Pracownicy z Ukrainy – może warto mierzyć ich liczbę?
Ile znaczą w naszej gospodarce pracownicy z Ukrainy? Z każdym rokiem coraz więcej.
Ile znaczą w naszej gospodarce pracownicy z Ukrainy? Z każdym rokiem coraz więcej.
Zdecydowanie mniejsza niż rok temu dynamika zatrudniania cudzoziemców to efekt nowych przepisów dotyczących zatrudniania pracowników zza granicy, które ograniczają wydawanie fikcyjnych oświadczeń, uważają eksperci Personnel Service.
Polska jest jednym z krajów najsilniej przyciągających obcokrajowców do pracy. To bardzo dobrze, ale paradoks polega na tym, że nie przyciąga do niej… Polaków. Łatwiej jest przyjmować imigrantów niż aktywizować własnych obywateli.
Sytuacja na rynku pracy będzie coraz bardziej spowalniać polską gospodarkę, a negatywne skutki będą odczuwalne dla wszystkich. Polski rząd próbuje zachęcić Filipińczyków do pracy w Polsce. Czy uda się ściągnąć na nasz rynek kilka albo kilkanaście tysięcy osób?
Forum Obywatelskiego Rozwoju przygotowało raport: „Potrzebujemy imigrantów. Jak zatrzymać ukraińskich pracowników w Polsce?”, w którym przedstawia gospodarcze skutki napływu pracowników z zagranicy, jak też propozycje ustabilizowania ich statusu
Zmiany dotyczące m. in. profilowania pomocy i wsparcia długotrwale bezrobotnych, podwyższenie zasiłku dla bezrobotnych do 130% przy stażu pracy 30 lat czy ułatwienie zatrudniania cudzoziemców zakłada projekt ustawy o rynku pracy zaprezentowany w środę na konferencji prasowej w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Nieustająca emigracja Polaków, a przez to zwiększający się popyt na zagranicznych pracowników wśród przedsiębiorców prowadzących działalność w Polsce przekładają się na większą otwartość na tzw. „imigrantów zarobkowych”. Nie tylko uzupełniają luki na polskim rynku pracy, ale także uświadamiają Polakom liczne braki legislacyjne systemu prawnego oraz braki świadomości prawnej w zakresie prawa pracy, co jest często przyczyną stosowania dyskryminacji i mobbingu w środowisku pracy.
Mniejsza rotacja i większa skłonność do zatrudniania cudzoziemców na wyższym szczeblu, zachęta dla małżeństw do osiedlania się w Polsce i cyfryzacja procedur – to trzy najważniejsze, pozytywne efekty proponowanych przez rząd zmian w polityce migracyjnej. Nowe regulacje oznaczają spore ułatwienia dla firm, które wskazują formalności administracyjne jako główną trudność w zatrudnianiu m.in. Ukraińców (32% wskazań, „Barometr Imigracji Zarobkowej – I półrocze 2018”).
Rekordowo niskie bezrobocie wpływa na systematyczny wzrost zapotrzebowania na kadrę zza wschodniej granicy. Ułatwieniem dla pracodawców miały być nowe przepisy, obowiązujące od stycznia tego roku oraz nowa kategoria uproszczonego zezwolenia na pracę sezonową.
Polacy będą wyjeżdżać, poszukując lepiej płatnej pracy, a problemy demograficzne będę coraz większym ograniczeniem dla polskiej gospodarki. Dlatego musimy być coraz bardziej otwarci na napływ cudzoziemców już nie tylko ze Wschodu.
Co trzeci Polak twierdzi, że obecność Ukraińców w Polsce wpływa na obniżenie wynagrodzeń. Eksperci Personnel Service zwracają jednak uwagę, że już teraz pracownicy z Ukrainy zarabiają tyle samo co Polacy. A w obliczu deficytu kadrowego, co czwarty pracodawca byłby skłonny zapłacić Ukraińcowi więcej niż Polakowi.
Rośnie liczba nieobsadzonych miejsc pracy. Na koniec 2017 roku było blisko 120 tys. wakatów. Luki na rynku pracy nie są już w stanie zapełnić pracownicy ze Wschodu. Dlatego coraz więcej firm sięga po osoby z krajów azjatyckich – Nepalu, Indii czy Bangladeszu.
Dla pracowników z Ukrainy najważniejszym powodem przyjazdu do Polski jest bliskość geograficzna(54% wskazań). Atrakcyjne wynagrodzenie zostało wskazane na drugim miejscu przez 44% respondentów, a podium domyka niska bariera językowa (34% wskazań) – wynika z raportu Personnel Service „Barometr Imigracji Zarobkowej – I półrocze 2018”.
Work Service szacuje, że w tym roku zapotrzebowanie na pracę tymczasową dynamicznie wzrośnie i firma oczekuje także podwojenia liczby wyrekrutowanych pracowników w ramach działalności transgranicznej, wynika z wypowiedzi prezesa Macieja Wituckiego.
Jeszcze przed wakacjami rząd ma przyjąć program zmian w polityce migracyjnej. Konfederacja Lewiatan popiera zapowiedź szerszego uchylenia drzwi dla migrantów ekonomicznych. W tej chwili głównym wyzwaniem jest poprawa efektywności procedur związanych z zatrudnianiem cudzoziemców.
W Polsce brakuje pracowników o odpowiednich kwalifikacjach i dlatego pracodawcy chętnie zatrudniają obcokrajowców – przede wszystkim z Ukrainy. Powód ten wymienia jako przyczynę zabiegania o zagranicznych specjalistów 100 proc. firm, które o to zapytano. Tylko w ubiegłym roku przyznano cudzoziemcom 6,5 razy tyle pozwoleń na pracę, co w 2010 roku.
W Polsce pracuje około miliona Ukraińców, a w ciągu najbliższych dwóch lat ich liczba będzie rosnąć o 200-300 tysięcy – ocenia NBP. Naszą granicę w poszukiwaniu pracy coraz częściej przekraczają też Gruzini czy Białorusini. Mimo takiej dynamiki to wciąż za mało, by zaspokoić zapotrzebowanie na pracowników ze strony firm.
Do końca roku w Polsce mają pracować nawet 3 miliony obywateli Ukrainy. Coraz częściej zatrudniani są oni nie tylko do najprostszych prac, ale również jako lekarze i informatycy.
Rada Ministrów przyjęła „Priorytety społeczno-gospodarcze polityki migracyjnej”, a do połowy roku planuje przedstawić szczegółowe rozwiązania w kompleksowym projekcie nowej polityki migracyjnej, zapowiedział minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Niedobór pracowników może zahamować polską przedsiębiorczość. Rząd zamierza szerszej sięgnąć po młodych pracowników oraz wykorzystać potencjał osób po pięćdziesiątce, ale przy tym silnie wspomagać się imigrantami ze Wschodu – zapowiada Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju. Już teraz 40 proc. firm zatrudnia pracowników z Ukrainy, a co dziesiąta – z Białorusi.
Uszczelnienie systemu zatrudnienia cudzoziemców oraz wydłużenie okresu ich zatrudniania przyniosłoby budżetowi państwa dodatkowe 20 mld zł, uważa ekspert Pracodawców RP Grzegorz Tokarski.
Tylko 11% Ukraińców chce się osiedlić w Polsce na stałe. Dla zdecydowanej większości emigracja ma charakter zarobkowy, powtarzalny i krótkotrwały – wynika z najnowszego raportu Personnel Service „Barometr Imigracji Zarobkowej – I półrocze 2018”.
Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że 36% oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Ukrainy dotyczy kobiet. Eksperci Personnel Service wskazują, że największe zainteresowanie zatrudnianiem kobiet widać w przemyśle lekkim i spożywczym. Coraz częściej Ukrainki pracują również w zawodach przyszłości, m.in. w pielęgniarstwie czy opiece nad osobami starszymi.
Jeszcze kilka lat temu świadomość prawna polskich przedsiębiorców nie była tak rozwinięta jak obecnie. Jest to wypadkowa wielu zmian, jakie zachodzą w polskim prawie. Do ostatnich z nich należą m.in. modyfikacja zasad zatrudniania cudzoziemców, czy regulacja o ochronie danych osobowych, która wejdzie w życie 25 maja 2018 roku. Przy takim tempie reformowania prawa opieka kancelarii prawnej nad mikrofirmami jest niezbędna.
Polacy coraz częściej poszukują wśród Ukraińców nauczycieli, pielęgniarek czy opiekunów osób starszych, wskazują eksperci Personnel Service. Szczególnie w tej ostatniej kategorii można założyć, że trend zatrudniania Ukraińców będzie zdecydowanie rosnący ze względu na sytuację demograficzną w Polsce.
Nieco ponad 50% firm w Polsce ma obecnie problem ze obsadzeniem wakatów, co oznacza, że o około 18 punktów procentowych w ciągu ostatniego roku wzrósł odsetek przedsiębiorców, którzy mają trudności rekrutacyjne – wynika z najnowszego raportu Work Service „Barometr Rynku Pracy IX”.
Pracownicy z Ukrainy coraz częściej znajdują pracę w usługach. Jak wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w 2017 roku m.in. w sklepach zapotrzebowanie na Ukraińców wzrosło o 28%, a w hotelach aż o 72%.
Zmiany legislacyjne, które weszły w życie z początkiem roku, ale też sytuacja na rynku i zmieniające się oczekiwania sprawiają, że pracodawcom coraz trudniej będzie zaspokajać kadrowe braki pracownikami z Ukrainy. Duzi pośrednicy, obecni na Wschodzie od dłuższego dalej widzą w tym rynku potencjał, jednak zauważają, że równolegle trzeba szukać alternatywy… w Azji.
Nowe przepisy dotyczące zatrudniania cudzoziemców obowiązują od 1 stycznia 2018 roku. Urzędy pracy okazały się jednak nieprzygotowane do wdrożenia nowych zasad.
Z początkiem 2018 r. weszły w życie nowe przepisy dotyczące zatrudniania cudzoziemców. Czy będą one jednak ułatwieniem dla pracodawców – nie jest już takie pewne.