Złoto

Komentarze ekspertów

Ogromna wyprzedaż akcji w Brazylii

Sentyment do bezpiecznego schronienia na rynkach jest obecnie wyraźny. Inwestorzy z całego świata wytężają wzrok na swoje portfele indywidualne, ponieważ obawiają się politycznego chaosu. Fajerwerki pojawiły się wczorajszego ranka w Brazylii. Państwo, którym wstrząsają polityczne skandale, uderzyło wczoraj w rynki w wielkim stylu. Notowania indeksu Ibovespa spadły o 10% na otwarciu a brazylijski real spadł o 8,5% w stosunku do dolara amerykańskiego.

Komentarze ekspertów

Trzeci tydzień wzrostów kursu złota z rzędu

Pięć wzrostowych sesji sprawiło, że kurs złota zakończył na plusie trzeci tydzień z rzędu. Uncja złota poszła w górę o grubo ponad 2 procent i na zamknięciu handlu w piątek wykreśliła pułap 1200 dolarów. To najwyższy poziom od listopada ubiegłego roku. Po drugiej stronie rynku znalazły się „amerykańskie” aktywa. Dolar, rentowności obligacji oraz notowania akcji na Wall Street zanotowały wyraźne spadki.

Komentarze ekspertów

Trump i OPEC pozostają najważniejszymi czynnikami dla rynków towarów

Bloomberg Commodity Index na dobrej drodze, aby zanotować pierwszą zwyżkę w skali roku od 2010.
Inwestorzy na rynku ropy biorą głęboki oddech przed kluczowym spotkaniem w Wiedniu.
Niskie temperatury pociągnęły ceny gazu do najwyższego poziomu od dwóch lat.
Metale przemysłowe utrzymują zwyżki dzięki rosnącemu popytowi z Chin.
Metale szlachetne walczą mimo mocniejszego dolara.

Komentarze ekspertów

Na rynkach spokojniej, niepokój jednak pozostał

Wtorkowy poranek przynosi zatrzymanie umocnienia dolara, wyprzedaży obligacji i przeceny walut krajów zaliczanych do gospodarek wschodzących, a jednocześnie wzrostowe odreagowanie ostatnich spadków cen złota, srebra i ropy oraz niewielkie zmian na azjatyckich parkietach. O godzinie 07:50 kurs EUR/USD testował poziom 1,0750 dolara, USD/JPY 108,23 jenów, USD/PLN 4,11 zł, a CHF/PLN 4,1220 zł. Uncja złota kosztowała 1226,40 USD, a baryłka ropy Brent 45,08 USD. Japoński indeks Nikkei znajdował się na poziomach zbliżonych do wczorajszego zamknięcia. Podobnie chińskie indeksy.

Komentarze ekspertów

Złoto zaskakująco w dół po wygranej Trumpa

Donald Trump miał być przyjacielem złota, a okazał się jego największym wrogiem. Zwycięstwo tylko przez krótki moment windowało cenę kruszcu. Później metal wyłącznie tracił. Inwestorzy zauważyli, że w swojej „victory speech”, Trump dużą uwagę poświęcił tempie wzrostu PKB i odbudowie krajowej infrastruktury. Odebrali to jako zapowiedź podniesienia stóp procentowych w najbliższej przyszłości.

Komentarze ekspertów

Złoto kończy tydzień na remis. Czy nowa prognoza od Credit Suisse się sprawdzi?

Po fatalnym otwarciu października, w drugim tygodniu kurs złota stabilizował się powyżej 1250 dolarów za uncję. Postępujące umocnienie dolara nadal nie służy posiadaczom kruszcu – w minionym tygodniu amerykańska waluta zyskała ponad 2 procent. Czy wzrosty na dolarze, a co za tym idzie gorsza kondycja złota mają swój kres? Głos w sprawie przyszłości cen zabrała globalna instytucja.

Komentarze ekspertów

Uncja za 1250 dolarów. Kto teraz pójdzie na zakupy?

To był najgorszy tydzień dla złota od połowy 2013 roku. Kurs w ciągu ostatnich pięciu dni stracił około 5 procent, przez co na koniec piątkowej sesji wyniósł niewiele ponad 1250 dolarów za uncję. To najniższy poziom od czterech miesięcy. Czy to, co obecnie obserwujemy na rynkach, to pierwszy krok w kierunku minimów z przełomu roku? Czy może tylko emocjonalny rajd posiadaczy papierowego złota? Jedno jest pewne – obecna cena może skłonić pewne grupy inwestorów do zwiększonych zakupów.

Komentarze ekspertów

Porozumienie krajów OPEC i poprawa w sektorze bankowym

Środa na parkietach w Europie zakończyła się wzrostami najważniejszych indeksów między innymi wskutek wzrostu cen ropy naftowej, a także akcji Deutsche Banku. Instytucja poinformowała, że zdecydowała się sprzedać swój brytyjski biznes ubezpieczeniowy, a mianowicie Abbey Life Assurance Co. Na poprawę cen ropy naftowej oddziaływały natomiast napływające plotki z Algierii na temat porozumienia w sprawie zarządzania podażą, a następnie sama decyzja, po której cena surowca zdrożała nawet o ponad 5%.

Komentarze ekspertów

Sektor bankowy, forum w Algierii i amerykańska gospodarka

Europejskie giełdy zanotowały we wtorek spadki, choć ich skala była już znacznie mniejsza niż mieliśmy okazję obserwować w poniedziałek. Przewagę przez większość dnia miała strona podażowa, a to z dwóch przyczyn. Pierwsza z nich płynęła z Niemiec, a konkretnie związana była z obawami o sektor bankowy w tym kraju. W ostatnich dniach ryzyko niewypłacalności Deutsche Banku wzrosło do historycznie wysokich poziomów, podobnie jak liczba akcji sprzedanych na krótko w wolnym obrocie. Bezpośrednią przyczyną rekordowo niskich notowań banku są informacje płynące z obozu Angeli Merkel, iż rząd Niemiec wyklucza pomoc publiczną dla Deutsche Banku. Krótko mówiąc nie tylko niemiecki sektor bankowy jest w dużych tarapatach, wystarczy spojrzeć na Włochy czy Hiszpanię. Problem dotyczy obecnie całej Europy, a na to inwestorzy reagują.

Komentarze ekspertów

Deutsche Bank i kampania prezydencka w USA. Interesująca jesień

Pierwszy dzień tygodnia na większości światowych parkietów zakończył się spadkami. Głównym powodem przeceny na europejskich rynkach był spadek akcji Deutsche Banku o blisko 2% na Deutsche Börse. Na NYSE popołudniowy spadek sięgał blisko 6% w przypadku tych walorów. Przyczyną całego zamieszania była sugestia Angeli Merkel, że rząd nie będzie wspierać mającego coraz większe kłopoty Deutsche Banku. Przecena pociągnęła za sobą spadki na europejskich giełdach, na minusie były między innymi niemiecki DAX (-2,19%), francuski CAC40 (-1,80%) czy brytyjski FTSE100 (-1,32%). Przez większość dnia nasz rynek utrzymywał się na ponad 1% minusie i do końca sesji nie zbliżył się nawet w pobliże piątkowego zamknięcia. Finalnie, WIG20 stracił 1,27% przy obrotach na całym rynku sięgających 610 mln zł.

Komentarze ekspertów

W oczekiwaniu na ruch Fed

Notowania na światowych rynkach we wtorek nie przyniosły przełomu i zakończyły się spadkami bazowych indeksów. Były one jednak znacznie mniejsze niż w poniedziałek. W centrum uwagi inwestorów znalazły się wypowiedzi członków Fed przed zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniem. Członkini Rady Gubernatorów, Leal Brainard stwierdziła, że przytłumiona inflacja oraz niepewny rozwój gospodarczy skłaniają do rozważnego podejścia do kwestii dalszego podnoszenia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.

Komentarze ekspertów

Mario Draghi rozczarował inwestorów

Czwartek na światowych rynkach przyniósł spadki najważniejszych indeksów. Dzień rozpoczął się od delikatnej korekty na bazowych indeksach w Europie, a oliwy do ognia dolało wystąpienie prezesa EBC, Mario Draghiego po ogłoszeniu decyzji w sprawie stóp procentowych. Europejski Bank Centralny podał w komunikacie, że Rada Prezesów pozostawiła podstawowe stopy bez zmian. Tym samym, benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi 0%, stopa oprocentowania depozytów wynosi -0,4%, a stopa kredytu utrzymana została na poziomie 0,25%. EBC pozostawił również na dotychczasowym poziomie parametry skupu aktywów w ramach programu tzw. luzowania ilościowego. Miesięcznie ma na ten cel nadal przeznaczać 80 mld euro.

Komentarze ekspertów

Marazm na rynkach w Europie i brak Amerykanów

Nowy tydzień na parkietach Starego Kontynentu rozpoczął się od delikatnych spadków bazowych indeksów. Rynki Europy Zachodniej przez większość dnia dzielnie broniły się przed naporem podaży, ale ostatecznie musiały się poddać. W rezultacie, niemiecki DAX stracił na koniec notowań 0,11%, brytyjski FTSE100 spadł o 0,22%, a francuski CAC40 o 0,02%. Warszawski indeks największych polskich spółek bez większych spadków rósł przez cały dzień i finalnie zyskał 1,16%, zbliżając się do psychologicznego poziomu 1800 pkt. Obroty na całym rynku nie zachwycały, przekroczyły niewiele ponad 600 mln zł. Mniejszą płynność i niezdecydowanie inwestorów na rynkach można jednak wytłumaczyć brakiem sesji w Stanach Zjednoczonych, spowodowanej Świętem Pracy.

STRONA 5 Z 17