Sylwester 2021: niższe wydatki, choć więcej chętnych do zabawy niż przed rokiem

Sylwester 2021: niższe wydatki, choć więcej chętnych do zabawy niż przed rokiem
Fot. stock.adobe.com/meegi
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Polacy przeznaczą na nadchodzącą zabawę sylwestrową średnio 186 zł, to jest o 26 zł mniej niż przed rokiem i grubo ponad 100 zł mniej niż przed pandemią - wynika z badania wykonanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. W tym roku nieco chętniej niż w zeszłym wyjdziemy gdzieś na sylwestra lub też sami zorganizujemy domówkę.

To już drugi sylwester w cieniu pandemii. Jeśli jednak chodzi o obostrzenia sytuacja jest inna niż przed rokiem, gdy zalecano pozostanie w domu, obowiązywał zakaz organizowania imprez, a w celu ograniczenia oddolnej inicjatywy co bardziej rozrywkowych osób, w ostatniej chwili wprowadzono nawet zakaz przemieszczania się między godz. 19 31 grudnia a 6 rano 1 stycznia. Tym razem dla zainteresowanych zabawą w klubach i dyskotekach sylwester jest dniem wyjątku od nałożonych w grudniu obostrzeń. Jedynym ograniczeniem jest max. 30 proc. udział osób niezaszczepionych wśród gości bawiących się na imprezie i warunek, że osób niezaszczepionych nie będzie więcej niż 100.

Polacy w tym roku śmielej podchodzą do świętowania

Czy to mniejsze ograniczenia, czy też efekt oswojenia się z pandemiczną sytuacją, z badania zrealizowanego przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że Polacy w tym roku śmielej podchodzą do świętowania zmiany roku.

Po tym jak w 2020 roku 7 na 10 ankietowanych mówiło, że spędzi sylwestra wyłącznie w gronie domowników, tym razem deklaruje to 6 na 10, a ponad jedna trzecia (35 proc.) będzie próbowała bawić się w mniejszym lub większym towarzystwie. Choć wiele zależy też od wieku ankietowanych, im młodsza osoba tym mniej skłonna, by 31 grudnia siedzieć w domu samotnie czy tylko z domownikami. Wśród 18-24 latków zamierza się bawić tego dnia 66 proc. osób, a w gronie 25-34 latków niemal połowa.

Nie jest jeszcze powrót do sytuacji sprzed pandemii

Mimo, że widać pewne rozluźnienie w stosunku do zeszłego roku, to nie jest to jednak powrót do sytuacji sprzed pandemii, gdy z okazji sylwestra, na domówkach, pod chmurką czy na wyjazdach bawiła się większość rodaków.

Jeśli już coś się z okazji sylwestra 2021 zadzieje, to przeważnie będą to spotkania w domach. Udział w nich lub organizację tym razem zapowiedziało 28 proc. ankietowanych, wobec 23 proc. przed rokiem. 16 proc. domówek będzie bardzo kameralnych, bo nie przekroczą limitu 5 osób, więcej gości zostanie zaproszonych na 11 proc. tego typu spotkań. Na zabawę w lokalach wybiera się 2 proc. ankietowanych, w obecnych okolicznościach wydaje się to i tak dużo, ale przed pandemią był to scenariusz na wieczór prawie co dziesiątej osoby. Mniej osób niż zwykle rozważa też świętowanie pod gołym niebem (2 proc.).

Plany sylwestrowe
Źródło: Badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

Choć przeważanie nie ma mowy o hucznej zabawie w dużym gronie, to jednak zdecydowana większość z nas kupi co nieco na ten dzień. Wydatków na sylwestra nie planuje ponosić jedynie 17 proc. ankietowanych. 40 proc. Polaków przeznaczy na ten cel do 100 zł, 21 proc. – od 101 do 200 zł, a między 201 a 300 zł wyda co dziesiąty. 

Wydatki sylwestrowe
Źródło: Badanie Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

Średnio Polacy planują wydatki w wysokości 186 zł, czyli o 26 zł niższe niż przed rokiem i aż o 121 zł niższe niż w 2019 r. Obecnie sylwestrowe zakupy za ponad 300 zł, stanowiące normę przed pandemią, dziś przewiduje jedynie 12 proc. ankietowanych. Ma to swoje plusy.

– Pandemia kolejny rok przełożyła się na to jak gospodarujemy pieniędzmi w ostatnich miesiącach roku. Ten trudny zwykle dla wielu osób czas, w którym kumulują się zakupy na wyprzedażach, organizacja świąt Bożego Narodzenia i sylwestrowa zabawa znów wygląda nieco inaczej. Choć nadal stanowi wyzwanie dla portfela, to ostatecznie, ze względu na mniej pokus i bardziej powściągliwe wydawanie, nie wpędza w tarapaty na taką skalę jak wcześniej – mówi Halina Kochalska, ekspert Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.

Dobrze było to widać w I kw. tego roku, w którym zamiast zwyczajowego skoku liczby dłużników i kwoty nieopłaconych zobowiązań widocznych w BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK, tym razem liczba niesolidnych dłużników nieradzących sobie z płatnościami zmniejszyła się o ponad 61 tys. osób, do 2,74 mln, a zaległości obniżyły się o ponad 1,4 mld zł, do 79,9 mld zł.

– dodaje. 

Pytanie, czy za deklaracjami faktycznie pójdą bardziej rozsądne wydatki, tak by udało się zachować korzystny  trend również w przyszłym roku, szczególnie, że nie pomaga w tym wzrost cen.

Badanie wykonane przez Quality Watch metodą CAWI (komputerowo wspomagany wywiad internetowy) wśród Polaków w wieku 18+ na reprezentatywnej próbie: 1033 Polaków w dniach 11-13 grudnia 2021 r.

Źródło: BIG InfoMonitor / Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor