Białoruś

Witold Wiliński, prezes zarządu GPW Tech.
Multimedia

Polska ma szansę stać się bazą dla ukraińskich, innowacyjnych start-upów. Z korzyścią dla obu stron

Ukraina jest europejskim liderem pod względem liczby absolwentów uczelni technicznych, ma zaplecze utalentowanych młodych ludzi, brakuje jej jednak ekosystemu do rozwoju start-upów oraz dostępu do finansowania. Problemem jest także otoczenie geopolityczne i realna groźba wojny z Rosją. Charakterystyka lokalnego rynku powoduje, że wiele tego typu podmiotów od razu nastawia się na ekspansję zagraniczną i eksport swoich usług czy produktów na Zachód. Pierwszym naturalnym krokiem w tej ekspansji są sąsiednie rynki, m.in. Polska. Dla naszego kraju przyciągnięcie ukraińskich start-upów oznacza szereg korzyści, m.in. przepływ kompetencji z zakresu zaawansowanych technologii.

Napis praca na fladze Białorusi
Rynek pracy

Zatrudnienie: coraz więcej pracowników z Białorusi, przeważają osoby przed 40-tką

Każdego dnia średnio 2 tys. Białorusinów przekracza granicę z Polską ‒ podaje MSWiA. Jak wynika z danych Grupy Progres sierpień był kolejnym miesiącem, w którym wzrosła liczba Białorusinów pracujących w Polsce – było ich o 11 proc. więcej niż w lipcu. Mogą oni liczyć nie tylko na pracę, ale też na zarobki większe niż w ich ojczyźnie, gdzie płaca minimalna wynosi ok. 500 zł, a przeciętne wynagrodzenie niecałe 1 800 zł ‒ wynika z informacji Grupy Progres.

STRONA 2 Z 3