Andrzej Kaźmierczak
Członek Zarządu
Narodowy Bank Polski
Członek Zarządu
Narodowy Bank Polski
Rynki w fazie włączonego trybu ryzyka w nadziei na nowy pakiet stymulacyjny w Japonii oraz dyskontujące stabilizowanie się sytuacji wokół Brexitu po wyborze T. May na liderkę Partii Pracy w Wielkiej Brytanii. Tymczasem złoty ponownie oderwał się od globalnych trendów, in minus. Zachowuje się gorzej, niż waluty regionu i szeroki indeks emerging markets. Słabość to efekt wyczekiwania na piątkową decyzję Fitch w sprawie ratingu oraz utrzymującej się wysokiej premii za ryzyko polityczne, co nie ulegnie zmianie co najmniej do końca miesiąca.
Opracowanie zawiera podsumowanie najważniejszych informacji o rynku pracy dostępnych w momencie przygotowywania (po publikacji przez GUS danych z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności za kolejny kwartał). Cennym uzupełnieniem komentowanych informacji są wyniki badań i analiz przedstawione w ramkach do raportu.
RPP nie zmieniła stóp procentowych w Polsce. Mario Draghi również nie zaskoczył na dzisiejszej porannej konferencji. Obecnie największą ofensywą cechuje się Bank Anglii, który wczoraj zapowiedział zmniejszenie wymogów kapitałowych dla banków w celu poprawy akcji kredytowej dla firm i gospodarstw domowych.
W dniach 5-6 lipca odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Podstawowa stopa procentowa utrzymuje się w wysokości 1,5% od marca 2015 r. Dzisiejsza decyzja RPP była pierwszą pod przewodnictwem nowego prezesa Narodowego Banku Polskiego – profesora Adama Glapińskiego. Decyzja ta była zgodna z oczekiwaniami, dlatego nie powinna wywołać istotnych zmian na rynku. W dniu dzisiejszym na godz. 16:00 zaplanowano transmisję z konferencji prasowej po posiedzeniu RPP podczas której powinniśmy poznać uzasadnienie decyzji.
Ponowny wzrost awersji do ryzyka w reakcji na decyzje funduszy rynku nieruchomości o wstrzymaniu umarzania jednostek. Załamanie na rynku domów to jedno z kluczowych zagrożeń dla brytyjskiej gospodarki po referendum.
Narodowy Bank Polski opublikował informację o kartach płatniczych w I kwartale 2016 roku.
Zgodnie z oczekiwaniami, agencja ratingowa Standard&Poor’s pozostawiła ocenę kredytową Polski na niezmienionym poziomie. Nadal wynosi ona BBB+, z negatywną perspektywą. W komunikacie do decyzji napisano, że rating odzwierciedla stosunkowo niski poziom dochodu, osłabiony system kontroli i równowagi między kluczowymi instytucjami oraz wyzwania stojące przed finansami publicznymi, w długim terminie, a wynikające z systemu emerytalnego. Szacuje, że bez reform fiskalnych lub strukturalnych, z tytułu rosnących kosztów starzenia się społeczeństwa, dług netto Polski wzrośnie do 140 proc. PKB do roku 2050.
Wniesiony do laski marszałkowskiej w połowie ubiegłego miesiąca rządowy projekt nowelizacji Ustawy o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw oczekuje od 20 czerwca br. na I czytanie w sejmowych komisjach.
Początek „brexitowego” szału, który rozpoczął się od piątkowej nocy i trwał do końca dnia, był dla naszej waluty niezbyt przychylny. Polski złoty osłabił się najbardziej od 5 miesięcy w szczytowym momencie dnia, tracąc 4,62% w stosunku do euro, 8,67% w stosunku do dolara amerykańskiego oraz 7,71% w stosunku do franka szwajcarskiego. Z kolei oprocentowanie polskiego długu osiągnęło najwyższe poziomy od stycznia 2016. Oprocentowanie 10-letnich obligacji wzrosło o 17 pb do poziomu 3,17% z kolei polska giełda, wraz z pozostałymi parkietami krajów gospodarek wschodzących, odnotowała ponad 4% spadki na zamknięciu.
Koniunktura w sektorze przedsiębiorstw utrzymywała się w I kwartale 2016 r na wysokim poziomie, wynika z raportu Narodowego Banku Polskiego na temat sytuacji finansowej sektora przedsiębiorstw.
Niektóre giełdy zatarły już straty wywołane szokiem po referendum, a waluty krajów z wysokim oprocentowaniem wyraźnie zyskują. Wskazuje to, że Brexit może być korzystny w skali globalnej dla ryzykownych aktywów, ponieważ definitywnie oddala podwyżkę stóp procentowych nawet poza 2016 r. Złotego blokują ciągle czynniki o charakterze wewnętrznym, z których najważniejsze to przeglądy agencji ratingowych (1 i 15 lipca).
Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Gwarantuje depozyty. Ze składek banków. Ale chyba trzeba mu będzie zmienić nazwę. Na Urzędniczy. Bo banków ma w jego radzie nie być. Radzie – czyli organie nadzorującym zarząd, określającym stawki opłat i uczestniczącym w decyzjach dotyczących restrukturyzacji banków. „Nihil novi sine communi consensu” – brzmiała formuła konstytucji sejmu radomskiego z 1505 roku. Można to przetłumaczyć jako „nic o nas bez nas”.
Prezes
Narodowy Bank Polski
Po złożeniu przysięgi przed Sejmem RP, które odbyło się 21 czerwca 2016 r., prof. Adam Glapiński, objął stanowisko Prezesa Narodowego Banku Polskiego. Tym samym rozpoczęła się sześcioletnia kadencja nowego prezesa banku centralnego, powołanego na to stanowisko przez Sejm RP 10 czerwca 2016 r.
Głosowanie Brytyjczyków w sprawie ich obecności w Unii Europejskiej zdominuje sytuację na rynkach finansowych w nadchodzącym tygodniu i usunie w cień inne nieliczne informacje. To referendum z pewnością zasługuje na miano jednego z najważniejszych wydarzeń ostatnich lat.
Bieżący tydzień na rynku walutowym rozpoczynamy w okolicach 4,37 po tym jak piątkowa sesja przyniosła dalszą realizację zysków na złotym. A jest z czego! Na fali poprawy nastrojów na globalnych rynkach i to nawet pomimo dość niepewnej sytuacji związanej z ustawą frankową, w ostatnich dniach kurs EURPLN ocierał się o wsparcie na 4,31. Tymczasem przy braku nowych czynników umacniających złotego, nadal pozostają te podnoszące ryzyko: Fed (15.06) i głosowanie nad Brexitem (23.06).
O czymże dumać na paryskim bruku? Siędę, napiszę jaką rzecz do druku – tak sparafrazował Epilog „Pana Tadeusza” nieodżałowanej pamięci Andrzej Waligórski. A na warszawskim bruku? Niestety, ciągle walają się po nim franki. Denominowane w złotych. Kiedy bowiem wydawało się, że kolejny projekt pomocy frankowiczom ograniczy się do strat banków, pojawiła się nowa idea: bank na złe kredyty (dokładnie – toksyczne, czyli we frankach szwajcarskich). To miałoby rozłożyć straty kredytodawców na lata.
Głosowało 442 posłów. Większość bezwzględna wynosiła 222 głosów. Za powołaniem Glapińskiego na stanowisko prezesa NBP głosowało 284 posłów, przeciw było 124 posłów. 34 posłów wstrzymało się od głosu.