzebowanie krajów UE w marcu wyniesie 440 TWh, a potem będzie spadać, osiągając w miesiącach letnich 240 TWh.

Import z Afryki Północnej, Norwegii i Azerbejdżanu to około 120 TWh na miesiąc. Import gazu skroplonego może wynieść maksymalnie (po regazyfikacji) 140 TWh na miesiąc.

Przewiduje się, że w 2022 r. światowa produkcja LNG wzrośnie o 1,2-5,5%. Międzynarodowa Agencja Energetyczna spodziewa się, że spadną o 10 % stawki czarteru za przewóz LNG ponieważ w 2021 r. oddano do użytku 50 nowych zbiornikowców gazu, a 30 kolejnych spodziewanych jest w 2022 r.

Popyt na gaz będzie malał

Kanclerz Olaf Scholz w przemówieniu w parlamencie 27 lutego zapowiedział budowę dwóch terminali, aby umożliwić bezpośrednie dostawy LNG do Niemiec.

W miesiącach letnich możliwe jest zatem funkcjonowanie Europy bez rosyjskiego gazu. Ale nawet rekordowo wysoki import spoza Rosji nie wystarczyłby, aby dostatecznie uzupełnić zapasy przed następną zimą.

Europa musiałaby zmniejszyć popyt o co najmniej 400 TWh (lub 10-15% rocznego zapotrzebowania). To zdaniem Bruegela  jest możliwe. Nadzwyczajne działania mogłyby zmniejszyć europejski popyt na gaz nawet o 800 TWh.

Popyt zmniejszają wysokie ceny gazu, które skłaniają do oszczędzania energii (np. obniżenia temperatury pomieszczeń) oraz wykorzystywania innych źródeł energii.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje, że w roku 2022 zapotrzebowanie na gaz będzie mniejszy niż w 2021 roku. Wiele zależeć będzie od pogody, która może zmieniać popyt na gaz nawet o 30%.

Można zlikwidować zależność od rosyjskiego gazu

Zmniejszenie popytu może być też wymuszone środkami administracyjnymi, co, zdaniem ekspertów Bruegela  wystarczy, aby natychmiast zlikwidować zależność od Unii Europejskiej od rosyjskiego gazu.

Do magazynów znajdujących się w krajach UE należy wpompować około 700 TWh gazu, by zapewnić bezpieczeństwo dostaw przed zimą. Przy obecnych cenach kosztowałoby to co najmniej 70 mld euro.

Unia powinna rozważyć przejście do skoordynowanych zamówień rządowych na gaz do magazynowania

Dla prywatnych firm, działających według zasad rynkowych zakup takich ilości jest dużym ryzykiem, gdyż może się okazać, że Rosja zacznie zalewać rynek europejski swoim gazem i jego ceny gwałtownie spadną.

Konieczny jest więc podział ryzyka między firmami handlującymi gazem i rządami. Unia powinna też rozważyć przejście do skoordynowanych zamówień rządowych na gaz do magazynowania.

Źródło: aleBank.pl