Seriale z finansami w tle
Na razie nie wiadomo, ile będzie miał odcinków, czy da się je przeliczyć na sezony, czy skończy się wcześniej. Tytuł „Jak ugryźć 150 miliardów mBanku”.
W zasadzie pierwsze pytanie, co do przyszłości mBanku, powinno brzmieć: czy Niemiec płakał jak sprzedawał?
A potem już wykrzykniki. O Holender! Polak Węgier dwa bratanki! Mini ratka!
Bo − podobno − po mający zostać sprzedany przez Commerzbank mBank zaczyna się ustawiać kolejka.
I w zasadzie codziennie mamy kolejny odcinek zakupowego serialu. PKO BP przymierzono już do mBanku na wszystkie możliwe sposoby. Zauważając przy tym problemy − przede wszystkim współpracę z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy i Jerzym Owsiakiem.
Kto po mBanku?
Nie wdając się w polityczne, moralne, religijne rozważania pytam tylko: kto byłby następcą mBanku: Santander? BNP Paribas? Może Millennium?
Widzę też inny problem: kto byłby lokatorem odbudowanego ratusza przy Senatorskiej? Przypominam, że Pałac Jabłonowskich został zbudowany na siedzibę mBanku i Citibanku. Który z potencjalnych właścicieli zachowa to miejsce w swej strukturze?
Optymalny byłby inwestor nieobecny w Polsce (lub mało obecny). Taki HSBC na przykład, albo węgierski MOL. Holendrzy − czyli ING Bank Śląski − centralę w Warszawie już mają (zburzenia SuperSamu inwestorowi nie daruję nigdy, potworka na jego miejscu tym bardziej).
PKO BP centralę w Warszawie ma (zburzenia kina „Moskwa” inwestorowi nie daruję nigdy, bunkra na jego miejscu tym bardziej).
Inwestor korzystny dla klientów
A jaki inwestor byłby najlepszy dla klientów? Myślę, że ucieszyliby się z zagranicznego, najlepiej globalnego.
Absolutnie nic nie sugeruję, żadnej nazwy. Polski z zagranicznymi korzeniami też nie byłby zły.
Chyba najgorszą opcją − dla wszystkich − byłoby kolejne upaństwowienie. Jak pisze „Parkiet”: PZU mogłoby sprzedać akcje Pekao do PKO BP, a za pozyskane pieniądze dokapitalizować Aliora, który to kupiłby i połączył się z mBankiem.
PKO udziałowcem Pekao? Żubr z kropką?
Fuzja dwóch najstarszych polskich banków (nie licząc Handlowego) z tak rozpoznawalnymi logo − i jedno (żubr) miałoby zniknąć?
Alior z mBankiem − które logo zniknie? To mBankowe, też z zagranicy?
Imprezy wielce kosztowne, efekty niepewne.