Umowy zlecenia w pełni oskładkowane od 1 stycznia 2022 roku?
Umowy zlecenia nie będą zlikwidowane, natomiast zlikwidowana zostanie prawdopodobnie od 1 stycznia różnica, jeżeli chodzi o oskładkowanie umów zleceń i umów o pracę.
– powiedział Gowin podczas konferencji prasowej.
Podkreślił, że takie jest stanowisko Komisji Europejskiej, formułowane także podczas negocjacji nad Krajowym Planem Odbudowy (KPO).
„Również część organizacji pracodawców uważa, że tego typu wyrównanie składek społecznych w przypadku umów zleceń jest niezbędne, dlatego że po pierwsze zapobiega to takim sytuacjom, które […] wiele osób odczuło w czasach pandemii, a po drugie, prowadzi to do równości szans, jeżeli chodzi o konkurencję na rynku” – tłumaczył.
Czytaj także: Przedsiębiorcy chcą pilnego rozwiązania problemu nieoskładkowanych umów zlecenia >>>
W jego ocenie, charakter umów o dzieło uzasadnia ich pozostawienie w dotychczasowej formie.
Umowy o dzieło be zmian
„Umowy o dzieło pozostaną w takim kształcenie jak obecnie. Uważam, że szczególny charakter pracy twórczej uzasadnia pozostawienie tej formy umów. […] Podczas dyskusji nad dodatkowym opodatkowaniem umów o dzieło prezentowałem jednoznaczne stanowisko, że byłoby to niezasadne” – podkreślił.
Plany oskładkowania umów zleceń przedstawiono podczas prezentacji programu społeczno-gospodarczego Polski Ład ponad tydzień temu. Kwota wolna od podatku ma zostać podniesiona do 30 tys. rocznie, ale nie będzie możliwości odliczania od podatku składki zdrowotnej, jak to jest obecnie. Jak zapowiadał rzecznik rządu Piotr Muller, niewykluczone, że konkretne projekty w ramach programu trafią do konsultacji społecznych jeszcze przed wakacjami. Jak wynika z zapowiedzi, jesienią mają zostać przyjęte przez Radę Ministrów.
W opinii FPP
Jak mówi Łukasz Kozłowski Główny Ekonomista w Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), obecne przepisy w zakresie zbiegów tytułów do ubezpieczenia przy umowach zlecenia są niejasne – co powoduje, że ich interpretacja jest niejednoznaczna i może się zmieniać w czasie. To tworzy dodatkową niepewność i ryzyko prawne dla przedsiębiorców. FPP już od kilku lat postuluje zmiany w tym obszarze – w 2018 r. zawarliśmy porozumienie z NSZZ Solidarność w sprawie restytucji ubezpieczeń społecznych, na mocy którego obie organizacje wspólnie popierają zmiany mające na celu oskładkowanie umów zlecenia na takich samych zasadach jak umowy o pracę, a także naprawę szkód powstałych na skutek dotychczasowego stosowania niejasno skonstruowanych przepisów – zarówno po stronie zleceniobiorców (zapisanie na ich kontach w ZUS składek na takich zasadach, jak gdyby te umowy były wcześniej oskładkowane, zabezpieczając w ten sposób ich przyszłe emerytury), jak również przedsiębiorców (uwolnienie płatnika od ryzyka dochodzenia przez ZUS zapłaty dodatkowych składek za okres przed wejściem w życie nowelizacji porządkującej przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).
Objęcie wszystkich umów zlecenia pełnym zakresem ubezpieczenia zapewni firmom bezpieczeństwo prawne i wyrówna warunki konkurencyjne na rynku. Dzięki temu nie będziemy mieli do czynienia z sytuacją, w której podmiot zatrudniający na umowie zlecenia pracowników innego przedsiębiorstwa będzie tylko z tego tytułu ponosił istotnie niższe koszty pracy. Pełne oskładkowanie tych umów oznacza też, że m.in. rynek zamówień publicznych dostosuje się do realnego poziomu kosztów pracy – obejmującego również składki zleceniobiorców, od których zależy wysokość ich przyszłej emerytury. Rozwiązanie to będzie również sprzyjało częstszemu zatrudnianiu na podstawie umowy o pracę.
Odnośnie do umów o dzieło, należy pamiętać, że są to tzw. umowy efektu. Powoduje to, że ich objęcie składkami na ubezpieczenie społeczne byłoby problematyczne i nie znajdowałoby uzasadnienia. Dlatego też dobrze, że planowane zmiany w obszarze składek ograniczają się do umów zlecenia i nie dotyczą umów o dzieło. Liczymy na to, że projekt ustawy eliminującej zbiegi umów zlecenia już wkrótce zostanie opublikowany i zacznie być procedowany. Ważne jest bowiem, by przy tak poważnej zmianie zachowany został okres vacatio legis pozwalający przedsiębiorcom na dostosowanie warunków kontraktowych do nowych przepisów, podkreśla Łukasz Kozłowski.