Technologie: Portfel nowej generacji

Marcin Złoch

Największe firmy wydają się przekonane, że to najlepszy kierunek rozwoju usług, o czym świadczy choćby porozumienie odnośnie rozwijania technologii zbliżeniowych podpisane przez firmy Samsung i Visa. Nowe smartfony koreańskiego koncernu mają mieć standardowo zainstalowane oprogramowanie od Visy, służące do płacenia technologią zbliżeniową NFC. My znamy takie rozwiązania od jesieni 2012 r., kiedy to mBank i Polbank, współpracujący z siecią T-Mobile i operatorem kart Master- Card, wprowadziły je na rynek.

Jednak analitycy nie są tak optymistycznie nastawieni do płatności „smartfonowych”. Zwracają uwagę, że obecne rozwiązania nie do końca są tym, czego poszukują i oczekują klienci. Według szacunków firmy IDC Financial Insights z końca 2012 r., płatności mobilne w 2017 r. osiągną poziom biliona dolarów, co ma odpowiadać 2,5 proc. całkowitej wartości transakcji, które mogłyby zostać dokonane za pomocą urządzeń mobilnych, gdyby istniała odpowiednia technologia i zainteresowanie. Tak słaba prognoza wynika przede wszystkim z początkowego etapu rozwoju technologii płatności mobilnych. Jedną z barier jest to, że smartfony obsługujące NFC nie są standardem, a najczęściej jedną z funkcji urządzeń z najwyższej półki.

Własna aplikacja

Być może dlatego Bank PKO BP S.A., wprowadzając rozwiązania z zakresu płatności mobilnych, wykorzystał inną technologię. IKO to połączenie w jednym rozwiązaniu funkcji bankowych (sprawdzanie salda, historii rachunku, przelewy) z płatniczymi (płacenie za zakupy w sklepach tradycyjnych i on-line, wypłaty z bankomatów). Aby dołączyć do użytkowników bankowości mobilnej posiadacze konta w PKO Banku Polskim muszą zainstalować na swoim telefonie bezpłatną aplikację IKO i aktywować ją w serwisie transakcyjnym iPKO. Klient nie musi przy tym mieć zaawansowany model smartfona, aplikacja IKO może bowiem działać na telefonach z różnymi systemami operacyjnymi. W momencie startu są to Android i iOS, docelowo również BlackBerry, Symbian, Java i Windows Phone.

– Program PKO BP nie korzysta z technologii NFC. Nasz telefon nie zamieni się więc w kartę zbliżeniową. W zamian, gdy będziemy mieli zapłacić w sklepie, program IKO wygeneruje sześciocyfrowy kod, który będziemy musieli wpisać na terminalu do kart. Resztę załatwi system. Podobnie z wypłatą z bankomatu. Na klawiaturze trzeba będzie wpisać kod z telefonu i dostaniemy pieniądze – wyjaśnia Wojciech Bolanowski, dyrektor pionu bankowości elektronicznej, ...