UKRAINA | Wojna a Gospodarka | Podaż, popyt i ceny mieszkań w obliczu wojny
Ewelina Staruch
Analityk Rynku Nieruchomości Centrum AMRON
e-mail: ewelina.staruch@amron.pl, www.amron.pl
W połowie listopada 2021 r. doszło do eskalacji kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią. Sytuacja, niestety, nadal jest napięta i odnotowywane są próby nielegalnego przedostania się na terytorium Polski. 24 lutego 2022 r. rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Od tego czasu do naszego kraju przybyło już 2,415 mln wojennych uchodźców [stan na 1 kwietnia br. – przyp. red]. Konsekwencje tych tragicznych wydarzeń dotykają najważniejszych gałęzi polskiej gospodarki, w tym rynku nieruchomości, na którym zmiany zachodzą zazwyczaj wolniej, lecz już teraz są zauważalne.
Podaż
Poprzedni rok okazał się rekordowy dla sektora budowlanego, gdyż oddano do użytkowania najwięcej mieszkań i domów jednorodzinnych od czasów Gierka – łącznie ponad 235 tys. Ponadto wydano ok. 212 tys. nowych zezwoleń budowlanych, zaś na koniec roku w budowie było ponad 871 tys. domów i mieszkań. Deweloperów nie powstrzymała pandemia ani wysoka inflacja.
Początek tego roku niestety nie napawa optymizmem. Według najnowszego odczytu GUS, wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w marcu sięgnął aż 10,9% r/r, czyli był o 2,4% wyższy niż w lutym. Jeżeli to wydaje się dużo, to aż strach spojrzeć na ceny materiałów budowlanych, które szybują w górę jeszcze bardziej i nic nie wskazuje na to, żeby ten trend miał się odwrócić. Od września 2021 r. miesięczne notowania wzrostów cen r/r przekraczają 20%. W lutym br. zarejestrowano aż 27-procentowy skok. Dodatkowym impulsem dalszych wzrostów cen będzie z pewnością embargo na import surowców z Rosji i Białorusi – i nie chodzi tylko o gaz, ropę czy węgiel, ale także m.in. o drewno, cement, aluminium lub stal.
Materiały budowlane mają najwyższy udział w ogólnych kosztach budowy nieruchomości mieszkalnej, a trzeba pamiętać, że transport i robocizna również drożeją. Kolejnym problemem jest niedostateczna liczba pracowników fizycznych na budowach. Znaczną część zatrudnionych stanowili Ukraińcy, którzy za sprawą powszechnej mobilizacji wojskowej wyjechali do ojczystego kraju. Szacuje się, że od początku wojny na taki krok zdecydowało się nawet 30% spośród ok. 73 tys. ukraińskich pracowników budowlanych. Co prawda mamy do czynienia z napływem ogromnej grupy imigrantów, ale są to głównie kobiety z dziećmi i nie będą one w stanie zapełnić tej luki na rynku pracy, co może przełożyć się ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI