Technologie: PSD2 przyniesie wzrost inwestycji w ochronę danych

Tomasz Mielnik

Rynek bankowości elektronicznej i mobilnej zdobywa coraz większe grono zwolenników. Z Raportu netB@nk wynika, że tylko w ostatnim roku o 40% wzrosła liczba transakcji bezgotówkowych. Systematycznie powiększa się także baza klientów bankowości internetowej. W 2015 r. było ich o 18% więcej. Payment Services Directive 2, czyli PSD2, to modyfikacja dyrektywy z 2007 r. i odpowiedź Unii Europejskiej na postępujące procesy cyfryzacji środowiska bankowego oraz pojawienie się nowych kanałów płatniczych. Wdrożenie regulacji będzie wiązało się m.in. z poszerzeniem dotychczasowego katalogu usług płatniczych i podmiotów działających na rynku finansowym. PSD2 wprowadza również pojęcie TPP (Third Party Payer), nowych dostawców, którzy, współpracując z bankami, będą mogli świadczyć usługi inicjowania płatności oraz usługi dostępu do informacji o rachunku bankowym.

{module BanerB1}

Zdaniem Parlamentu Europejskiego pojawienie się TPP ma służyć głównie dwóm czynnikom: zwiększeniu komfortu klientów oraz konkurencyjności na rynku finansowym. Dla użytkowników oferta TPP oznacza ułatwienie w obsłudze kilku rachunków bankowych. Teraz klient będzie mógł np. monitorować ich stan, korzystając tylko z jednej aplikacji, bez konieczności przełączania się pomiędzy różnymi rozwiązaniami. Jak pokazuje badanie „Miliony Polaków” ponad 25% z nas posiada więcej niż trzy konta w banku.

Na straży danych klientów

Zdaniem oponentów oczekiwanych modyfikacji, PSD2 to nie tylko ukłon w stronę wygody użytkowników, ale także duże wyzwanie dla zachowania bezpieczeństwa bankowości elektronicznej. W nowych realiach banki będą zmuszone udostępniać TPP informacje o swoich klientach, które przez lata były ich własnością. Na ich barkach będzie leżało także właściwe zabezpieczenie danych oraz przygotowanie i kontrolowanie otwartego dostępu do interfejsów bankowych. W dobie rosnącego ryzyka włamań komputerowych i ataków hakerskich, w większości przypadków banki będą musiały rozbudować obecne narzędzia ochrony, wzbogacając je choćby o systemy zarządzania API.