Ropa na wulkanie
Początek tygodnia nie powinien przynieść niespodzianek, co wcale nie oznacza, że kolejne dni nie będą interesujące. Rynki w poniedziałek pracują na zmniejszonych obrotach, a niektóre – np. giełda w Londynie – nie pracują w ogóle.
Początek tygodnia nie powinien przynieść niespodzianek, co wcale nie oznacza, że kolejne dni nie będą interesujące. Rynki w poniedziałek pracują na zmniejszonych obrotach, a niektóre – np. giełda w Londynie – nie pracują w ogóle.
Gospodarka: Informacje – Wydarzenia – Opinie
Ostatnie dni mijającego roku na rynkach finansowych powinny upływać w spokojnej atmosferze, tym bardziej, że nie przyniosą istotnych wydarzeń i informacji makroekonomicznych. Najważniejsze dotyczyć będą Chin i pojawią się w piątek 1 stycznia, a więc w dniu, w którym większość światowych rynków będzie nieczynna, a inwestorzy będą świętować Nowy Rok. Kilka dni uspokojenia z pewnością im się przyda, biorąc pod uwagę emocje, jakich nie brakowało w ciągu minionych dwunastu miesięcy.
W związku z pracami nad podatkiem bankowym już 7 instytucji zdecydowało o podwyżce marż kredytowych. Efekt? Już niedługo za kredyt przyjdzie zapłacić więcej. Póki co rata długu zaciągniętego na zakup 2-pokojowego mieszkania w dużym mieście wynosi 926 zł – wynika z szacunków Lion’s Bank i portalu nieruchomości Morizon.pl.
Potencjał spadkowy kursu EUR/PLN jest na wyczerpaniu. Duże ryzyko osłabienia złotego o kilka groszy. Zakładamy, że będzie to jedynie ruch korygujący wcześniejszą falę aprecjacji polskiej waluty. W perspektywie 2-3 tygodni spodziewamy się, że złoty zyska na wartości.
Atmosfera na rynku jest coraz bardziej spokojna ze względu na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Podczas dzisiejszej sesji istnieje jednak pewien potencjał, aby na chwilę wyrwać się z tej sennej atmosfery, ponieważ czeka nas kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Po środowej sesji w zasadzie można zrobić sobie przerwę do końca roku, ponieważ jedynie w przyszły wtorek czeka nas jeden ciekawy odczyt – indeksu Conference Board.
Wtorkowy poranek przynosi powrót optymizmu na parkiety giełdowe głównie za sprawą wypowiedzi chińskich oficjeli. Zasygnalizowali oni dalsze kroki w stronę wsparcia wzrostu gospodarczego w drugiej największej gospodarce świata, w tym poszerzenie deficytu fiskalnego i stymulowanie rynku mieszkaniowego.
Citi Handlowy po raz dziewiąty znalazł się w prestiżowym zestawieniu RESPECT Index, którym co roku wyróżnia się spółki zarządzane w sposób odpowiedzialny i zrównoważony. Bank nieprzerwanie od 2009 roku, czyli od momentu powstania Indeksu, znajduje się w gronie najbardziej odpowiedzialnych społecznie spółek giełdowych.
Główny indeks koniunktury bankowej PENGAB osiągnął w grudniu wartość 17,1 pkt (spadek m/m o 4,9 pkt) i jest to najniższy wynik w tym roku. Wskaźnik prognoz zmniejszył się o 8,2 pkt i był to jeden z największych spadków indeksu prognoz w ciągu ostatnich kilku lat. W 4 kw. wzrosło natomiast zapotrzebowanie na kredyty i liczby depozytów klientów indywidualnych i przedsiębiorców.
Trend spadkowy na warszawskiej giełdzie trwa już ponad miesiąc. Najbardziej ucierpiał indeks WIG20, który spadł do poziomów obserwowanych ostatnio w 2009 r. Czy jednak ceny akcji są już dostatecznie atrakcyjne, by powoli zacząć się zastanawiać nad ich akumulowaniem? Niestety jest zdecydowanie za wcześnie, by odpowiedzieć pozytywnie na tak postawione pytanie, ponieważ w ostatnich tygodniach polityka całkowicie przesłoniła fundamenty polskich spółek (dane makro i wyniki spółek). Pojawiły się też kolejne negatywne informacje dla spółek notowanych na GPW. Rząd ogłosił, że poza bankami podatek od aktywów zapłacą również ubezpieczyciele, co uderzyło m.in. w lidera tego segmentu – PZU SA.
Choć świąteczna dobroczynność ma się dobrze, regularnie pomaga tylko co piąty z nas.
Polacy angażują się w pomaganie sporadycznie, najczęściej raz w roku, w okolicy Bożego Narodzenia. Mobilizują nas wielkie, okazjonalne akcje. Tymczasem organizacje społeczne pomagają innym cały czas. Aby mogły stabilnie działać, potrzebują regularnego wsparcia – do czego namawiają wraz z serwisem bm.pl.
Wartość BIK Indeks – Popytu na Kredyty Konsumpcyjne (BIK Indeks – PKK), który informuje o rocznej dynamice wartości wnioskowanych kredytów konsumpcyjnych, wyniosła -0,4% w listopadzie 2015 r. Oznacza to, że w listopadzie 2015 r., w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty konsumpcyjne na kwotę niższą o 0,4% w porównaniu z listopadem 2014 r. Od początku 2015 r. średnia wartość indeksu wyniosła 4,0%*.
Blisko ¼ małych i średnich przedsiębiorstw biorących udział w badaniu Bibby MSP Index w ogóle nie potrafiła wskazać jakichkolwiek elementów, dzięki którym firma może osiągnąć sukces poza granicami kraju.
Koniec minionego tygodnia zdecydowanie poprawił nastroje wszystkich bulionowych inwestorów. Opuszczenie wieloletnich maksimów przez amerykańskiego dolara pozwoliło złotu choć na chwilę wyrwać się z silnego trendu spadkowego, a jego cena znów wzbiła się powyżej 1085 USD za uncję.
Rynki finansowe z rozczarowaniem przyjęły decyzje Europejskiego Banku Centralnego o pozostawieniu podstawowej stopy procentowej na poziomie 0,05 proc. i obniżeniu stopy depozytowej z minus 0,2 do minus 0,3 proc. Indeks giełdy we Frankfurcie, zwyżkujący przed ogłoszeniem komunikatu o ponad 1 proc., błyskawicznie znalazł się ponad 3 proc. pod kreską. Skazany przez większość komentatorów na osłabienie kurs euro poszedł w górę z około 1,05 do ponad 1,08 dolara.
Niewielki listopadowy spadek wskaźnika PMI polskiego przemysłu z 52,2 do 52,1 punktu świadczy o kontynuacji pozytywnych tendencji w naszym sektorze wytwórczym, ale jednocześnie nie wróży wyraźnego przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego w ostatnim kwartale mijającego roku.
W środę indeks WIG20 spadł o 1,95% do 1886,5 pkt. To najniższe zamknięcie od ponad 6 lat. W miesiąc indeks ten potaniał o 9,2%, a od początku roku o 18,5%.
Poznaliśmy wyniki indeksów PMI. Są to ankiety nastawienia menadżerów odpowiedzialnych za zamówienia. Publikowane są dwa wskaźniki dla przemysłu i dla usług. Ten dla przemysłu uważany jest za znacznie istotniejszy i to na niego częściej patrzą inwestorzy.
Bezpośrednio przed decyzją w sprawie dalszych działań łagodzących politykę pieniężną, M. Draghi i spółka otrzymują kolejne dane świadczące, że nie ma powodów do nerwowych ruchów. Także Fed może czuć dyskomfort obserwując pogorszenie kondycji przemysłu tuż przed decyzją o podwyżce kosztu pieniądza. Jeśli chodzi o złotego i polskie aktywa są one nadal omijane szerokim łukiem przez zagranicznych inwestorów.
Wtorkowa sesja rozpoczęła się publikacją indeksów aktywności przemysłowej PMI dla strefy euro, jej największych gospodarek oraz dla Polski. Zgodny z oczekiwaniami okazał się wynik dla gospodarki europejskiej (52,8 pkt), wyższy dla niemieckiej (52,9 pkt) i tylko nieznacznie słabszy dla francuskiej (50,6 pkt). Te ogólnie dobre dane pozwoliły wspólnej walucie oddalić się od 8,5-miesięcznego dołka.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy dodał juana do koszyka walut składających się na SDR, walutę rozliczeniową MFW. Dane z Polski okazały się odrobinę lepsze od oczekiwań, aczkolwiek rynki bardziej są zainteresowane planowaną nowelizacją budżetu.
Dzień rozpoczynamy od aprecjacji dolara australijskiego i dolara nowozelandzkiego, które od rana pozostają najsilniejszymi walutami w koszyku G10. Pierwszym czynnikiem wspierającym wzrost kursu dolara australijskiego jest odbicie na rynku surowców – ceny miedzi rosną dzisiaj już o 0,78%, ceny złota o 0,54%, ceny srebra o 0,64%, a ceny platyny rosną już o 0,9%. Drugi czynnik to decyzja Banku Australii w sprawie poziomu stóp procentowych, które zgodnie z konsensusem ekonomistów zostały utrzymane na niezmienionym poziomie.
Podczas poniedziałkowej sesji europejskiej kurs eurodolara nadal pozostawał w lekkim trendzie deprecjacyjnym głównie pod wpływem oczekiwań na czwartkowe posiedzenie EBC. Wsparcia wspólna waluta nie znalazła też w danych dot. niemieckiej sprzedaży detalicznej, które zamiast pokazać oczekiwany wzrost o 0,4% m/m wskazały na podobny w skali, ale spadek. Po południu na rynek dotarły dane z USA (indeks Chicago PMI i dot. podpisanych umów sprzedaży domów), słabszym od oczekiwanych wydźwiękiem nieznacznie wspierając wspólną walutę. Kurs EURUSD nadal jednak notowany był poniżej wsparcia na 1,06.
BGŻOptima rozpoczął subskrypcję na nową lokatę inwestycyjną, która w ciągu 24 miesięcy może potencjalnie przynieść zysk nawet do 15 proc., przy 100 proc. gwarancji kapitału. Wysokość oprocentowania będzie uzależniona od stopy zwrotu z indeksu iSTOXX Europe Next Dividend Low Risk 50, grupującego najbardziej stabilne spółki dywidendowe z 18 rynków europejskich. Zapisy na lokatę potrwają do 28 grudnia. Pod koniec października klienci BGŻOptima uzyskali wypłaty 10 proc. zysków z dwuletniej, inwestycyjnej „Lokaty z Niemiecką Gwarancją”.
Ostatnią listopadową indeks WIG20 rozpoczął od spadków i wyznaczenia nowego ponad 6-letniego dołka. Listopad jest już siódmym kolejnym miesiącem przeceny tego indeksu. Pytanie tylko, czy ostatnim?
W piątek 27.11.2015 obserwujemy korektę po czterodniowym trendzie wzrostowym na parze EURPLN oraz kontynuację pięciodniowego trendu wzrostowego na USDPLN. W poniedziałek euro kosztowało najmniej 4,2362 zł. W piątek rano najwyższy kurs wynosił 4,2765 zł. Mamy więc do czynienia z przeciętną zmiennością, ale z wyraźnym kierunkiem zmian. W poniedziałek poznaliśmy pozytywne odczyty indeksów PMI dla Niemiec i strefy euro. Francja pokazała wyższy od oczekiwań indeks PMI dla przemysłu, ale słabszy od oczekiwanego indeks PMI dla usług. Wtorkowy odczyt PKB Niemiec był zgodny z oczekiwaniami. Niemiecka gospodarka urosła w III kw. 2015 r. o 1,8% r/r i 0,3% k/k. Do tego dochodzi optymistyczny odczyt indeksu instytutu Ifo. Wzrost ceny euro miał więc podłoże fundamentalne.
Pierwsze dni grudnia będą obfitować w bardzo istotne dla rynków informacje i wydarzenia. Na pierwszym planie bez wątpienia znajdą się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, wystąpienie szefowej Fed i publikacja serii danych ze Stanów Zjednoczonych oraz obrady OPEC.
Po lekkim odbiciu w segmencie kredytów mieszkaniowych w drugim kwartale tego roku pojawiły się oczekiwania co do możliwości utrzymania tej tendencji, szczególnie w obliczu stosunkowo korzystnych warunków rynkowych dla kredytobiorców. Wyniki odnotowane po III kwartale nie pozwalają jednak sądzić, że rynek kredytów mieszkaniowych powrócił na ścieżkę wzrostową. Banki udzieliły łącznie 43,9 tys. kredytów mieszkaniowych na kwotę 9,7 mld zł. Możemy mówić o pewnej stabilizacji popytu na poziomie istotnie niższym niż notowany jeszcze kilka lat temu i utrzymaniu dotychczasowej prognozy na koniec roku.
Dzisiejszego dnia handel na rynkach finansowych będzie się odbywał bez udziału amerykańskich inwestorów, w związku ze Świętem Dziękczynienia, stąd zmienność na wielu rynkach będzie obniżona, a handel na amerykańskiej giełdzie pozostanie zamknięty. Zacznijmy jednak od tego co działo się w trakcie sesji azjatyckiej, zarówno na giełdach, jak i na rynku walutowym.
Głównym wydarzeniem wczorajszego dnia był incydent militarny na linii Turcja – Rosja. Zestrzelenie rosyjskiego bombowca przez tureckie lotnictwo jest pierwszym od okresu wojny koreańskiej przypadkiem ataku powietrznego państwa członkowskiego NATO na maszyny wojskowe Rosjan. Wydarzenie to miało miejsce w otoczeniu wyjątkowo napiętej sytuacji geopolitycznej w ostatnim czasie, gdzie największe mocarstwa przepychają się na Bliskim Wschodzie, walcząc lub wspierając ISIS, a konflikt militarny na Ukrainie zdecydowanie nie jest jeszcze wygaszony.
Poważny incydent na granicy turecko-syryjskiej rodzi obawy o wybuch konfliktu na linii NATO-Rosja, a tym samym skłania inwestorów do ucieczki od ryzyka. Tracą giełdy w Europie oraz słabsze waluty regionu. Złoty utrzymuje niską wartość. Zakładamy, że nie dojdzie do poważniejszych reperkusji w związku z wczorajszymi wydarzeniami i rynki powrócą do stabilnego handlu z rosnącym zainteresowaniem przecenionymi aktywami emerging markets.