Środki z KPO na projekty energetyczne zostaną w pełni wykorzystane, zapewnia BGK


„Ponad połowa środków KPO (130 mld zł) powierzona jest do zarządzania Bankowi Gospodarstwa Krajowego jako polskiemu bankowi rozwoju.
Z tej kwoty blisko 90 mld zł związanych jest z energetyką, w tym 20 mld zł przeznaczonych jest na morskie farmy wiatrowe” – wymienił w rozmowie z PAP Biznes prezes BGK Mirosław Czekaj.
Jak dodał, to oznacza, że na transformację energetyczną na lądzie przeznaczonych jest 70 mld zł pożyczek z Krajowego Planu Odbudowy.
„W ramach tego mamy zakontraktowane 30 mld zł na sieci (wraz z ostatnimi umowami z PGE)” – powiedział Mirosław Czekaj.
Czytaj także: Energetyka, obronność i innowacje – to mają sfinansować banki
BGK musi przestrzegać limitów kontraktowania
Jak z kolei podkreślił w rozmowie z PAP Biznes Paweł Chorąży, dyrektor zarządzający pionem funduszy europejskich w BGK, poza warunkami samego KPO przy zawieraniu umów w kolejnych latach, Bank jest zobowiązany przestrzegać limitów kontraktowania wynikających z ustawy budżetowej.
„Tegoroczny limit to jest 40 mld zł na sieci, natomiast wnioski są złożone i ocena dokonywana jest do ich pełnej wysokości – samo kontraktowanie kwot powyżej tego limitu odbędzie się już w ramach przyszłorocznego limitu” – wyjaśnił.
W przyszłym miesiącu (maj 2025) BGK planuje otworzyć kolejny nabór dla przedsiębiorstw energetycznych – na duże projekty OZE powyżej 200 mln złotych, z maksymalnym limitem pomocy publicznej o równowartości 30 mln euro.
„Zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie i gotowość projektów, bo nie są dopuszczane akwizycje tylko projekty green field. Planujemy do wykorzystania na ten cel do 10 mld zł” – powiedział Paweł Chorąży.
Czytaj także: BGK umową pożyczki dla Tauronu na 11 mld zł rozpoczyna wdrażanie Funduszu Wsparcia Energetyki
Energetyka wykorzysta środki z KPO
Bank Gospodarstwa Krajowego jest przekonany, że środki Krajowego Planu Odbudowy na projekty przedsiębiorstw energetycznych zostaną w pełni wykorzystane – same wnioski na projekty sieciowe przekraczają dwukrotnie dostępną pulę 70 mld zł.

„W skrajnym scenariuszu, gdyby zainteresowanie projektami OZE było mniejsze niż zakładamy, to po prostu będziemy dokontraktowywać te środki na sieci” – powiedział Paweł Chorąży.