Sprzedaż detaliczna w sierpniu lekko w górę, spadł udział e-handlu
„Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych w sierpniu 2020 r. była o 0,2% wyższa w porównaniu z lipcem 2020 r.” – podał GUS.
Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w sierpniu była wyższa niż przed rokiem o 0,4% i spadła o 2,6 m/m, podano także w komunikacie.
Czytaj także: Sprzedaż detaliczna wzrosła o 3 proc. rdr w lipcu, dane GUS lepsze od oczekiwań >>>
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w sierpniu 2020 r. była wyższa o 0,5% r/r oraz niższa o 2,4% m/m. https://t.co/z833sV5ICX#GUS #statystyki #SprzedażDetaliczna #DynamikaCen #ceny #handel pic.twitter.com/xD7SnA8RYl
— GUS (@GUS_STAT) September 21, 2020
„W sierpniu 2020 r. największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2019 r. zaobserwowano w przedsiębiorstwach sprzedających meble, rtv, agd (o 10,2% wobec wzrostu o 11,6% przed rokiem). Sprzedaż wzrosła także w następujących prezentowanych grupach: 'prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach’ (o 1,6%), 'tekstylia, odzież, obuwie’ (o 1,2%) oraz 'farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny’ (o 0,8%). W pozostałych grupach odnotowano spadek sprzedaży od 2,2% do 6,2%” – czytamy w komunikacie.
Czytaj także: Stabilizacja aktywności w handlu i budownictwie >>>
Konsensus rynkowy przewidywał 1% wzrostu r/r w cenach stałych.
Poniżej dane o zmianach sprzedaży detalicznej w sierpniu w ujęciu rocznym (ceny stałe):
Wyszczególnienie | % r/r |
---|---|
Ogółem | 0,5 |
w tym: | |
Pojazdy samochodowe, motocykle, części | -5 |
Paliwa stałe, ciekłe i gazowe | -2,2 |
Żywność, napoje i wyroby tytoniowe | -3,3 |
Pozostała sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach | * |
Farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny | 0,8 |
Tekstylia, odzież, obuwie | 1,2 |
Meble, RTV, AGD | 10,2 |
Prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach | 1,6 |
Pozostałe | -6,2 |
* – brak informacji lub konieczność zachowania tajemnicy statystycznej.
Udział e-handlu w sprzedaży detalicznej spadł do 6,1 proc.
Udział sprzedaży przez internet w sprzedaży detalicznej (ceny bieżące) spadł do 6,1% w sierpniu z 6,5% całości sprzedaży w lipcu br., podał także GUS. Wartość sprzedaży przez internet spadła o 7,8% w ujęciu miesięcznym.
„Udział tej sprzedaży zmniejszył się z 6,5% w lipcu br. do 6,1% w sierpniu br. Spadek udziału sprzedaży przez internet wykazały m.in. przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grupy 'prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach’ (odpowiednio z 19,4% do 19,3%), a także podmioty z grup 'tekstylia, odzież, obuwie’ (z 16,8% przed miesiącem do 15,7%) oraz 'meble, rtv, agd’ (z 11,1% do 10,9%)” – czytamy w komunikacie.
Ministerstwo Rozwoju oczekuje wzrostu sprzedaży detalicznej o blisko 5 proc. rdr we wrześniu
Wzrost sprzedaży detalicznej będzie zbliżony do 5% r/r we wrześniu po spadku o 0,5% r/r (w cenach stałych) w sierpniu, prognozują eksperci Ministerstwa Rozwoju (MR).
„Szacujemy, że we wrześniu wzrost sprzedaży detalicznej będzie zbliżony do 5%. Największych wzrostów należy spodziewać się w sprzedaży mebli i farmaceutyków” – czytamy w komentarzu do danych GUS.
Ekonomiści: w kolejnych miesiącach sprzedaż detaliczna będzie wykazywać niewielki wzrost
W kolejnych miesiącach sprzedaż detaliczna będzie wykazywać niewielki wzrost – wskazują ekonomiści w komentarzach do poniedziałkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego. W ich opinii obecne dane pokazują wyczerpanie się efektu odłożonego popytu po zamknięciu gospodarki.
MARCIN LUZIŃSKI, SANTANDER BANK POLSKA:
„Zaobserwowaliśmy spowolnienie sprzedaży detalicznej z 3 proc. w lipcu do 0,5 proc. w sierpniu. Mocniej spowolniła sprzedaż dóbr trwałego użytku, a niej najbardziej sprzedaż samochodów i mebli. Jest to zgodne z naszym poglądem, że odbicie, które widzieliśmy w poprzednich miesiącach wynikało z realizacji odłożonego popytu. Gospodarstwa domowe nie mogły dokonać niektórych zakupów podczas zamknięcia gospodarki, więc zrobiły to później. Spowodowany tym sygnał był przejściowy i teraz wygasa, a my widzimy tego symptomy. Właśnie to ma wyraz w mocniejszym spowolnieniu sprzedaży dóbr trwałego użytku. Wydaje mi się, że w kolejnych miesiącach sprzedaż detaliczna będzie wykazywała niewielki wzrost w okolicach zera lub trochę powyżej. Ponieważ te opóźnione efekty wynikające z zamknięcia gospodarki ze względu na epidemię będą miały coraz mocniejszy wpływ na popyt pracy, a to będzie się przekładało na popyt konsumentów i sprzedaż detaliczną”.
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY:
„Dane dotyczące sprzedaży detalicznej towarów w sierpniu, podobnie jak te dotyczące produkcji przemysłowej, zdecydowanie nie były już tak euforyczne jak w lipcu. Choć nadal wskazują one na odbicie polskiej gospodarki w trzecim kwartale br., to jednocześnie każą wciąż z dużą ostrożnością podchodzić do formułowania prognoz makroekonomicznych, a zwłaszcza ich rewizji w górę. Wygląda na to, że okres „nadrabiania” polockdownowych zaległości dobiegł końca. Natomiast w związku z niepokojącym rozwojem sytuacji epidemiologicznej w niektórych krajach już teraz, i ogromną niepewnością co do tego jak ta sytuacja będzie wyglądać w kolejnych krajach w sezonie jesiennym, zarówno firmy jak i konsumenci podchodzą z bardzo dużą rozwagą i do produkcji, i do zakupów.
Publikowane przez GUS dane z gospodarki są niewątpliwie przedmiotem obserwacji analiz RPP. Natomiast w związku z tym, że zaczynają one mocno studzić oczekiwania co do szybkiego powrotu gospodarki na ścieżkę wzrostu, tym bardziej zapewne skłaniają Radę do stabilizacji polityki monetarnej. Stopy procentowe pozostaną w mojej ocenie na obecnych rekordowo niskich poziomach co najmniej do końca pierwszego kwartału 2022 r.”
RAFAŁ BENECKI, ING BANK ŚLĄSKI:
„Dzisiaj poznaliśmy dane o sprzedaży detalicznej w sierpniu. Zgodne z naszymi oczekiwaniami były słabsze od konsensusu, sprzedaż wzrosła realnie jedynie o 0,5 proc. rdr wobec naszych prognoz na poziomie 1,1 proc. rdr, konsensusu rynkowego 2,6 proc. rdr i wzrostu zanotowanego w lipcu na poziomie 3,0 proc. rdr. Pogorszenie dynamiki rocznej wynika m. in. z sierpniowego tąpnięcia sprzedaży samochodów – spadek o 5,0 proc. rdr po 0,7 proc. rdr wzroście w lipcu. Pozostałe komponenty sprzedaży także pokazują wygasanie efektu popytu odroczonego, dynamika sprzedaży w większości kategorii była gorsza rdr niż poprzednio. Dane za sierpień pokazują, że Polacy coraz częściej wracają do tradycyjnych kanałów zakupów. W sierpniu udział sprzedaży przez Internet stanowił już tylko 6,1 proc. sprzedaży ogółem wobec 11,9 proc. w kwietniu. Dynamika sprzedaży przez Internet w ujęciu miesięcznym spada już 4 miesiąc z rzędu. Na pogorszenie wyników sprzedaży wskazywały m.in. wskaźniki koniunktury konsumenckiej: w sierpniu 2020 r. bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej był o 1,8 pkt. proc. niższy w stosunku do lipca, kiedy wyniósł -13,4, a także dane transakcyjne z kart które sugerowały spowolnienie wydatków w sierpniu”.
JAKUB RYBACKI, PIE:
„Wyniki sprzedaży detalicznej w handlu były niższe od prognoz. Wydatki konsumpcyjne powinny jednak silniej rosnąć w kolejnych miesiącach. (…) Słabsze wyniki obserwujemy szczególnie w przypadku sprzedaży samochodów (-5 proc. rdr), żywności (-3,3 proc.) oraz kategorii pozostałe. W nadchodzących miesiącach spodziewamy się poprawy wyników. Badania konsumenckie wciąż wskazują na wysoką skłonność do zakupów, a dodatkowo znacznie szybciej od oczekiwań odbija wzrost wynagrodzeń. Instytut motoryzacyjny SAMAR wskazał również, że w pierwszej dekadzie września liczba rejestracji nowych samochodów osobowych była o prawie 85 proc. wyższa niż rok temu.”
Sprzedaż detaliczna w sierpniu mogła zostać zaburzona jednorazowymi czynnikami
Sprzedaż detaliczna w sierpniu mogła zostać zaburzona jednorazowymi czynnikami – wskazują także ekonomiści w komentarzach do poniedziałkowych danych GUS.
„Komplet danych z gospodarki realnej za sierpień wskazuje wyhamowanie ożywienia po odbudowie aktywności gospodarczej, którą bardzo silnie ograniczyły w okresie marzec-kwiecień wprowadzone obostrzenia i samoizolacja konsumentów. Wyhamowanie poprawy przyszło troszkę wcześniej niż się spodziewaliśmy, jednak nie na tyle, aby rewidować nasze oczekiwania co do wzrostu PKB, które na ten rok wynoszą -3,5 proc. W strukturze danych o sprzedaży detalicznej szczególnie uwagę zwraca pogłębienie spadków sprzedaży paliw. W sierpniu wyniósł on -10,6 proc. rdr po spadku o 2,2 proc. rdr w lipcu. Sądzimy, że wynikać to może z innego rozkładu wzorca oraz układu urlopów w roku. Jeśli to przypuszczenie jest prawdziwe, to spadek ten jest tymczasowy, a kolejne miesiące powinny przynieść poprawę. Pewną niespodzianką dla nas jest także brak odbudowy w dynamice sprzedaży aut. (…) W stosunku do sierpnia ub. roku obniżyła się również sprzedaż odzieży. Z drugiej strony jednak mocno rosła sprzedaż artykułów trwałych: mebli oraz sprzętu RTV, AGD.
Sądzimy zatem, że sprzedaż detaliczna w sierpniu mogła zostać zaburzona czynnikami jednorazowymi, a kolejne miesiące przyniosą jej poprawę. W szerszym kontekście perspektywy dla konsumpcji towarów przez gospodarstwa domowe pozostają relatywnie korzystne, zważywszy na ograniczoną skalę schłodzenia po lockdownie rynku pracy. Według badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Polskiego Funduszu Rozwoju 71 proc. Polaków pozytywnie ocenia swoją pozycję finansową, a 57 proc. ankietowanych nie odczuło zmian swojej sytuacji finansowej po pojawieniu się COVID-19. Niemniej jednak spodziewany wzrost bezrobocia może ograniczyć tempo wzrostu konsumpcji dóbr trwałego użytku. Utrzymujemy ponadto pesymistyczne oczekiwania dotyczące konsumpcji części usług, gdyż ze względu na przeciwdziałanie zachorowaniom na COVID-19 popyt na nie pozostanie obniżony względem okresu poprzedzającego ogłoszenie stanu zagrożenia epidemicznego w marcu. br. Konsumpcja gospodarstw domowych w najbliższym czasie nie powróci zatem do poziomów sprzed marca br., ze względu na spadek popytu na niektóre usługi oraz wzrost stopy oszczędności w warunkach znaczącej niepewności dotyczącej przyszłej sytuacji gospodarczej w kraju”.
„Struktura sierpniowej sprzedaży detalicznej odzwierciedla mniej korzystną relację dni handlowych, przy wyraźnie niższej sprzedaży samochodów (-5,0 proc. rdr), odzieży i obuwia (+1,2 proc. rdr) i mebli oraz sprzętu RTV AGD (+10,2 proc. rdr). W przypadku tych ostatnich cały czas należy jednak wskazywać na utrzymujące się bardzo solidne wzrosty, które w sierpniu utrzymały się na dwucyfrowym poziomie. Wciąż pozytywnie wygląda także stabilizacja na wyższym poziomie (w porównaniu z okresem lockdownu) dynamiki sprzedaży paliw ( -2,2 proc. rdr), która oczywiście w części może wynikać ze zwiększonego ruchu samochodowego w okresie wakacyjnym (przy większej liczbie turystów wypoczywających w kraju), ale może także oznaczać dalsze, ogólne ożywienie aktywności gospodarczej i mobilności. Cały czas w kontekście dobrych danych dot. sprzedaży detalicznej należy wskazywać na ostrożność co do ich interpretacji, w kontekście prawdopodobnego przesuwania części wydatków konsumentów na towary, wobec niższych wydatków na część usług konsumpcyjnych (jako trwalszy skutek pandemii). Z tego względu, nawet przy dobrych wynikach sprzedaży detalicznej, dopiero dane z sektora usług za III kw. pozwolą wiarygodnie zweryfikować tezę dot. skali osłabienia spożycia gospodarstw domowych w warunkach niższego wzrostu ich dochodów. Biorąc pod uwagę postępujące ożywienie aktywności społecznej i gospodarczej oczekujemy utrzymania stabilnych danych dot. sprzedaży detalicznej. Jednocześnie dynamika wzrostu będzie utrzymywać się już na niższych poziomach i pozostanie pod wpływem generalnego silnego spowolnienia gospodarczego i pogorszenia (nawet jeżeli ograniczonego) sytuacji na rynku pracy. Z tego względu oczekujemy utrzymania rocznej dynamiki sprzedaży detalicznej w okolicach zera do końca 2020 r.”