Technologie: Kreatywni i otwarci na potrzeby
Skąd pomysł na nazwę firmy?
– Nazwa naszej firmy Basement Systems pochodzi od naszej pierwszej siedziby, która znajdowała się w wynajmowanej suterenie. Naszą nazwą chcieliśmy pokazać miejsce, w którym pracujemy. Obecnie przenieśliśmy się kilka pięter wyżej. Siedziba naszej firmy znajduje się teraz w Warszawie, przy ulicy Raszyńskiej.
Jak zaczęła się wasza współpraca z bankami spółdzielczymi?
– Nasza współpraca z bankami spółdzielczymi rozpoczęła się w 2002 r. Moi obecni wspólnicy wraz ze mną pracowali w firmie, która zajmowała się przygotowaniem systemów operacyjnych oraz aplikacji dla banków. Od tego czasu przeszedłem wszystkie możliwe szczeble zawodowe. Byłem wdrożeniowcem, kierownikiem wdrożeń, kierownikiem produkcji oprogramowania, a następie zostałem prezesem firmy, w której jestem wspólnikiem – Basement Systems Poland.
Co wyróżnia was na tle konkurencji?
– Ostatnio podczas rozmowy z jednym z naszych klientów z branży kolejowej usłyszałem, że nasze wdrożenia cechuje to, że mamy bliski kontakt z firmą, z którą współpracujemy. Wszystko dostosowujemy do potrzeb klienta. Najważniejsze jest dla nas, aby był zadowolony.
Czym dokładnie jest aplikacja bankowości mobilnej bPay?
– Bpay jest naszym pierwszym produktem, który powstał z myślą o bankowości spółdzielczej. Stworzony został w 2002 r. Był to pierwszy w bankowości spółdzielczej oraz jeden z pierwszych, licząc także bankowość komercyjną, system bankowości mobilnej oparty na natywnych aplikacjach dla najpopularniejszych systemów operacyjnych. Dzięki temu bPay pozwalał i nadal pozwala na spersonalizowanie kontaktu banku ze swoimi klientami, wykorzystując usługi geolokalizacji oraz funkcję push notification.
Dlaczego bPay oparty jest na natywnych aplikacjach?
– Przede wszystkim natywne aplikacje działają szybciej, są testowane przez producentów oprogramowania, więc zapewniają wszystkie niezbędne warunki bezpieczeństwa, które gwarantuje producent. Udostępniane są przez dostawców systemów operacyjnych, w wyniku czego nie ma możliwości podłożenia fałszywych stron.
Jakie jeszcze zalety posiada wasza bankowość mobilna bPay?
– To bezpieczna transmisja zaszyfrowana protokołem SSL oraz pełna integracja z bankiem internetowym poprzez wykorzystanie Webservice. Aplikacja działa na smartfonach i tabletach, pracujących z iOS, Android, Windows Phone. Co ważne, dodawanie nowych funkcji nie wymaga aktualizacji terminali mobilnych.
Kolejnym polem waszego działania jest integracja istniejących systemów. Co więcej może pan tym powiedzieć?
– Wiele banków wykorzystywało naszą firmę właśnie jako integratora usług. Największym naszym osiągnięciem jest hub integracyjny, który zbudowany został dla SGB-Banku przy realizacji projektu walutowego Thomson Reuters. Nasz hub integracyjny realizuje w Grupie SGB księgowanie w czterech różnych systemach transakcyjnych, zasila transakcjami terminowymi system skarbowy, odpowiada za integracje zleceń zagranicznych. W ostatnim czasie dołożyliśmy również usługę obsługi wpłatomatów. To skuteczne i sprawne rozwiązanie, którym zamierzamy rozszerzać system o kolejne usługi. Chciałbym w tym miejscu podziękować bankowi SGB, który w pełni nam zaufał podczas wdrażania naszego huba integracyjnego i wsparł w budowie tego rozwiązania.
Coraz większym zainteresowaniem cieszy się wasza platforma walutowa, czym się charakteryzuje?
– Nasza platforma walutowa została niedawno zaakceptowana jako rozwiązanie zrzeszeniowe w ramach Gupy SGB. Pozwala ona dokonać zakupu walut przez klientów – podstawą są tu dostarczone przez banki kursy. Dla rozwiązania zrzeszenia SGB docelowo przekazywane one będą przez firmę Thomson Reuters. Banki otrzymują obecny kurs walut bez dodatkowych opłat. Nasza aplikacja w pełni dostępna będzie w modelu outsourcingowym i umieszczona na serwerach firmy Asseco Data Systems. Jest to wiodący dostawca hostingowych rozwiązań. Obsługiwane tam były m.in. wybory parlamentarne.
Jakie są główne zalety waszej aplikacji walutowej?
– Główną zaletą jest elastyczny model biznesowy, w którym ponoszone przez bank koszty związane są tylko z wielkością banku. Nie są w szczególności powiązane z ilością klientów korzystających z tej aplikacji, dzięki czemu bank może udostępnić naszą platformę walutową dowolnej liczbie klientów – nie ponosząc dodatkowych kosztów. Nie ma potrzeby podziału marży z dostawcą kursów. Dodatkowo nasza platforma walutowa umożliwia klientom indywidualnym i biznesowym stały dostęp do rachunków oraz łatwą wymianę walut z dowolnego miejsca na świecie, z każdego urządzenia, dzięki zastosowaniu technologii RWD – Responsive Web Design.
Jakie macie plany na dalszy rozwój waszej firmy?
– Cały czas pracujemy nad rozwojem naszych aplikacji. Rozszerzamy obecnie naszą bankowość mobilną bPay o usługę „Faktury i rachunki”, która umożliwia dostarczanie klientom banku faktur wprost na ich telefon komórkowy lub tablet, w wyniku czego zyskują oni wygodną realizację płatności. Produkt ten przygotowujemy wspólnie z firmą Blue Media, która ma już podpisaną umowę z największymi dostarczycielami energii elektrycznej w Polsce, mediami cyfrowymi itp. Gwarantuje to szeroki zasięg usługi oraz jej sprawne działanie. Korzystamy z systemu EBPP – Electronic Bill Presentation and Payment, który stanowi połączenie pomiędzy systemami wystawców faktur a system bankowości mobilnej bPay.
Jak działa usługa „Faktury i rachunki” w bankowości mobilnej bPay?
– Działanie naszej nowej usługi jest proste. Na telefon klienta przychodzi faktura, o której informowany jest dzięki naszej technologii powiadomień. Przy każdej z faktur klient może zapoznać się z jej szczegółami, może również wybrać, czy płatność ma być dokonana standardowym przelewem Elixir, czy przelewem natychmiastowym. Istnieje także możliwość wskazania przyszłej daty dokonania transakcji. Nasza aplikacja bPay przechowuje historię opłaconych faktur.
Jak szybko następuje wdrożenie aplikacji?
– W przypadku bPay i aplikacji walutowej jesteśmy w stanie przygotować wszystko w przeciągu miesiąca. Najdłuższym czasem we wdrożeniu aplikacji jest zwykle podpisanie umowy.
Na jakich urządzeniach działają oferowane przez was aplikacje?
– Nasza aplikacja bPay pracuje na smartfonach z systemem iOS, Android i Windows Phone. Platforma walutowa to z kolei produkt, który dzięki wspomnianej już technologii RWD dostępny jest w zasadzie na wszystkich rodzajach urządzeń – zarówno stacjonarnych, jak i mobilnych.
W waszej ofercie pojawią się również nowe aplikacje „Publikator” i „Negocjator”, na czym one polegają?
– Basement Systems pracuje teraz nad dwiema aplikacjami „Negocjatorem” i „Publikatorem”. Planujemy zakończyć pracę nad nimi jeszcze w tym roku. „Negocjator” służy do usystematyzowania i wsparcia procesu przygotowywania specjalnych warunków dla produktów bankowych dla wybranego klienta. Automatyzuje proces podejmowania decyzji dotyczących odstępstw cenowych oraz niestandardowych warunków obsługi. Dzięki zbieraniu z systemu informacji o kliencie oraz historii dotychczasowej jego współpracy z bankiem znacznie przyspiesza i usprawnia przebieg procesu decyzyjnego. Aplikacja zapewnia dużą wygodę, eliminuje obieg wniosków papierowych. Posiada funkcjonalność powiadamiania osoby, do której wpłynie wniosek, za pomocą e-maila oraz SMS-a. Ważną funkcją, którą pełni, jest również jego elastyczność. Moduł po podłączeniu do zewnętrznej aplikacji kadrowej może kontrolować nieobecność pracowników i stosownie kierować wnioski do osób zastępujących pracowników znajdujących się w danej chwili na urlopie lub zwolnieniu lekarskim. „Publikator” z kolei obsługuje proces dostarczania klientom dokumentów w postaci elektronicznej. W module zaimplementowane są mechanizmy gwarantujące nieusuwalność i niezmienność przekazanych klientom dokumentów, w sposób wypełniający wymogi polskiego prawa. Wszystkie niezbędne dokumenty przekazywane są klientowi poprzez bezpieczny portal internetowy, na którym każdy z nich ma utworzone własne konto zabezpieczone hasłem.
Dlaczego zdecydował się pan udzielić wywiadu akurat „Nowoczesnemu Bankowi Spółdzielczemu”?
– Zdecydowałem się na to, ponieważ bardzo długo już współpracujemy z Centrum Prawa Bankowego i Informacji. Robimy wszystko, aby uczestniczyć w większości konferencji organizowanych przez tę firmę, uważamy, że są one bardzo dobrze przygotowane. Mam nadzieję, że Centrum Prawa Bankowego i Informacji jest równie zadowolone z tej współpracy jak my.
Z jakimi klientami współpracuje Basement Systems?
– Naszym najstarszym klientem jest GBS Bank w Barlinku. Współpracujemy z nim od założenia naszej firmy. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich naszych klientów. Z najważniejszych klientów wymieniłbym Poznański Bank Spółdzielczy, Bank Spółdzielczym we Wschowie, Krakowski Bank Spółdzielczy, Bank Spółdzielczy w Dusznikach, Esbank z Radomska czy banki z Mazowsza – Polski Bank Spółdzielczy w Wyszkowie i Bank Spółdzielczy w Ostrowi Mazowieckiej. Oczywiście ta lista BS-ów cały czas rośnie, co jest dowodem na wysoką ocenę naszych produktów oraz usług przez klientów z tego sektora.
Basement Systems Poland zajmuje się tworzeniem oprogramowania dla trzech sektorów: publicznego, transportowego oraz bankowego. To zespół doświadczonych programistów o wysokich kwalifikacjach oraz znajomości potrzeb przedsiębiorstw, dla których tworzy i wdraża aplikacje od 2008 r. Klientami są m.in. przedsiębiorstwa z branży kole-jowej, przemysłowej oraz bankowej. Pierwszym dużym projektem zrealizowanym przez obec¬nych wspólników, a rozwijanym przez firmę, był System Oskar Plus (X-Card), który obecnie wykorzystywany jest w GBS Banku w Barlinku. Został on certyfikowany przez Visa i Master¬card. Firma zapewniła system rozliczeń, projekt karty, obsługę bankomatu, POS-a oraz kiosku informacyjnego. Największym z projektów był system Śląskiej Karty Usług Publicznych re¬alizowany przez Asseco Poland, dedykowany dla mieszkańców wielomilionowej metropolii, wart około 200 mln zł. Basement stworzył sterowniki do kart ŚKUP, część systemu central¬nego, oprogramowanie biletomatów, POS-ów, urządzeń do odczytu kart w POK/POS, serwer do zasilania kart na smartfonach z NFC i wiele innych komponentów |