NBP: inflacja bazowa wyniosła 1,7 proc. rdr w maju
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 1,7% w maju 2019 r. w ujęciu rocznym wobec 1,7% r/r w kwietniu 2019 r., podał Narodowy Bank Polski.
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 1,7% w maju 2019 r. w ujęciu rocznym wobec 1,7% r/r w kwietniu 2019 r., podał Narodowy Bank Polski.
Inflacja spowolni nieznacznie do 2,3% r/r w czerwcu z 2,4% r/r odnotowanych w maju br., prognozują analitycy Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.
Nie ma potrzeby zmieniać poziomu stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
Zgodnie z danymi GUS inflacja CPI zwiększyła się w maju do 2,4% wobec 2,2% w kwietniu, kształtując się powyżej wstępnego szacunku GUS (2,3%).
Inflacja konsumencka wyniosła 2,4% w ujęciu rocznym w maju 2019 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,2%, podał też GUS.
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) – prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych – spadł o 0,1 pkt m/m w czerwcu, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Obserwowana tendencja może świadczyć o zbliżającym się końcu okresu niskiej inflacji, nieprzekraczającej celu inflacyjnego banku centralnego.
Polacy bardzo chętnie kupują obligacje skarbowe. W maju wynik sprzedaży był jednym z najlepszych w historii. Sprzedaż przekroczyła 1,2 mld złotych. Wciąż wybieramy jednak przede wszystkim papiery, na których realnie tracimy.
Lokalne czynniki inflacyjne zaczną w dłuższym terminie przekładać się na wzrosty rentowności polskich obligacji, co przy obecnym pozycjonowaniu w funduszach polskich obligacji pozwoli wygenerować satysfakcjonujące stopy zwrotu, uważają zarządzający PKO TFI.
Wzrost PKB sięgnie 4% w tym roku, a następnie spowolni do 3,7% w 2020 r., do 3,4% w 2021 r. i do 3,3% w 2022 r., wynika z majowej aktualizacji wytycznych dotyczących stosowania jednolitych wskaźników makroekonomicznych będących podstawą oszacowania skutków finansowych projektowanych ustaw.
Wzrost cen przyspieszył. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku GUS w maju 2019 r. w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,2%, a w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,3%.
Eksperci Europejskiego Kongresu Finansowego (EKF) spodziewają się w najbliższych latach spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego – do poniżej 3% w 2021 i 2022 roku. Przewidują również wzrost średniorocznej stopy inflacji (CPI), ale jej poziom nie będzie stanowił istotnego zagrożenia dla celu inflacyjnego w najbliższych trzech latach.
Dynamika wzrostu inflacji wyhamowuje – nie ma podstaw oczekiwać zmian stóp procentowych.
Inflacja wyniosła 2,3% w ujęciu rocznym w maju br. (wobec 2,2% r/r w kwietniu), podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku tych danych.
Podczas majowego posiedzenia większość członków Rady Polityki Pieniężnej oceniała, że prawdopodobna jest stabilizacja stóp procentowych w kolejnych kwartałach, wynika z „minutes” z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski.
Wzrost cen będzie szybszy w najbliższych miesiącach. O rosnącej presji na wzrost cen świadczy inflacja bazowa w ujęciu miesięcznym. Ceny wzrosły w kwietniu o 1,0%, co było czwartym najwyższym miesięcznym wzrostem wskaźnika od 1999 r.
Wskaźnik Dobrobytu, odzwierciedlający ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa, w maju 2019 r. spadł o 1 punkt w stosunku do swej wartości z miesiąca poprzedniego, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Przyspieszenie inflacji, zasygnalizowane przez Główny Urząd Statystyczny, może się okazać początkiem szybszego wzrostu cen, który skutkować będzie podniesieniem stóp procentowych jeszcze w tym roku. Zdaniem członka Rady Polityki Pieniężnej prof. Eugeniusza Gatnara taki scenariusz był do przewidzenia. Polskiej gospodarce nie zagraża rzekome spowolnienie światowych gospodarek, a PKB w naszym kraju przekroczy 4 proc. także w tym roku.
Inflacja na poziomie 2,2% r/r, pod koniec roku powyżej celu inflacyjnego. To możliwy początek gry na podwyżkę stóp procentowych.
Rządowa interwencja na rynku energii elektrycznej jedynie spowolniła wzrost kosztów utrzymania domu. 3-osobowa rodzina wydaje na ten cel ponad 928 złotych miesięcznie. To o 15 złotych więcej niż przed rokiem – wynika z szacunków opartych o dane GUS.
Deficyt pracowników, rosnące ceny żywności oraz drożejąca ropa naftowa, niewątpliwie wpłyną na wzrost inflacji w najbliższych miesiącach.
Zgodnie z danymi GUS inflacja CPI zwiększyła się w kwietniu do 2,2% wobec 1,7% w marcu, co było zgodne ze wstępnym szacunkiem GUS. W kierunku wzrostu wskaźnika w kwietniu oddziaływała wyższa dynamika wszystkich jego składowych (cen żywności, paliw i innych nośników energii oraz towarów i usług uwzględnianych przy obliczaniu inflacji bazowej).
Inflacja konsumencka wyniosła 2,2% w ujęciu rocznym w kwietniu 2019 r., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,1%, podał też GUS.
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI) – prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych – spadł o 0,6 pkt m/m w maju, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Konsumenci w dalszym ciągu obawiają się że ceny będą rosły szybciej niż dotychczas.
Już kilkuprocentowy wzrost cen może spowodować, że kredytobiorcy zaczną płacić wyższe raty kredytowe. Z wyższym wzrostem cen zmuszona będzie bowiem walczyć Rada Polityki Pieniężnej. Orężem powinny być podwyżki stóp procentowych. Tych wystarczy kilka, aby część gospodarstw domowych zaczęła mieć problem ze spłacaniem rat, a rozgrzany dziś rynek mieszkaniowy ostro wyhamował.
W kwietniu inflacja wzrosła do 2,2 proc. Jeszcze w styczniu nie przekraczała 1 proc. Czy jesteśmy na drodze do podwyżki stóp procentowych?
Niższa podaż ropy naftowej, po utrwaleniu embarga USA na irańską ropę, wpłynie na szybszy wzrost cen paliw, jaki notujemy od początku roku.
Inflacja wyniosła 2,2% w ujęciu rocznym w kwietniu br. (wobec 1,7% r/r w marcu), podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku tych danych.
Po silnym wzroście udziału firm prognozujących podwyżki w I kw. br., odsetek firm planujących zwiększenie przeciętnego wynagrodzenia w II kw. br. nieznacznie spadł – do poziomu ok. 36%, poinformował Narodowy Bank Polski (NBP). Odsetek firm zamierzających podnieść płace w ciągu najbliższych 12 miesięcy obniżył się do ok. 57% (wobec ponad 68% w poprzedniej edycji badania).
Podczas kwietniowego posiedzenia część członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) nie wykluczała rozważenie podwyższenia stóp procentowych w kolejnych kwartałach, jeśli działania fiskalne, potencjalny wzrost dynamiki płac lub ewentualny wzrost cen energii przyczyniłyby się do wyraźnego wzrostu inflacji, wynika z „minutes” z tego spotkania, opublikowanych przez Narodowy Bank Polski.
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 1,4% w marcu 2019 r. w ujęciu rocznym wobec 1% r/r w lutym 2019 r., podał Narodowy Bank Polski