Santander Bank Polska planuje zwolnienia grupowe, a jakie są plany innych banków?
Santander poinformował, że proces zwolnień ma objąć zarówno pracowników w centrali, jak i w sieci dystrybucji oraz został rozłożony na ponad dwa lata z uwagi na nadzwyczajne warunki rynkowe związane z pandemią.
Bank podał, że rozpoczyna negocjacje ze związkami zawodowymi na temat zakresu, warunków, skali i kryteriów doboru przyjętych w procesie zwolnień grupowych. Powinny one potrwać nie dłużej niż 20 dni.
Czytaj także: Santander Bank Polska z 479,8 mln zł zysku netto w III kw., powyżej oczekiwań >>>
Decyzja banku wynika z dynamicznej sytuacji rynkowej oraz wielu zewnętrznych czynników, które mają znaczący wpływ na dotychczasowy model biznesowy, strategię działania i zdolność konkurowania.
„Aby sprostać nowym wyzwaniom, jakie stawia przed całym sektorem postępująca digitalizacja, rosnąca tendencja wykorzystywania kanałów cyfrowych, a także zwiększające się obciążenia fiskalne i regulacyjne – bank zdecydował o dalszej transformacji modelu operacyjnego i dostosowaniu struktury zatrudnienia” – dodano.
Uproszczenie procesów i funkcji
Santander podał, że chce się mocniej koncentrować na uproszczeniu procesów i funkcji, dzięki czemu chce szybciej osiągnąć „optymalną efektywność i sprawność organizacyjną”.
Bank poinformował, że chce zapewnić pakiet osłonowy dla odchodzących pracowników.
Pod koniec września 2020 roku zatrudnienie w grupie wynosiło 12.788 etatów, czyli w ciągu roku spadło o 787.
W PKO BP elastyczne podejście do zatrudnienia
Jak nas poinformowano w PKO BP, bank co roku na prośbę związków zawodowych podpisuje porozumienie, które reguluje dodatkowe świadczenia dla pracowników gdyby doszło do sytuacji zwolnień. Również na początku tego roku, przekazał do Urzędu Pracy taką informację.
PKO Bank Polski poziom zatrudnienia dostosowuje na bieżąco do aktualnych potrzeb biznesowych i planów rozwojowych. Związane jest to z wprowadzanymi zmianami organizacyjnymi, w tym centralizacją funkcji i procesów mających wpływ na zmianę sposobu lub zakres realizowanych zadań, wdrażaniem nowych technologii informatycznych, a za tym idzie koniecznością dostosowywania kwalifikacji pracowników do wprowadzanych zmian.
Oznacza to zarówno tworzenie nowych stanowisk, ich przekształcanie lub przemieszczanie, a w niektórych przypadkach – redukcję etatów – poinformowano nas w biurze prasowym banku.
W Pekao SA zwolnienia już były
W innej sytuacji jest Pekao SA. Bank zakończył proces zwolnień grupowych zaplanowanych i uzgodnionych ze związkami zawodowymi do realizacji w 2020 r. Odejścia pracowników realizowane były na atrakcyjnych na tle rynku warunkach – zapewnia Paweł Jurek rzecznik prasowy Banku Pekao SA i dodaje:
– Proces odbywał się głównie poprzez mechanizm dobrowolnych odejść. Pracujemy obecnie nad strategią banku na kolejne lata, planujemy jej ogłoszenie w I kwartale 2021 roku.
Credit Agricole nie planuje zwolnień grupowych
W DNA Grupy Credit Agricole od zawsze znajdowała się bliskość w pracy z klientem, dlatego łączymy obecność stacjonarną i online w życiu naszych klientów – informuje Agnieszka Gorzkowicz, z-ca rzecznika prasowego banku.
W kwestii zatrudnienia stwierdza wprost:
-Nie realizujemy na skutek pandemii przyspieszonego zamykania oddziałów i nie planujemy zwolnień grupowych. Sukcesywnie realizujemy nasz plan transformacji modelu operacyjnego, który ma uprościć procesy oraz dostarczać klientom nowoczesne produkty i usługi. Transformacja obejmuje między innymi reorganizację sieci własnej, wzmacnianie sieci partnerskiej oraz kanałów zdalnych dostępu do naszych usług.