Temat numeru: Dylematy doradcy

Krzysztof Maciejewski

Coraz głośniej w Polsce o konieczności reformy rynku doradztwa finansowego. Najwięcej emocji budzi zwykle – także u niezależnych obserwatorów – kwestia prowizji. Niektórzy uważają, że powodują one w istocie to, iż nie można mówić o niezależnym doradztwie, a raczej o promocji i sprzedaży różnych produktów finansowych, nie zawsze dostosowanych do realnych potrzeb konsumenta. Być może konieczna jest reforma doradztwa w kierunku jego wyodrębnienia i oddzielenia od usługodawców, a nawet poddania nadzorowi ze strony państwa. Taka reorientacja już niebawem nastąpi, przynajmniej w pewnej części, bowiem jesteśmy w Polsce w trakcie przygotowań do implementacji tzw. dyrektywy hipotecznej, która w sposób znaczący zmieni rynek pośrednictwa finansowego. W ramach Rady Rozwoju Rynku Finansowego powołana została przez Ministerstwo Finansów grupa robocza, która już pracuje nad założeniami do implementacji tej regulacji. Zajmie się analizą i przedyskutowaniem jej przepisów pod kątem wdrożenia do krajowego ustawodawstwa. Implementacja dyrektywy winna nastąpić w ciągu dwóch lat od dnia jej wejścia w życie na poziomie unijnym, czyli do marca 2016 r.

Dyrektywa wprowadza wiele nowych rozwiązań, istotnych dla prowadzenia działalności instytucji finansowych, udzielających lub pośredniczących w dystrybucji kredytów zabezpieczanych hipoteką mieszkaniową, wprowadzając m.in. obowiązek rejestracji pośredników kredytowych. I z całą pewnością sektor ten zostanie poddany nadzorowi – rekomendowany jest oczywiście KNF jako nadzorca rynku, znakomicie przygotowany do tej roli. Kwestia nadzoru nie budzi zresztą praktycznie żadnych kontrowersji w środowisku. – Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce już kilka miesięcy temu powołała własny zespół roboczy ds. implementacji dyrektywy hipotecznej. Jego zadaniem było przeprowadzenie analizy konsekwencji nowych przepisów i opracowanie założeń do implementacji dyrektywy do polskiego systemu prawnego – wspomina Andrzej Roter, dyrektor generalny KPF. Co więcej, wiąże się z tym duże nadzieje na poprawę wizerunku, wzrost zaufania, zwiększenie pewności obrotu i możliwość planowania w długiej perspektywie.

Porada za friko

Co jednak z tymi prowizjami? Może rzeczywiście doradca powinien zarabiać na honorarium płaconym przez klienta, a nie na tantiemach od sprzedawcy usługi? – Ta dyskusja toczona jest w Polsce na gruncie teoretycznym. Konsumenci nie chcą płacić za usługę. Wprawdzie korzystają z niej chętnie, ale tylko wtedy, gdy jest bezpłatna – zauważa Andrzej Oślizło, prezes Związku Firm Doradztwa Finansowego oraz prezes Expander Advisors. Niedawno przeprowadzono badania dotyczące preferencji klientów w zakresie odpłatności za usługę doradztwa kredytowego. ...