Stawki najmu w wyniku pandemii spadły średnio o 10 procent
Jak się zmienił rynek mieszkań na wynajem po wybuchu pandemii COVID-19, ocenia Jacek Kusiak, prezes Stowarzyszenia Mieszkanicznik.
Jak się zmienił rynek mieszkań na wynajem po wybuchu pandemii COVID-19, ocenia Jacek Kusiak, prezes Stowarzyszenia Mieszkanicznik.
Jaki wpływ na rynek najmu mogą mieć decyzje uczelni wyższych o trybie nauczania studentów w nowym roku akademickim ‒ mówi w rozmowie z aleBank.pl Jacek Kusiak, prezes Stowarzyszenia Mieszkanicznik.
O zmianach na rynku mieszkań na wynajem w czasie pandemii COVID-19 i o tym jak zmieniło się ryzyko inwestycyjne na tym rynku mówi aleBank.pl Jacek Kusiak, prezes Stowarzyszenia Mieszkanicznik.
Stawki najmu zatrzymały się na poziomie zbliżonym do pułapów z początku 2020 roku. Jednak różnice między poszczególnymi miastami są duże, także po uwzględnieniu średnich zarobków w poszczególnych regionach kraju – wynika z analiz Expandera i Rentier.io.
Odpływ imigrantów zarobkowych połączony z zalewem rynku poprzez mieszkania dotychczas wynajmowane na dobry – tego szczególnie mocno obawiano się na początku epidemii. Problemy okazały się jednak znacznie mniejsze niż sądzono. Nie doprowadziły ani do gwałtownych przecen, ani do tego, że mieszkania masowo stoją puste – wynika z danych zebranych przez HRE Investments.
Stowarzyszenie Mieszkanicznik uruchomiło działania pomocowe dla przedsiębiorców działających w branży nieruchomości, szczególnie najmu. W tym celu powołano zespół 16 ekspertów, których zadaniem jest wsparcie prawne właścicieli nieruchomości i proponowanie praktycznych rozwiązań, by przetrwać kryzys.
Inwestowanie w nieruchomości to jeden z topowych sposobów na lokowanie kapitału. Z założenia ma być źródłem pasywnego dochodu. Najczęściej celem zakupu mieszkania jest jego wynajęcie i czerpanie z tego tytułu profitów. W poszukiwaniu najlepszych opcji – coraz częściej nieruchomości przeznaczane są na najem długoterminowy dla korporacji.
Jak zacząć inwestować w mieszkania na wynajem? – rozmawiamy z Hanną Milewską-Wilk ze Stowarzyszenia Mieszkanicznik
Wraz z rosnącą tendencją wśród turystów wakacyjnych oraz biznesowych w Polsce i na całym świecie do poszukiwania noclegów poza hotelami, nieustannie wzrasta również zainteresowanie inwestycjami w wynajem krótkoterminowy wśród przedsiębiorców i osób prywatnych. Możliwości jest wiele, jednak jak wybrać miejsce, które najszybciej przyniesie zwrot z inwestycji?
Wrzesień to najgorętszy miesiąc na rynku najmu, szczególnie w największych miastach. Jakie zachowania utrudniają relacje lokatorów i właścicieli mieszkań?
Czy zarządzanie wynajmowanym mieszkaniem jest zmorą dla właściciela, czy raczej może być sposobem na rozwinięcie własnego biznesu? Czy wszystkie wiążące się z tym obowiązki trzeba brać na własne barki?
Wszystkie wiarygodne źródła danych wskazują na wzrost cen polskich mieszkań. Ten wzrostowy trend można określić jako długotrwały, ponieważ rozpoczął się w 2013 roku. Systematyczne wzrosty cen metrażu powinny wywierać wpływ na koszty wynajmu lokali (m.in. dlatego, że najem stanowi alternatywę dla kredytu hipotecznego). Warto sprawdzić, czy relacja pomiędzy poziomem cen lokali i kosztami najmu rzeczywiście jest widoczna.
W wakacje częstą praktyką jest szukanie przez turystów nie hoteli, a prywatnych pokoi lub mieszkań. Trend ten można obrócić w zarobek – wystarczy zdecydować się na udostępnienie swojego mieszkania jako noclegu podczas naszej krótkiej nieobecności, lub gdy w nim dłużej nie mieszkamy.