Rynki o poranku – czerwień na giełdach
Po piątkowych znakomitych danych z amerykańskiego rynku pracy dzisiejszy poranek nie przynosi kontynuacji trendu umacniającego amerykańską walutę. Indeks dolara traci w tym momencie -0,27%.
Do USD najbardziej umacnia się dolar nowozelandzki (+0,51%), jen (+0,40%) oraz euro (+0,30%). Tym samym pary te korygują w nieznaczny sposób ruch, który rozpoczął się w piątek po godzinie 14:30. Złoty z kolei pozostaje dość stabilny wobec dolara, franka i funta i nieznacznie traci tylko do euro, gdzie kurs EURPLN zwyżkuje z 4,1550 do 4,1675.
Tymczasem na rynkach akcji obserwujemy w znacznej mierze kolor czerwony, a to ponownie za sprawą Grecji. Nowy rząd nadal tkwi przy swoim zdaniu, że czas zakończyć wprowadzanie reform, które narzuciła Trojka oraz, że należy m. in. podnieść płacę minimalna, a także zatrzymać prywatyzację. Rentowności greckich obligacji po tych wypowiedziach rozpoczęły tydzień od wzrostów (3-latki są już oprocentowane na ponad 20%). Rośnie także prawdopodobieństwo bankructwa Grecji. W efekcie DAX traci ponad -1,80%, Eurostoxx 50 ponad -1,6%, a CAC40 niecałe -1,5%. WIG20 zniżkuje o -0,71%.
Dziś poznaliśmy dane o handlu zagranicznym Niemiec, który wyniósł w grudniu 21,8 mld euro wobec prognozy na poziomie 18,3 mld. Dynamika eksportu w ujęciu miesięcznym wzrosła o 3,4% przy konsensusie na poziomie 1,0%. Z kolei dynamika importu spadła o -0,8% przy zakładanych -0,4%.
Pozytywnie zaskoczył także indeks Sentix, który w lutym wyniósł 12,4 pkt. przy oczekiwaniach równych 3 pkt.
Daniel Kostecki
Analityk Rynków Finansowych
HFT Brokers