Stopy procentowe na poziomie 5 procent to wzrost raty kredytu o 2/3?
Jak zauważa banki aktualizują wysokość rat kredytów przeważnie co 3 lub 6 miesięcy. Te osoby, które jeszcze nie odczuły skutków wyższych stóp procentowych już wkrótce zobaczą wyższe raty. Te uwagi oczywiście dotyczą tylko tych osób, które mają kredyt o zmiennym oprocentowaniu.
„Jeszcze przed agresją Rosji na Ukrainę spodziewano się, że podstawowa stopa procentowa pójdzie w górę do poziomu około 4 – 4,5%. Teraz prognozy te przesunęły się w górę – nawet w okolice 5%” – pisze Bartosz Turek.
Czytaj także: Zdolność kredytowa Polaków gwałtownie spada, ale czy mieszkania będą tańsze?
Rosną raty, spada zdolność kredytowa
Zdaniem analityka HRE Investments jeśli Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na bardzo ostry scenariusz to przy podstawowej stopie procentowej wywindowanej w okolice 5%, raty kredytów wzrosłyby o około 2/3 względem poziomu z września ubiegłego roku.
Konsekwencją rosnących rat jest topniejąca zdolność kredytowa.
„Trzyosobowa rodzina, która ma do dyspozycji dwie średnie krajowe, mogła jeszcze we wrześniu 2021 roku pożyczyć na zakup mieszkania 700 tysięcy złotych. Dziś jest to o około 150-180 tysięcy złotych mniej” – zauważa Bartosz Turek.
Czytaj także: Od kwietnia nowe zasady liczenia zdolności kredytowej, nie taki diabeł straszny jak go malują?
Co będzie za pół roku?
Kolejne podwyżki stóp procentowych to kolejne obniżanie się zdolności kredytowej Polaków.
W perspektywie 6 miesięcy wyjściowa (wrześniowa) zdolność kredytowa może łącznie spaść o 200-250 tysięcy złotych – przewiduje główny analityk HRE Investments.
Zwraca jednak uwagę, że wynagrodzenia Polaków mogą dalej dynamicznie rosnąć, a banki być może będą uatrakcyjniać ofertę kredytów mieszkaniowych.
Czytaj także: UKNF zaleca przy ocenie klientów branie pod uwagę znaczących wzrostów stóp procentowych