Spadek bezrobocia, złotówka wciąż słaba
W ubiegłym tygodniu głównym czynnikiem determinującym działania inwestorów były różnice w polityce monetarnej prowadzonej przez FED i Europejski Bank Centralny. Dane gospodarcze ze strefy euro dawały nadzieję na poprawę sytuacji. Nie były one jednak na tyle dobre, by wykluczyć kolejne luzowanie polityki monetarnej przez EBC.
Z kolei w Stanach Zjednoczonych potwierdziło się ożywienie gospodarcze z przyspieszającą inflacją. Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii spadła, jednak Bank Anglii nie podniósł stóp procentowych. Nastroje inwestycyjne lekko polepszyły się w Chinach, gdzie indeks mierzący koniunkturę w przemyśle nieznacznie wzrósł. Wstrząsem dla rynków był atak terrorysty na kanadyjski parlament. Największej zmienności kursu doświadczył dolar nowozelandzki, jednak hamująca inflacja zmniejsza prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez tamtejszy bank centralny.
W minionym tygodniu złoty zanotował 15-tygodniowe minima wobec amerykańskiego dolara. Nasza waluta osłabiła się również wobec euro, notując 1-miesięczne minimum pod koniec tygodnia. Co prawda stopa bezrobocia spadła do 11.5% zgodnie z oczekiwaniami, jednak był to koniec dobrych wiadomości. Sprzedaż detaliczna zanotowała spadek, wbrew prognozom, a komentarze Marka Belki były bardziej ostrożne niż dotychczas. Przewodniczący RPP dał inwestorom do zrozumienia, że kolejne obniżki stóp procentowych są obecnie bardziej prawdopodobne. Kolejne posiedzenie RPP już 5-tego listopada, poznamy wtedy także najnowsze prognozy inflacji i wzrostu gospodarczego.
W tym tygodniu kalendarz ekonomiczny w Polsce jest pusty. Kurs naszej waluty będzie zatem uzależniony od czynników zewnętrznych. Z tego względu uwaga inwestorów będzie kierowana w stronę Stanów – na posiedzenie komitetu monetarnego FOMC.
Agnieszka Durlej
Client Group Manager
Western Union Business Solutions Polska