UKRAINA | Wojna a Gospodarka | Na tym etapie Polsce nic nie grozi w formie militarnej

UKRAINA | Wojna a Gospodarka | Na tym etapie Polsce nic nie grozi w formie militarnej
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Z dr. Jarosławem Stróżykiem, generałem brygady rezerwy, rozmawiał Maciej Małek.

Nasz rozmówca: generał brygady rezerwy, doktor nauk o bezpieczeństwie, absolwent m.in. Akademii Obrony Narodowej w Warszawie oraz NATO Defense College w Rzymie. Adiunkt w Instytucie Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego. Wykładał m.in. w National Defense University w Waszyngtonie, Foreign Service Institute Departamentu Stanu USA w Waszyngtonie, Baltic Defense College w Tartu. Wiceprezes Fundacji Stratpoints.

W trakcie wieloletniej służby w Wojsku Polskim pełnił funkcje wymagające analizy i planowania strategicznego, a także negocjacji i wypracowania wspólnych stanowisk, pracował w dyplomacji RP oraz w międzynarodowych strukturach wojskowych NATO i w Stanach Zjednoczonych. Uczestniczył w procesie przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz współorganizował, w 1999 r., biuro Polskiego Przedstawiciela Wojskowego w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli.

W 2010 r. Komitet Wojskowy NATO wybrał go na stanowisko zastępcy dyrektora Zarządu Wywiadu w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli, gdzie do 2013 r. był współodpowiedzialny m.in. za wysokobudżetowe projekty poprawy skuteczności pozyskiwania rzetelnych informacji, ich analizy oraz przedstawiania wyników, opinii i ocen m.in. sekretarzowi generalnemu NATO.


W latach 2013-2016 attaché obrony przy Ambasadzie RP w Waszyngtonie. W czasie służby dyplomatycznej prezentował stanowisko RP w Pentagonie oraz Kongresie USA. W 2020 r. opublikował monografię „Wybrane problemy międzynarodowej współpracy wywiadowczej. Czy NATO ma wywiad?” (Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego).

Już Napoleon mówił, że aby wygrać wojnę, potrzeba pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy.

– O pieniądzach mówi też traktat waszyngtoński, krótka przecież konstytucja NATO. Zawsze zachęcam do przeczytania tych zaledwie 14 artykułów regulujących zasady członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim. Warto zwłaszcza teraz wobec kolejnej agresji Rosji na Ukrainę i w 23. rocznicę wejścia Polski do NATO. W artykule trzecim traktatu wskazana jest potrzeba rozwoju ekonomicznego wszystkich członków tego najpotężniejszego sojuszu. Często zapominamy o nim, a znajduje się przecież przed słynnym artykułem piątym, który mówi o kolektywnej obronie w przypadku ataku na jednego z członków.

Pieniądze są podstawą. Brałem udział w dziesiątkach spotkań ministrów obrony państw NATO, w których padały deklaracje ministrów poszczególnych krajów o podniesieniu wydatków na siły zbrojne, a na końcu, często w kuluarach, przychodziła refleksja, że teraz trzeba jeszcze powiadomić i przekonać ministra finansów.

Sukcesy modernizacyjne rosyjskich sił zbrojnych wynikały głównie ze wzrostu dochodów budżetu Rosji, lecz także z powodu przesunięć wewnętrznych. Tylko między 2011 a 2016 r. budżet obronny wzrósł o ponad 100%, co przekładało się na skok udziału w PKB z 2,55% do 4,7%. Stały wzrost odnotowywaliśmy od 1998 r., tj. od krachu finansowego, który tak mocno uderzył w Rosję i w dużym stopniu pozwolił dojść do władzy Putinowi. Poziom wydatków z 1997 r. osiągnięto dopiero dekadę później. Należy podkreślić, że w zależności od kursu rubla, budżet obronny Rosji oscyluje wokół 50 mld USD rocznie, czyli jest na poziomie wydatków Wielkiej Brytanii i Niemiec, a poniżej Francji.

Warto też zauważyć, że ekspansywność Rosji i „wycieczki” wojenne Putina odbywały się w momentach, gdy ceny ropy szybowały ponad 100 USD za baryłkę – w szczycie 2008 r. była to agresja na Gruzję i kilka lat później na Ukrainę.

Jak zatem sankcje i odcięcie Rosji od systemu SWIFT wpłyną na gospodarkę, w konsekwencji na morale sił zbrojnych oraz ich potencjał bojowy?

– W mojej opinii, sankcje działają, bo są znacznie szersze, skuteczne i ­bolesne niż te nałożone w 2014 r. po aneksji Krymu. Wówczas miały one charakter wojskowy, dotyczyły głównie technologii ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK