Szanse i zagrożenia dla polskiego rolnictwa i dla banków finansujących sektor rolniczy

Szanse i zagrożenia dla polskiego rolnictwa i dla banków finansujących sektor rolniczy
Bartosz Urbaniak,
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Podczas Forum Finansowania Agrobiznesu gościem studia BANK.pl był Bartosz Urbaniak – Szef Bankowości Food & Agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę.

Czy Zielony Ład, transformacja energetyczna oraz  konieczność sprostania przez polskie rolnictwo konkurencji ze strony Ukrainy to potencjalne problemy dla polskiego sektora bankowego, czy też okazja do rozwoju sektora? – na tak sformułowane pytanie Bartosz Urbaniak odpowiedział:   

„To brzmi jak dobry biznes plan. W biznesie trzeba wiedzieć co się robi, po co się coś robi, a tutaj wiadomo, że Zielony Ład, który dostarcza teraz dużo emocji i będzie modyfikowany, na pewno w tej lub w innej postaci wejdzie w życie.”

„Trzeba będzie za chwilę finansować różnego rodzaju inwestycje wynikające z Zielonego Ładu, a dla banków, co do zasady, jest to dobra wiadomość” – dodał.

Stan obecny i przyszłość rynku kredytów dla rolników

Mówiąc o finansowaniu rolników Bartosz Urbaniak zauważył, że w Polsce za kredytowanie rolników w ponad 95 procentach odpowiadają dwie grupy banków spółdzielczych BPS i SGB oraz Bank BNP Paribas.

Jeśli chodzi o finansowanie większych firm, zajmujących się przetwórstwem żywności, to sytuacja jest nieco inna. Ten fragment rynku przemysłu żywnościowego obsługuje 6-7 banków posiadających kilkunastoprocentowe udziały w rynku finasowania agrobiznesu i reszta ze znacznie mniejszymi udziałami.

Dopytywany o to czy w związku z większym zapotrzebowaniem na kredytowanie rolnictwa spodziewa się, że więcej banków zacznie interesować się tym segmentem rynku – przedstawiciel BNP Paribas pochwalił swoją konkurencję, czyli banki spółdzielcze.

„Sukces w tym segmencie zależy od tego, kto jest bliżej klienta i tutaj banki spółdzielcze w dostępie do rolników będzie bardzo trudno komukolwiek przebić. Być może pojawią się dodatkowi konkurenci, kiedy bankowość coraz bardziej będzie zmierzała w stronę online i dostępu mobile, ale widzę, że moi spółdzielczy rywale na tym polu też sobie znakomicie radzą”.

Parkiet giełdowy dla produktów rolnych

Na pytanie czy Polsce jest potrzebna giełda towarowa, na której handlowano by zbożem, paszą i innymi towarami rolnymi – Bartosz Urbaniak przypomniał, że na świecie dominują dwie tego typu giełdy, jedna w Chicago, druga w Paryżu. Są też mniejsze giełdy, które także dobrze sobie radzą.

W jego opinii Polska, która uczestniczy w globalnym rynku spożywczym i jest na nim bardzo ważnym graczem zarówno na poziomie światowym, jak i europejskim, mogłaby pokusić się o utworzenie takiej giełdy pod warunkiem, że GPW w Warszawie znajdzie na to dobry model biznesowy.

Integracja Ukrainy z UE, szansa czy zagrożenie dla branży agro w Polsce?

Gościa naszego studia spytaliśmy na koniec czy perspektywa otwarcia się Unii Europejskiej na produkty rolne nie zagrozi egzystencji polskiego rolnictwa i w efekcie nie uderzy w banki finansujące ten sektor – Bartosz Urbaniak odpowiedział:

„Mocno wierzę w polskich rolników. Jeżeli warunki konkurowania będą równe, jeżeli ukraińskie produkty będą musiały spełniać te same normy dotyczące bezpieczeństwa żywności jak produkty europejskie, to absolutnie nie boję się o polskich rolników, którzy sobie z tego typu konkurencją świetnie poradzą”.

Kolejne spostrzeżenie naszego rozmówcy dotyczyło zmian klimatycznych i liczenia śladu węglowego w kontekście otwarcia się UE na towary rolne z Ukrainy.

„To, w jaki sposób zaczynamy dbać o klimat spowoduje, że Ukraina będzie dla nas dość istotnym uzupełnieniem przede wszystkim komponentu paszowego. Polskie firmy importują za miliardy euro i dolarów śrutę jako paszę z Ameryki Południowej i Ameryki Północnej. Tymczasem producent śruty o podobnych parametrach jest tuż za naszą granicą. Więc kiedy zaczynamy badać ślad węglowy, i to jak długo towar podróżował do celu, to widzimy bezpośrednią korzyść z partnerstwa z Ukrainą w tym obszarze.”

„Jest takie powiedzenie, że nigdy nie należy zmarnować dobrego kryzysu. Trzeba korzystać z otwierających się nowych możliwości. Myślę, że do kryzysu nam jeszcze daleko, a nowe możliwości już się powoli pojawiają” – podsumował Bartosz Urbaniak.

Źródło: BANK.pl