Temat numeru: Będzie lepiej

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

cyburt.piotr01.100xZ Piotrem Cyburtem, prezesem zarządu BRE Bank Hipoteczny, rozmawiają Przemysław Barbrich i Jan Osiecki

Mam wrażenie, że z Pana fotela, jak rzadko z którego miejsca w Warszawie, widać w jakim punkcie kryzysu na rynku nieruchomości jesteśmy. Jeśli to, co się dzieje można nazwać kryzysem.

– Sądzę, że w Polsce nie było kryzysu na rynku nieruchomości. Mieliśmy szczęście bo dotknęło nas tylko spowolnienie, które trwało kilka kwartałów. Zostaliśmy zaledwie trafieni rykoszetem przez to, co się działo na rynkach zagranicznych.

To było bolesne uderzenie?

– Analizując sytuacje na poszczególnych segmentach rynku, trzeba uczciwie powiedzieć, że na rynku mieszkaniowym odczuliśmy to najbardziej. Wbrew pozorom największym problemem nie był nawet kilkunastoprocentowy spadek cen.

Co zatem?

– Zarówno banki, jak i developerzy odczuli przez pewien czas problem z możliwością finansowania rozpoczętych projektów albo finansowania klientów, którzy chcieliby kupować mieszkania. Po dwóch, trzech kwartałach sytuacja zaczęła wracać do normy. W tej chwili na rynku mieszkaniowym tempo sprzedaży kredytów hipotecznych dla osób indywidualnych jest już normalne.

Zatrzymajmy się na chwilę przy tym spowolnieniu. Spróbujmy sobie zdefiniować, co się działo. Czy słowo kryzys należy odnieść tylko do USA, bo tam zadłużone nieruchomości można teraz kupić za dolara?

– Rzeczywiście w Stanach Zjednoczonych Ameryki kryzys pojawił się we wszystkich segmentach rynku. Rozpoczął się od rynku subprime, jednak dotknął nie tylko osoby fizyczne finansujące kupno domu, ale także rynek nieruchomości komercyjnych.

Kryzys był także w Irlandii, gdzie ceny drastycznie spadły i zachwiał całym sektorem bankowym. Podobne sytuacje miały miejsce w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. W tych krajach rynek nieruchomości bardzo ucierpiał. W USA przecena nieruchomości komercyjnych nadal stanowi poważny problem dla bezpieczeństwa całego sektora bankowego.

A jak to wyglądało u nas w Polsce?

– U nas na szczęście nigdy nie doszło do tak dramatycznej sytuacji. W segmencie nieruchomości komercyjnych rynek pierwotny i wtórny zamarły na mniej więcej rok. Teraz jednak znowu zaczynamy mieć do czynienia z transakcjami na rynku wtórnym. Pod koniec zeszłego roku doszło do sprzedaży kilku centrów handlowych, obiektów biurowych czy magazynowych. Zmieniły się nieco stopy kapitalizacji na mniej korzystne, niż były poprzednio, jednak nie były to jakieś drastyczne różnice wynoszące kilka punktów procentowych, ale najwyżej 50 punktów bazowych czy maksymalnie jeden procent. Ożywia się również rynek pierwotny, zwłaszcza ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI