Strefa VIP: Pamięć i odpowiedzialność

Jacek Gieorgica

Zdaniem Jana Nowickiego to zwykła uczciwość, fachowość i odpowiedzialność nas – osób dorosłych – za to, czego się podejmujemy. Z drugiej strony, zarysowany na spotkaniu obraz rzeczywistości, w jakiej znaleźliśmy się 20 lat po transformacji, wcale nie napawa optymizmem. W polityce zagranicznej grozi nam zepchnięcie na margines wspólnoty europejskiej, w wewnętrznej – paraliż i kuriozalna dwuwładza. Nieszczególnie dobrze wychodzi nam przekuwanie osiągnięć naukowych na wymierne korzyści dla gospodarki, a poziom kultury i twórczości lada moment sięgnie dna. Jeśli rzeczywiście chodzi o tak proste wartości, to dlaczego tak trudno dojść nam z tym wszystkim do ładu?

Jest źle…

Można zaryzykować stwierdzenie, że skoro w Klubie Polska 2015+ pojawił się temat poruszający kwestię tego, w jakim zakresie jesteśmy odpowiedzialni przed przyszłymi pokoleniami Polaków za to, co dzieje się w rozmaitych sferach naszego życia, to pewnie mamy do czynienia z jakąś daleko idącą implikacją. Mówiąc najprościej, wydaje się, że nasza rzeczywistość po prostu rozczarowuje, powodując nawet pewną frustrację, bo zmiany najwidoczniej nie idą w pożądanym kierunku. Mówi się o nich, ale czy w ważnych, przyszłościowych dziedzinach życia coś się rzeczywiście zmienia? 20 lat po transformacji można pokusić się już o pewne oceny. Z pewnością dużej części społeczeństwa żyje się lepiej niż przedtem, ale systemowi wciąż bardzo daleko do ideału. Nadal nie jest zdolny do rozwiązywania problemów wykraczających poza termin jednej kadencji parlamentu. Brak w nim woli współpracy w interesie wszystkich albo zdecydowanej większości ludzi. Naród wydaje się być rozbity, poczucie, że można współpracować mimo panujących różnic dla dobra kraju nie istnieje, a szacunek dla niego jest niski.

Czy nasza kultura polityczna uległa trwałej poprawie? Czy nasze uczelnie kształcą na światowym poziomie? A może chociaż nasze filmy odnoszą międzynarodowe sukcesy, albo ludzie zaczęli znowu czytać książki? Nie bardzo, stąd pytanie czy kolejne pokolenie Polaków również będzie skazane na rozczarowania? Albo jak długo jeszcze będziemy powielać taki wzorzec? W myśl pewnego przysłowia krążącego pośród ludów Afryki, które głosi, że Ziemi nie odziedziczyliśmy po naszych przodkach, ale pożyczyliśmy ją od naszych dzieci, może warto się zastanowić, jaką Polskę oddamy kolejnym pokoleniom. Bo decyzje o tym zapadają codziennie, tylko nie zawsze zdajemy sobie sprawę z ich konsekwencji. Aby o tym porozmawiać, w Klubie Polska 2015+ spotkali się przedstawiciele świata polityki, kultury i nauki – premier Tadeusz Mazowiecki, Jan Nowicki i prof. Maciej Żylicz, prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej.

Nie zmarnować szans

Zdaniem Tadeusza Mazowieckiego, nasza odpowiedzialność wobec kolejnych pokoleń w polityce nierozerwalnie wiąże się z wizją tego, jak Polska ...