Szwedzki rynek finansowy wzorem dla polskiego sektora bankowego?
Robert Lidke, aleBank.pl: Panie Prezesie, czy polskie banki mają się bać zmian technologicznych?
Włodzimierz Kiciński, Związek Banków Polskich: Polskie banki są odważne. Boją się jedynie tego, aby konkurencja nie była zakłócona. Z punktu widzenia technologii są dobrymi zawodnikami i mogą współzawodniczyć z każdą instytucją.
Zobacz i posłuchaj rozmowy na naszym kanale aleBankTV na YouTube albo na końcu artykułu |
Mówi się o tym, że zagrożeniem dla sektora bankowe na całym świecie są fintechy, firmy technologiczne. Ale też mówi się o polskich bankach, że niektóre z nich same już są fintechami.
Może to przesada. Z całą pewnością polskie banki współpracują z firmami technologicznymi i mają daleko posunięte zamiary wobec tej współpracy. Chcą wdrażać nowe produkty, unowocześniać procesy i lepiej współpracować z klientami – to jest główny cel współpracy z fintechami.
Aby współpraca mogła nastąpić muszą nastąpić duże zmiany technologiczne w bankach. Trzeba na to wydać bardzo dużo pieniędzy. Czy polskie banki na to stać?
Każda zmiana technologiczna to nakłady finansowe. Inwestycje będą kosztowały, ale odbywają się one stopniowo. Nie od razu wszystkie obszary banku są pod wpływem nowych technologii. Te technologie, które banki już wykorzystują, są bardzo nowoczesne w zestawieniu z tym, co widzimy w instytucjach finansowych w Zachodniej Europie. Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, ale polskie banki przeskoczyły pewne bariery, które stawały przed bankowością zachodnioeuropejską. Od wielu lat nie używamy czeków, mamy doskonałe systemy mobilnej bankowości, Polacy nie oczekują dniami na realizację przelewów zagranicznych, mamy także możliwości uwierzytelniania klientów poprzez bardzo nowoczesne technologie.
Banki i fintechy będą pracowały na rzecz open bankingu – otwartej bankowości, która będzie lepiej służyła klientom.
Czy to oznacza, że polskie banki, które są nowoczesne, i jak Pan mówi – będą jeszcze bardziej nowoczesne, mają szansę na to aby konkurować z bankami zachodnimi nie tylko w Polsce, ale także w Europie Zachodniej?
Najpierw będziemy przechodzili przemianę technologiczną i konsekwentnie polskie banki będą budowały swoją pozycję – także kapitałową. Nie zapominajmy jednak, że w zakresie potencjału mierzonego chociażby łączną wielkością aktywów, bardzo wiele nas dzieli od czołowych instytucji w Europie i świecie. Wyzwania technologiczne są dla nas być może łatwiejsze do pokonania, bowiem skala działalności nie jest jeszcze tak wielka.
Po drugie jesteśmy bardzo innowacyjni. Lubimy nowoczesne rozwiązania. Polscy klienci je stosunkowo szybko akceptują. Zbliżamy się być może ku takim krajom, jak Szwecja, gdzie instytucje finansowe, ale także technologiczne, sprawdzają swoje nowe technologie, gdzie istnieje możliwość sprawdzenia tego, co najbardziej nowoczesne, co niesie postęp.