Świąteczna huśtawka: analiza rynku złota 22-26.12.2014
Pomimo świątecznych zawirowań, rynek metali szlachetnych utrzymał status quo. Poniedziałkowe pikowanie ceny złota w całości zrekompensowane zostało w trakcie pierwszej poświątecznej sesji. Na zamknięciu tego nietypowego tygodnia notowań inwestorzy wycenili królewski kruszec na $1196 za uncję i złoto odrobiło ponad $20 straty.
Poniedziałkowa sesja należała do najciekawszych w minionym tygodniu. Po nieudanym ataku na kluczową granicę $1200 (ok. 4235 PLN) za uncję, cena bulionowego kruszcu załamała się do poziomu $1172,50 (ok. 4138 PLN). Spadek skutecznie pogłębiony został przez wyjątkowo dobre przedświąteczne doniesienia z tradycyjnych parkietów. Dodatkowo, ostatnie tarapaty rosyjskiej gospodarki w dalszym ciągu znacząco stymulowały popyt na dolara amerykańskiego, wynosząc go do kolejnych rekordowych poziomów.
W obliczu powyższych czynników, złoto staje się mniej atrakcyjnym aktywem, będąc relatywnie drogim dla inwestorów płacących za kruszec w walutach innych niż USD.
Kolejny dzień przyniósł nam najnowszą porcję danych zza oceanu. W ostatnim okresie amerykańska gospodarka rozwinęła się o 5 proc., bijąc prognozy o 0,7 proc. Pomimo negatywnego wyniku zamówień przemysłowych, tempo wzrostu amerykańskiego PKB skutecznie przyćmiło resztę informacji tego dnia. Po chwilowym wzroście ceny złota do ok. $1182 (ok. 4171 PLN) za uncję, notowania bardzo szybko powróciły do uprzedniego poziomu ok. $1173 (ok. 4140 PLN).
Wigilia na rynkach była dniem odpoczynku. Zamknięcie części parkietów znacząco przełożyło się na niski wolumen transakcji i bardzo małą płynność rynku tego dnia. Po mniejszych wahaniach i pierwszych próbach odbicia, cena pozostała jednak niewzruszona.
Część państw do handlu wróciła już w piątek. Niska płynność została tym razem pozytywnie wykorzystana przez zgoła odmienne nastroje inwestorów. Zaledwie jedna sesja wystarczyła, aby podnieść bulionowy kruszec ze świątecznego dołka i przywrócić jego cenę do $1196 (ok. 4221) za uncję. Inwestorzy szczególnie motywowani byli doniesieniami o planowanym na przyszłym rok jeszcze większym poluzowaniu polityki pieniężnej przez Ludowy Bank Chin.
Nadchodzący tydzień z pewnością będzie charakteryzował się dużą amplitudą wahań związaną z końcem roku. Będzie to ostatnia szansa dla instytucji finansowych na korzystne zamknięcie rocznych raportów, co związane jest z nietypowymi zachowaniami rynku. Kluczowym czynnikiem będzie także rozwój rosyjskiej interwencji walutowej, związanej z ratowaniem kursu rubla. Uruchomienie ogromnych rezerw zdeponowanych w złocie najprawdopodobniej poskutkuje znaczącą obniżką wyceny kruszcu. Znaczącą rolę w determinowaniu ceny w nadchodzącym tygodniu powinny mieć również najnowsze dane z amerykańskich rynków nieruchomości oraz pracy, których odczyty przypadają na sylwestrowe popołudnie.
Paweł Żuk
Inwestycje Alternatywne Profit S.A.