Tego jeszcze nie było. Ubezpieczysz wirtualne przedmioty kupione w grach
Od teraz gracze mają możliwość ubezpieczenia przedmiotów z gier oraz wirtualnych środków płatniczych, za które zapłacili w świecie rzeczywistym. W przypadku ataku hakerskiego lub działania złośliwego oprogramowania skutkującego kradzieżą przedmiotów ubezpieczonego ubezpieczyciel zwraca koszty poniesionych strat.
– Branża gier wideo, której wartość jest szacowana na ponad sto miliardów dolarów amerykańskich, to ogromny biznes nie tylko dla twórców i producentów, ale również dla cyberprzestępców. Niektórzy szukają swoich ofiar w sieciach społecznościowych lub rozsyłają szkodliwe programy, jeszcze inni koncentrują się na spieniężaniu przedmiotów i kont graczy. Według danych platformy Steam, każdego miesiąca ofiarą porwania konta lub kradzieży pada 77 000 użytkowników tej platformy. To pokazuje skalę problemu, który dotknąć może dzisiaj niemal każdego gracza. Nie jest ważne, czy kolekcjonujesz RPG na swoim koncie, kupujesz karty FIFA, czy zdobywasz złoto na olimpiadzie z teamem w CS. Wystarczy że jesteś podpięty do sieci, a z dużą dozą prawdopodobieństwa możesz stać się celem ataków – mówi Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Play.
Ubezpieczenie sprzętu i akcesoriów dla gracza
To ubezpieczenie obejmuje konsole do gier, komputery PC, laptopy, tablety, pady, słuchawki
i akcesoria do gier, takie jak kierownice, pistolety, miecze czy rakietki do konsoli.
– W przypadku tego produktu skoncentrowaliśmy się na ochronie sprzętu i akcesoriów, z których na co dzień korzystają gracze. Ubezpieczeniem objęty będzie sprzęt, na który np. przypadkowo wylejemy wodę, czy taki, który ulegnie zniszczeniu w wyniku przegrzania po kilkugodzinnej pasjonujące rozgrywce. U nas #GamersGonnaPlay! – dodaje Marcin Gruszka.
Ubezpieczeniem objęty jest nowy sprzęt, który został zakupiony nie później niż w ciągu 90 dni, natomiast przy kontynuacji ubezpieczenia urządzenia mogą mieć nawet do 2 lat (od chwili zakupu).
Partnerem wdrożeniowo-technologiczny Play Ubezpieczenia jest protect.me.
Źródło: Informacja prasowa Play