Spory polityków o prywatyzację najstarszego włoskiego banku
W 2009 roku bank utracił płynność i był ratowany przez państwo. Obecnie zarządzany jest przez dyrektora generalnego Luigiego Lovaglio, który realizuje plan przywrócenia rentowności przez co bank stał się bardziej atrakcyjny dla inwestorów.
Wypowiedź Tajaniego została skrytykowana przez innych członków koalicji rządowej, na której czele stoi pani premier Giorgii Meloni, przez co akcje Monte Paschi notowane na giełdzie w Mediolanie zaczęły spadać, gdyż analitycy nie są pewni, jakie są rzeczywiste zamiary rządu. Przeciwko prywatyzacji jest kierowana przez wicepremiera Matteo Salviniego Liga.
Kim będzie inwestor strategiczny?
Niepewność dotyczy przede wszystkim potencjalnego inwestora strategicznego. W ostatnich dniach włoskie media pisały, że najbardziej prawdopodobnym inwestorem jest mediolański bank Banco BPM, ale rzecznik tego banku zaprzeczył. Poprzedni rząd prowadził rozmowy z UniCredit w sprawie przejęcia banku ze Sieny, ale w 2021 roku rozmowy zakończyły się bez konkluzji.
Przedstawiciele rządu omówili strategię sprzedaży aktywów na konferencji w Cernobbio, w której uczestniczyli wszyscy kluczowi ministrowie z wyjątkiem samej premier.
Po konferencji minister finansów Giancarlo Giorgetti wyjaśniał plany rządu inwestorom. Łagodził oczekiwania dotyczące przyspieszenia procesu sprzedaży aktywów Monte Paschi i powiedział, że prywatyzacja ta rozwiąże problemy włoskiego sektora bankowego, ale nie ma potrzeby narzucania terminu.
Kontrowersyjne posunięcia rządu wobec sektora finansowego
Sprzedaż banku Monte Paschi i innych wybranych aktywów państwowych ma umożliwić rządowi sfinansowania nowych wydatków bez zwiększania gigantycznego długu kraju, co mogłoby zaniepokoić rynki finansowe i organy regulacyjne Unii Europejskiej, które nakazały wycofanie się państwa z własności w banku do końca 2024 roku.
Perspektywy wzrostu włoskiej gospodarki są gorsze niż wcześniej prognozowano. W drugim kwartale 2023 roku gospodarka skurczyła się, a prognozy przewidują przekroczenie w tym roku docelowego poziomu deficytu wynoszącego 4,5% PKB i 3,7% w 2024 r.
Rząd podjął ostatnio kontrowersyjne kroki, mające na celu zwiększenie kontroli nad gospodarką, co wzbudziło niepokój części inwestorów. Między innymi ogłosił wprowadzenie 40-procentowego podatku od zysków banków, zaostrzył sposób ustalania cen biletów przez linie lotnicze i zatwierdził dekret, który umożliwi przejęcie udziałów w spółce Telecom Italia SpA .